problem z dziewczyną

zacznę od tego, że ona jest moim ideałem. Ma bardzo ładną buzię, długie ciemne włosy. Jest dość wysoka ale dla mnie to atut. Ubiera się ogólnie kobieco ale...ona ma jakieś swoje urojone kompleksy. Po pierwsze to zrezygnowała zupełnie ze spódnic bo ma 'brzydkie nogi'. Naprawdę nie wiem z której strony. Nie założy butów na obcasie bo czuję się wtedy za wysoka. A wiem, że jej się podobają często ogląda je na stronach z zakupami on-line ale nigdy sobie ich nie kupi. Uparła się i tyle. Jak jej pomóc? I to nie jest tak, że ja na nią naciskam...tylko, ze ja wiem, że jej się to podoba a nie założy tego bo ma jakieś urojenia :P Jak pomóc jej je pokonać?

może Ci się zdaje, przekonaj ją że Ci się to podoba . Kobieta lubi się podobać ale nie jak nie podoba się sobie, może jeszcze tego nie wie

trochę sam nie wiem jak to rozegrać. Ona lubi sukienki, sama często mówi, że kobieco się w nich czuje. No ale nosi tylko takie do samej ziemi. Co do butów to widzę, ze czasem ma ochotę na jakieś szpilki no ale...no mówi, ze jest za wysoka i będzie się źle czuła. Ona ma 176cm, ja mam 196cm - wyższa ode mnie nie będzie. Nie jesteśmy zbyt długo ze sobą...ale może ja powinienem robić jej takie prezenty? w sensie kupić jakieś fajne buty albo sukienkę? Z drugiej strony ona może czuć się skrępowana.

może najpierw sam się tak ubierz i jak zobaczy jak ty wyglądasz to się przekona że wygląda dogrze.