skad się biorą tacy ludzie

Ja jak jechalam za granice bylam ciekawa innego jedzenia, kosztowalam wszystkie lokalne przysmaki, bylam w siodmym niebie a slyszalam takie historie ze tam nie ma co jeść! Ze to swinstowo, nie ma polskiego żarcie, tragedia, polskiej kiełbasy nie ma, zurku. Jak oni mogą to jeść?!

Tylko polak polaka wykarmi a praca w polsce jest i picca i hlep i czisburgery i zapjekanki i piwo i narkotyki i papierosy i mamy nawet musztardyje and majonezos und keczupos i pesi z usa

Nie wiem, ja polskiego jedzenia nigdy nie lubiłam, nie lubie typowych pollskich potraw :O

Chamskie to jest, czestujesz takiego polaczka serem albo owocami morza a ten wymiotuje bo to nie jest schabowy z kapusta. Nawet nie jest ciekawy innego smaku nie mówiąc o tym ze to brak kultury

mieszkam w UK i brzuch mnie boli od tutejszego żarcia, dlatego zaopatruję się tylko w polskich sklepach.

mieszkam juz od dawna za granica,wcale nie jemy polskich potraw,maz nie lubi kapusty/bigosu/i takiej smierdzacej kielbasy .dzemy sa dla nas za slodkie,zupy (zurki)za kwasne,ta zupa z burakow(barszcz)tego nie lubimy,nic polskiego nie jadamy,nawet nie ma sie czym zachwycac,co to za danie kiszona kapusta i kotlety?Ja zawsze wszystko zjem/sprobuje/nigdy nie pluje, a ze rodzina nie jest przyzwyczajona do polskich potraw to nie moja wina.

Kiełbasę tez rzadko jadam zwłaszcza to cienka bo smierdzi ale bigos zjem w każdej ilosci

rozni sa ludzie:p