Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaspragniona

pokochajmy się..

Polecane posty

Gość onaspragniona
Niepotrzebnie to pisałam. To było dawno. Odpowiedział za to. Zapomnijmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On 37
ona spragniona a lubisz namiętne pieszczoty języczkiem?:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Czyli ryzykujesz życie męża jego kochanki? Nie czytałam wszystkiego, nie wiem ile masz lat i ile po ślubie....bo dzieci chyba was nie łączą....powiem tyle, że też kilka lat temu miałam epizod z tak niezrównoważonym gościem. Z tym, że ja miałam poczucie, że ma mnie kto obronić w razie czego albo chociaż się zemścić. O mnie nie zdradzał (chyba), raczej nie szanował języka. Też groził, mimo tego nadal żyję i ja i on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
On37. Tak lubię. Kto nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Ona37. On tego nie zrobi. Nikomu nie wydarzy się krzywda. Po prostu odpalcę mu pięknym. A byliście małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Odpłacisz....tylko czy warto zniżać się do jego poziomu? Co cię trzyma w takim razie? Obrączka, przysięga....? Ja bym go zostawiła i dopiero sobie życie układała. Wątpię, żebyś poczuła ulgę na dłuższy czas.... Nie no, my na szczęście nie byliśmy jeszcze małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Ona27, nie 37. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Nic się nie stało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Ona27 co mnie trzyma wyjaśniłam wcześniej. Jakiegos rodzaju przywiązanie, miłość, obrączka. Chore ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Przyjmuję do wiadomości, bo zrozumieć nie jestem w stanie. Chcesz wejść w absurdalny układ moim zdaniem. To twoje życie i masz prawo nim pokierować jak tylko ci się podoba. Ja od siebie to współczuję i chyba lepiej by się stało dla was wszystkich, jakbyście w przyszłości się wymienili partnerami nie tylko do łóżka, ale i na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Ktosiek. Jesteś uśmiechnięty?:) co się wydarzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Hm, czy tu wszyscy rozczarowani związkami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Ona27 tak będzie. Rozmowa tutaj anonimowo, wiele mi uświadomiła, pokazała. Nie myślę przespać się z jej mężem. Nie upodlę się tak jak ona z moim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Czyli nie oko za oko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Nie. Przeszło mi to przez myśl, lecz to już byłby akt rozpaczy. A tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Prawidłowe podejście według mnie:) życzę ci powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Ona27. Nie dziękuję aby nie zapeszyć:) Ktosiek. Ty naprawdę jesteś super gość, aż dziwi mnie bierność Twojej dziewczyny. Mogę jej zazdrościć?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Autorko, mając przy sobie kogoś niedoskonałego, łatwiej kogoś innego idealizować....tym bardziej tu, w Internecie:) mnie np też dziwi bierność twojego męża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Zazdroszczę więc i napewno nie jestem jedyna:) Mam jeszcze trzy godziny. Minuty bardzo powolnie mijają, a ja nie umiem sobie miejsca znaleźć. Jak według Ciebie powinnam iść ubrana? Tak jak opisalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Oczywiście w stosunku do ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Tylko to nie w kontekście pochwalnym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Jestes ze mną od samego początku tematu. Liczy się Twoja opinia dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona27
Jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze co do ubioru....też wydaje mi się to zbyt wyzywające, szczególnie, że nie masz zamiaru go uwodzić....chociaż hm, pewnie chcesz żeby pomyślał o twoim mężu"co za idiota....itd":) Co do powiedzenia to tak zwykle jest niestety:) sama się przekonałam jak silnie może działać wyobrażenie o kimś w zestawieniu w rzeczywistością tą niedoskonałą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaspragniona
Dziękuję Ona27. Kobieta zawsze stara się wyglądać dobrze. Zwłaszcza z zetknięciem z rogaczem kochanki męża:) Chcę wyglądać elegancko lecz i intrygująco. Znasz to, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×