Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniedbana

Rozpieszczony facet

Polecane posty

Gość zaniedbana

Od roku jestem w związku z chłopakiem, kocham go i jestem pewna, że on mnie też. Ale zacznę od początku.. gdy się poznaliśmy ja nie byłam zainteresowana, w ogóle nie brałam pod uwagę związku, wręcz olewałam go. Zaczęliśmy się coraz częściej spotykać poprzez wspólnych znajomych, on był ewidentnie mną zainteresowany, w końcu bum - zakochałam się. :)na początku byłam traktowana jak księżniczka, pisał do mnie smsy ciągle, często gdzieś zabierał, a to do restauracji, a to do kina, często przychodził do mnie z kwiatami. Zachowywał się cudownie względem mnie. Teraz już trochę jesteśmy razem i mam wrażenie, że traktuje mnie oschle.. jest to moja wina, za bardzo go rozpieściłam.. czuje się jak matka. To ja do niego pisze pierwsza, on jedynie odpisuje. Gotuje mu obiadki, wymyślam jakieś specjały, piorę, wszystko ma podstawione pod nos dosłownie, robię za niego zadania, przyjeżdżam do niego kiedy chce, przyjeżdżam po niego pod szkołę.. już kompletnie zapomniałam o sobie, całe życie podporządkowałam jemu, bo tak bardzo go kocham.. :( ale przez to on traktuje mnie tak oschle, juz sie nie stara bo ma pewność, że go kocham i mnie nie straci. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio kwiatka dostałam, albo żeby mnie gdzieś zabrał. Zawsze to ja wychodzę z inicjatywą.. nawet jeżeli chodzi o seks! Mam wrażenie, że kocha się ze mną z łaski, zwykle mówi, że jest zmęczony, że źle się czuje, też nie pamiętam kiedy ON zainicjował jakąś łóżkową sytuacje.. wszystko w moich rękach. Mam tego dość, czuję się zaniedbana, a nie zasługuję na to. Powtarza mi, że mnie kocha i tak dalej.. ale słowa to jedno a czyny to drugie. :( Co zrobić, żeby było jak kiedyś, żeby znów o mnie zabiegał, a nie traktował jak mamuśkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotuje mu obiadki, wymyślam jakieś specjały, piorę, wszystko ma podstawione pod nos dosłownie x To nie rozpieszczanie, to normalne obowiązki kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozzczochrany
Nie dogadzaj, nie dopieszczaj, żyj dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×