Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość culen

bardzo trudna decyzja, prosze o Wasze zdanie

Polecane posty

wiedzieć nie znaczy akceptować :) to zdanie autorki , ciekawe jakie jest zdanie jej męża ? a autorka nie boi się zmian tylko konsekwencji swoich wyborów , których dokonała i których nie dokonała one teraz - jak sama to kreśliła- mszczą się . I z tego co widzę kieruje sie w stronę rozwiązania najprostrzego- dla niej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro 4lata spotyka się z innym to chyba jej mąż to akceptuje. napisała, że cieszy się z dziecka, ale jednocześnie zastanawia co pomyślą dzieci, rodzina. Dla mnie to naturalne. 4lata żyć "pod przykrywką" to długo. Dziwię się, ze jej partner tyle wytrzymał swoja drogą. Nie widzę, zeby się kierowała w którąś ze stron- co to jest dwa dni na oswojenie się ze świadomością, ze całe życie się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mniej jednak w ciągu tych dwóch dni zdążyła się już zorientować ,ze ciążę może usunąć bez podawania powodu . Jak dla mnie to jasny sygnał ,że jej kochanek wcale nie jest tak pewnym kandydatem na uszczęśliwionego ojca . Ktoś kto żyje przez 4 lata na drugim planie i nie przeszkadza mi to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
?? mnie się wydaje, że każdy obywatel wie jakie prawo aborcyjne obowiązuje w kraju w którym mieszka. Za bardzo się doszukujesz allium. Ja wierzę w autorkę :) Większość tutaj słusznie poradziła. mam nadzieję, ze podejmie słuszną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz - ja jestem wyjątkiem :) dopiero kafeteria mnie oświeciła jakie mamy prawo w dziedzinie aborcji , izb wytrzeźwień czy dopuszczenia przeszukania samochodu przez policję - no , ale ja słabo mam do czynienia z takimi klimatami toteż się nie znam , przyznaję :) a co twoim zdaniem ludzie tu doradzili ? bo ja widzę rady od sasa do lasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że partner powinien się dowiedzieć. Jeśli traktujesz go poważnie i jesteś z nim tak długo powiedz mu o dziecku, bo ma prawo do tego! Z mężem powinniście się rozstać i każde ułożyć sobie życie na nowo... Wiesz co Ci powiem? Byłam w związku z mężczyzną, z którym było mi na prawdę dobrze, najlepiej. Zakochani w sobie do szaleństwa, to trwało 3 lata i nadal się ciągnie tylko jesteśmy daleko od siebie. Problem w tym, że ja i on kogoś mamy i też z wygodnictwa nie potrafilismy zakończyć starych związków i zacząć coś na nowo... Jak tak czytam Twoją historię i gdybym była na Twoim miejscu uciekłabym do mojego partnera w podskokach, bo była bym szczęśliwa, że wresznie mam powód by zacząć żyć na nowo a nie tkwić w tym bagnie... A gdybyś kochała obecnego partnera od dawna chciałabys z nim tworzyc normalny zwiazek, mieszkac razem itp. Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze tego, ze masz wolna reke, ze możesz żyć jak chcesz i z kim chcesz... U mnie jest na tyle skomplikowane, ze musialam z tej milosci zrezygnowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam ze jestes egoistka bo po pierwsze olewasz zdanie swojego kochanka, masz je gdzies z wygody. Po drugie chcesz usunac dziecko, tezz wygody. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje zdanie jest takie: męża nie kochasz, łączy was jedynie firma, dom i dorosłe dzieci (?). Zatem rozstałabym się z nim. I tak go nie kochasz, to po co się męczyć? Tym bardziej, że on nie jest w ciemię bity i o wszystkim wie. Dzieci są dorosłe, zaraz założą swoje rodziny, są praktycznie na wylocie z domu. To co cię trzyma w tym domu? Skoro jesteś szczęśliwa z nowym facetem, to mu powiedź o ciązy, wyprowadz sie z domu, złóż pozew rozwodowy z podziałem majątku, no chyba, że dogadacie się z mężem co do podziału majątku i żyj. Szczęśliwie, z kochanym facet u boku i dzieckiem, które wniesie radość w wasze życie. A życie jest jedno i nikt za nas je nie przeżyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość culen
Jeszcze raz przeczytalam wszystkie, absolutnie wszystkie komentarze dwa razy :) Tak , jak napisala jedna z Was nie mam szesnastu lat ... popatrzylam na to wszystko (przynajmniej sie staralam ) z boku i podjelam decyzje, ktorej pewnie konsekwencje dlugo jeszcze bede odczuwac i pewnie bedzie smutno i bedzie bolec :( Przyznalam sie dzisiaj mojemu P , ze jestem w ciazy. Jego reakcja byla taka jak sie spodziewalam, czyli rozpromienil sie a przy nim ja :) On ma czterdziesci lat i nigdy nie mial dzieci. Slyszalam prawie jak odetchnal z ulga i powiedzial : teraz nareszcie trzeba bedzie pozakanczac niezakonczone. Czeka mnie trudna rozmowa z dziecmi ale w tym wesprze mnie maz ( to bardzo zawila historia, nasze malzenstwo nie rozpadlo sie tylko z mojej winy, moj maz oprocz mnie i dzieci zawsze kochal inne kobiety z wzajemnoscia, choc zlego slowa powiedziec nie moge bo jest cudownym ojcem i byl mezem i w sumie to nie rozumiem , ze od czterech lat godzil sie na ta sytuacje, chyba z glebokiego poczucia odpowiedzialnosci ) Ktoras z Was napisala, ze dzieci mnie znienawidza. Tego wlasnie obawiam sie najbardziej. Mam jednak nadzieje, ze kiedys zechca zrozumiec. Na temat aborcji informuja tutaj juz w wieku szkolnym, coz jaki kraj takie obyczaje. Nie musialam szukac informacji "napredce" w internecie jak ktoras z Pan zasugerowala. Bardzo sie boje. To dopiero poczatek rewolucji. Przykro mi, ze to nie tylko moja rewolucja bedzie i ktos dostanie rykoszetem :( Ale jesli nic zlego sie nie wydarzy zamierzam urodzic to dziecko. Dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana trzymaj się dobra decyzja, wszystko się ułoży zobaczysz. Życzę zdrowego dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko fajna babka jestes :) serio Dzieci nawet jak rzuca focha to z czasem im przejdzie . "Nowy" związek , nowe zycie i bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×