Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daisy97

Poznałam zimnego drania 17 lat starszego

Polecane posty

Gość Daisy97

Szukałam przez internet faceta do spotkań w dużym miescie, sama jestem z niewielkiego ale czuje, ze jestem stworzona do miasta z bilbordami i drogimi samochodami na ulicach. Kocham taki klimat i idealnie potrafie sie wpasować w taka atmosferę. Jestem niebanalna dziewczyna i aż dziwie sie, ze pisze anonimowo na forum o swoim problemie. Nie mam zadnych problemów z flirtowaniem, jestem bardzo zboczona ale w sensualny sposob, dlatego przyciągam mężczyzn na poziomie, wypisz wymaluj z moich wyobrażeń, z ładnym zegarkiem, z dużej korporacji, przystojnych i wykształconych. Jestem straszna śmieszką, rozpieszczoną i lubie gdy mezczyzna wyraźnie pokazuje, że mu na mnie zależy i dba o mnie. Mam dziwny ale coraz cześciej spotykany fetysz. Mam chłopaka, ktory jest tylko rok starszy, ma prawie 19 lat(ja mam 17), jest taki słodkim chłopcem, ktory nie widział tyle w zyciu co.. No wlasnie, co mężczyźni z którymi go zdradzam. Moim fetyszem jest zdrada. Nie moge wytrzymać bez kochanka, potrzebuje byc wypieszczona przez obcego faceta, takiego ktory pachnie lepszymi perfumami i ma większy tors niz mój chłopak, takiego co przyjedzie na spotkanie dużym autem i zabierze mnie do drogiej restauracji. Zaraz pewnie zostanę zalana komantarzami, ze jestem jakas suka ale mnie to zwyczajnie podnieca. Ale nie w tym problem, z którym przychodzę. Otóż poznałam mężczyznę, całkiem niedawno. Ma 33 lata, widzieliśmy sie raz i uprawialiśmy przez cały dzien seks juz na tym pierwszym spotkaniu. Zabral mnie do siebie do mieszkania. Był mna zachwycony, moja wyuzdana postawa mimo młodego wieku i wlasciwie wszystkim. Spodobało mu sie to jak mowie o swojej przyszłości, poglądach i fantazjach. Powiedziałam mu o swoim fetyszu, powiedział, ze go to bardzo kręci ale tez powiedziałam o tym, ze potrzebuje bliskości. O tym, ze mój chłopak nie jest do końca chłopakiem z moich snów, powoedzialam mu, ze za każda jedna jego rzęsę mogłabym ściągać sukienke. Atmosfera sie z minuty na minutę poodkręcała. Ten facet mi sie mega spodobał, ciagle pytał czy nie jestem głodna, czy nie chce drinka, pytał jak sie czuje, pytał o moje marzenia, pytał o to czy jestem szczęśliwa. Jest przystojny(bardziej niz przeciętnie) i na co dzien udaje poważnego faceta w garniturze, ma duzo znajomosci i wpływów. To jest facet, którego pragnę. Kiedy sie rżnęlismy( bo tak chciałam aby nazywał nasz seks) mówił, ze my sie kochamy, ze on kocha swoją mała dziewczynke, swoją księżniczkę. Spytałam go prosto czy zrobi mi jakiś prezent na następnym spotkaniu(chodziło o konkretne bardxo drogie perfumy) i odpowiedział, ze zrobi jak zostanę jego dziewczyna i będę go całować. Z tymi pocałunkami to było tak, ze zakazałam mu mnie całować w usta. Powiedziałam, ze pocałunki sa bardziej intymne o pieprzenia i, ze ma mnie pieprzyć a nie całować. Wieczorem zamówił mi taksówkę, oddał za wcześniejsze bilety(i to z ogromna nadwyżka) i pocałował w czoło. Jak wracałam do domu to zadzwonił czy jestem bezpieczna. Następnego dnia rano znowu napisał. Napisał, ze jego pościel pachnie mna i od razu mu staje. Nie wiem co robic, zauroczyłam sie w nim bardzo mocno a spotkaliśmy sie raz. Dla większości to beznadziejne, ze zaczynam znajomość od seksu ale inaczej nie potrafie. Mam w sobie cechy nimfomanki. Prosze podsuncie mi co powinnam zrobic. Chce sie z nim spotykać ale boje sie, ze sie zakocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dość dziwna opowieść, ale po dzisiejszych dziewczynach wszystkiego można się spodziewać. trudno znaleźć normalne dziewczyny. Kobieto skoro dla cb pocałunek jest bardziej intymny od seksu to coś masz z głową. To jest tylko taka moja sugestia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×