Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wstydzę się swojego ciała...

Polecane posty

Gość gość

I przez to nie pozwalam swojemu chłopakowi na nic więcej niż tylko dotyk... on twierdzi, że moje ciało jest piękne ( jestem szczupła, zadbana, wyspottowana) ale mam też pewne niedoskonałości ( rozstępy, cellulit, bliznę na podbrzuszu) pytanie do pan jak się przemoc i do panów: czy przeszkadzaja wam rozstępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez przestan nie zaluj mu ciala jak jemu sie podoba na starosc bedziesz zalozac ze nie pokazywalas pieknego mlodego ciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jemu się podoba to w czym problem?to właśnie jemu masz się podobać a nie sobie,nie powiem ci czy jesteś atrakcyjna bo cię nie widzę ale kto by sobie głowę zaprzątał rozstępami?tyłek cipka i figura to facet głównie postrzega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie wytłumaczyłam tak: skoro mnie dotyka po udach, to na pewno czuje, że mam rozstępy, a skoro je czuje i mu to nie przeszkadza, to i widzieć może. ;) A skoro Twój Cię dotyka, to też o nich wie. Cellulitu tak od łatwo nie zauważy skoro jesteś szczupłą i wysportowana. Musiałby ścisnąć skórę i tam patrzeć celowo. ;) Ale też możesz zacząć od półmroku. Przygaszona lampka, światło świec i stopniowo coraz jaśniej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 20 lat, kiedyś jako dziecko i jeszcze nastolatka byłam gruba jednak wzięłam się za siebie, schudłam, zaczęłam uprawiać sport, cycki są dość duże tylek tez mam dość apetyczny hehe kiedyś była to wada a teraz chyba zaleta:) ale pozostaje jeszcze to co mam w głowie a ja przez całe dzieciństwo słyszałam, że jestem tłusta, gruba, brzydka i mimo, że ja sama nie jestem wcale szara myszką bo lubię być e centrum to ten niesmak mnie do siebie samej pozostał. Głupio to zabrzmi ale boję się, że nago nie będę mu się podobać a to budzi we mnie jeszcze większą frustrację i nienawiść do siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz sie podobac uspokoj sie i ciesz sie cialem i daj nacieszyc sie jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę jesteś piękna :) Nie zwracaj nadmiernej uwagi na drobne niedoskonałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak tak rzeczywiście cellulitu nie jest dużo a rozstępy raczej na biodrach, mniej na nogach. Trudno mi było mu wgl o tym powiedzieć bo na początku myślał, że boje się stosunku bo ktoś mnie kiedyś zgwałcił albo dlatego, że z nim jest coś nie tak ale kiedy powiedziałam mu wreszcie prawdę załamał się bo on jest mną zachwycony i nie potrafi zrozumieć moich obaw twierdzi, że to jest dowód na to ze mu nie ufam a ja nie chce go ranić no i tu pies pogrzebany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z dziś 14 20
No ja rozumiem, że w psychice to siedzi. To ja się znów odwołam do siebie. Nigdy się sobie nie podobałam, zawsze uważałam za nieatrakcyjną. Jakiś czas temu weszłam w towarzystwo, gdzie się okazało, że się spodobałam (po kilku osobach to widziałam, o innych którym się podobałam powiedział mi mój chłop), ale i tak czułam się nieatrakcyjna. Jednak stwierdziłam sobie tak: skoro mój chłop twierdzi, że mu się podobam, skoro uważa, że jestem piękna, skoro akceptuje i jeszcze się zachwyca, to przecież nie mam się czego wstydzić, nie? Gusta są różne i sobie mogę się nie podobać, ale skoro jemu tak, to się go nie wstydzę. Też mam niedoskonałości, ale każdy chyba ma. U mnie to też cellulit i rozstępy (akurat od szybkiego wzrostu), jednak też krzywy kręgosłup, krzywe zęby. I tu uwaga: moje największe kompleksy - zęby, on chwali! Więc Ty się nie przejmuj, że kiedyś byłaś gruba, ja jestem przekonana, że on nic nie zauważy, albo zauważy i zignoruje. To co dla Ciebie jest kompleksem, wadą, dla niego może być obojętne, albo wręcz zaletą. ;) Poza tym, powtarzam, metoda małych kroczków, od mroku, przez półmrok, do światła. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogromnie Ci dziękuję:) no tak rzeczywiście masz rację skoro jemu się to we mnie podoba co ja sama uważam za swoje niedoskonałości to tez tak postapie, po prostu powiem mu ze po malu,małymi krokami nie od razu i może wtedy rzeczywiście zacznę się przekonywać do siebie^^dziękuję ci:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z dziś 14 20
Powodzenia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc zacznij coś robić w kierunku aby je polepszyć. Sama miałam kiedyś problem, zapisałam się na fitness i tak mi się spodobało że zdałam kurs w http://www.profi-fitness.com.pl/ i zostałam instruktorką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam rozstępy na nogach od gimnazjum, mimo że zawsze byłam szczupła i ogólnie trzymam wagę od lat tą samą. Ale mam to gdzieś, chodzę z gołymi nogami w sukienkach, szortach, do tego jestem blada jak ściana i się tym nie przejmuje. Życie jest za krótkie na kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×