Dziecięce ubrania z sieciówek

Kupiłam synowi dwa T-shirty z sieciówki. Po 15 zł. Mogłam kupić na rynku polskie, szyte gdzieś pod Łodzią za 25 zł chyba sztuka. Postanowiłam oszczędzić, jedna rzecz uszyta w Chinach, druga w Indiach. I teraz mam wyrzuty sumienia, obejrzałam reportaż o pożarze w jakiejś szwalni w Indiach, zginęło dużo osób, w tym dzieci. Te dzieci szyły ubranka właśnie dla sieciówek, szyły za psie pieniądze, żeby tylko przeżyć. Nie mogę patrzeć na te ubrania. Już nigdy w sieciówkach...

Skoro te dzieci szyły za psie pieniądze żeby przeżyć, to jakbyś ich nie kupiła, to co by się stało? Umarłyby z głodu.

Ja kupuje czesto w internecie,bo ubranka, w niektorych sklepach są tak ładne,ze trudno się oprzeć :) Zdarza mi się zaglądać do takich sklepów online jak Kolalik :) Mają ładne rzeczy, ciekawy asortyment.

moim zdaniem lepiej postawić na dobrą jakość produktów tworzonych w Polsce. Jesli szukasz pięknych ubranek dziecięcych polecam http://papillon-shop.pl/category/ubranka?horizontal

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us _id=27726496