Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Judka88

Zdrada zaraz po ślubie jak się okazało i przed

Polecane posty

Witam, Byłam z moim mężem przed ślubem ok 3 lat. w maju 2013 roku zaręczyliśmy się. W styczniu 2014 zaczeliśmy planować ślub. Kwiecień 2014 wyznaczyliśmy datę ślubu. Sierpień 2014 pobraliśmy się. Byliśmy szczęśliwą parą która planował ślub. Gdy pojechaliśmy w podróż poślubną cały czar prysł. Gdy mąż poszedł do wody dostał sms od koleżanki z jego poprzedniej pracy z pytaniem czy on ją też kocha. Wtedy mi wytłumaczył że ona się zauroczył ale on nic do niej nie czuje i nic go z nią nie łączy. Więc poprosiłam go by ją poinformował żę jest ze mną właśnie w podróży po ślubnej bo ona nie wiedziała że wzieliśmy ślub. Co się potem okazało mąż wysłał takiego sma ale na inny nr. Gdy to odkryłam przesłałam tego smsa na prawidłowy nr. Kobieta odpisała mu że go nienawidzi. Gdy zaczęłam go podpytywać to na początku mówił że tylko się raz pocałował z nią potem wyszło że raz tylko przespał, ale cały czas powtarzał że to był błąd ale kocha tylko mnie be ze mną wziął ślub że mi przysięgał. Starałam się z tym pogodzić i zapomnieć. Niestety gdy przyjechaliśmy do domu odkryłam że to nie był jeden raz tylko to był romans który co najmniej trwał od stycznia 2014 roku. Ta kobieta jest starsza od męża o 9 lat (ode mnie o 11) jest starą Panną która wiedziała że mąż ma dziewczynę ( nie wiem czy narzeczoną ) jest i starsza i brzydsza ode mnie i nie wykształcona. No ale dalej po powrocie mąż przysięgał że zerwie z nią kontakty i będzie tylko zemną bo tylko mnie kocha. Pamiętam że podejrzewałam czasem że coś jest nie tak ale mąż mówił że jestem przewrażliwiona ze kocha tylko mnie że nikogo innego nie ma i tamtej też nie ma. Nigdy nie miałam dowodu by potwierdzić że dalej spotyka się z kochanką. Niestety cały czas żyłam w niepewności. Na początku marca 2015 roku moi rodzice dowiedzieli się od pracowników z którymi mój mąż pracuje że ma kochankę i że nie ukrywa się z tym (pracował w firmie mojego wujka). Mnie od września okłamywał że jeździ na 6 do pracy, a co się okazało pracował od 7 a codziennie rano jeździł do tej d***** ( która wiedziała że ma żonę) i się z nią pieprzył. Gdy się o tym dowiedziałam to poczułam ulgę że moi rodzice już wiedzą i że mam już pewność że mnie zdradza. Pomimo to dałam mężowi szanse kazałam mu się wyprowadzić na 3 dni by to przemyślał i bym ja mogła to na spokojnie przemyśleć mąż za każdym razem powtarzał że mnie kocha że chce mieć ze mną dziecko że nie wyobraża sobie życia be zemnie. Co się okazało mąż tak mnie kochał że wyprowadził się do tej szmaty. Mąż próbował mnie przekonywać że mnie kocha a jednocześnie dalej mieszkał z ta kobietą. Ja mam już złożony pozew i czekam na datę rozprawy. Ale nie mogę zrozumieć po co był ten ślub skoro miał kochankę już przed ślubem. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji i może mi coś powiedzieć . Bo mój mąż do tej pory nie potrafi mi powiedzieć dlaczego tak postąpił. Boli mnie to bo dla mnie ślub był ważny i myślałam że jak ktoś się na niego decyduje to myśli poważnie. Myślę jeszcze o unieważnieniu ślubu kościelnego czy ktoś się tym zajmował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonka to obiadki i wygoda, a kochanka wiadomo po co. Z unieważnieniem nie powinno być problemu. Znam taką co była w małżeństwie z 10 lat, ma gromadkę dzieci, facet ją zostawił i dostała unieważnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz to mam e booka o unieważnieniu małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję i nie wiem co napisać, to straszne. Trafilas na kompletnego idiotę. Nie wiem po co tacy k0/rvviarze się żenią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×