Męczy mnie jego fetysz..

Mój mężczyzna ma fetysz na moje stopy, uwielbia je kiedy jestem w rajstopach bądź wysokich butach. Niestety ja mam powoli dosyć tego, że podczas zbliżenia on nagle zaczyna mnie błagać, bym włożyła wysokie buty. Co gorsza, kiedy próbuję z nim spokojnie porozmawiać, to on jak tylko może dobiera się do moich stóp, łaskocze je (to samo tyczy się, kiedy robię coś przy komputerze!) Rozmawiałam z nim parokrotnie, oczywiście bez efektu. Co o tym wszystkim myślicie? Może powinnam się przełamać? :/

Ustalić z nim dni , kiedy będziecie się bawić w fetysze i dni , kiedy będzie normalnie. Jak nie dociera , to powiedz , że albo przystanie na Twoje warunki , albo może sobie manekina kupić. ;-)

To byłby całkiem dobry pomysł, gdyby już wcześniej nie był przeze mnie wypróbowany. Próbowałam porozdzielać te dni, ale zauważyłam, że wtedy go praktycznie nie podniecam, a już na pewno nie tak kiedy ''daję mu swoje stopy" :(

No to zostaje wam tylko wizyta u seksuologa , jeśli tylko Twoje stopy stały się dla niego obiektem seksualnym. Bo , niestety , ale to zabije wasz związek , jeśli nie udacie się po poradę specjalistyczną.

o! i to jest prawdziwy FETYSZ czyli osiąganie podniecenia i satysfakcji seksualnej jedynie wobec obiektu fetyszu... a często jak ktoś bardziej zwraca uwagę na stopy niż nogi to od razu mówią,że FETYSZYSTA

Zostaje tylko namówić faceta do takiej wizyty. :P

On sam często mówi, że nie chciałby mieć tego fetyszu, że ''to jest chore'', ale jednocześnie nie umie nic z tym zrobić. Seksuolog? rzeczywiście przydałaby się jedna wizytka :P Ile można znosić komplementy dotyczące jedynie swoich nóg?

Moj facet ma podobnie. Tylko on ma inny fetysz. Przy kazdej mozliwej okazji stara sie lizac moj anus. Czasami to troche krepujace np po wyjsciu z WC gdzie dopiero robilam kupe. Lubie takie pieszczoty ale tylko podczas np gry wstepnej a nie codziennie przy kazdej okazji.

Da się coś z tym zrobić bez wizyty u seksuologa? Czy psycholog by w tym wypadku wystarczył?

"Czy psycholog by w tym wypadku wystarczył?" xxx Nie jestem pewien. Seksuolog ma znacznie rozleglejszą wiedzę w sprawach seksualności , niż psycholog. Możesz spróbować , ale prawdopodobnie psycholog i tak skieruje was do seksuologa.

Szczerze mówiąc, boję się, że na seksuologa się nie zgodzi. Kiedy próbowałam dziś z nim o tym porozmawiać, zaledwie gdy zaczęłam temat zaczął z wyrzutem odpowiadać, że ''przestanie to robić; nie chce o tym gadać''.

powiedz mu zeby spierdalał

Wolałabym to zostawić jako ostateczność :P

ja tez uwielbiam stópki mojej pani :P

up

Stópki są the best