Problem Allegro

Sprzedałam na All sukienkę z wadą, wszystko było dokładnie opisane, wymiary dokładnie podane. Sukienka niby miała przy metce rozmiar M, ale wypadała na zdecydowanie mniejszą, noszę sama XS i była mi za mała (w sensie - w ramionach, biuście, bo jej dół z założenia luźny). Napisałam, ze rozmiar sukienki XXS/XS (bo wypadała na mniejszą i moim zdaniem pisanie, że M to byłoby wprowadzenie w błąd), PODALAM DOKŁADNE WYMIARY. Jakaś Pani kupiła no i teraz mail... "Otrzymałam dzisiaj sukienkę, ale to jest rozmiar M a nie tak jak Pani napisała Xxs/S, więc jest za duża. Chciałabym ja zwrócić" Mam przyjąć zwrot czy olać i przyjać negatywa -.- Czy mam winę...? podałam kurde wymiary!

wina kupującego, ale pewnie da ci negatywa, ludzie to debile

Jeśli podalas wymiary to błąd należy do kupujacej. Co nie umie się zmierzyć? Zresztą jak jest za duża zawsze moze zawęzić. Ja bym nie przyjela. Zwrot w ciągu dwóch tygodni obowiazuje sklepy firmy itp a nie prywatne osoby. Zresztą rzeczy z promocji tez nie można zwracac. To byla sukienka uzywana wiec nie ma zwrotów. A jeśli się zgodzisz na zwrot bo moze jestes mila i w ogóle to kto pokryje koszt wysyłki w obie strony?

Podałaś wymiary, zaproponuj jej przymierzenie, na przyszłość pisz: rozmiar z metki M, moim zdaniem zawyżony - to XS, dokładne wymiary...

Mnie się wydaje, że to ty wprowadziłaś w błąd tę kobietę, podając rozmiar niezgodny z metką. Wymiary, to za mało. Powinnaś podać rozmiar z metki i zaznaczyć, że fabryczny rozmiar jest zaniźony. To do sprzedającego należy jasne i zrozumiałe podanie opisu towaru. Co do zwrotów, to podobno do 10 dni moźna oddać towar, bez podania przyczyny, zwłaszcza wtedy, gdy kupowany jest "w ciemno".

mogłaś napisać, że na metce jest m, ale wypada nieco mniejsza, a teraz to masz problem:P