australia

chcę mieszkać w Australii. tam jest bardzo pieknie. polska jest brzydka i ludzie niemili.

No pięknie :) te krokodyle,kazuary,tarantule, pierdyliony komarów,rekiny, węże wpelzajace kanalizacja do domów, generalnie fauna cudowna :)

byłem tam już kilka miesięcy i tylko pająki łażą po domu ogrąmne i takimi wielkimi oczami sie na ciebie patrzą. w oknach i drzwiach są siatki żeby robale nie wchodziły. jak sie drzwi otworzy to chwila nie uwagi i kilkucentymetrowe jakieśtakie jakby karaluchy prubuja wejsć. ale i tak jest tam pięknie. no i ludzie są inni. w polsce wszyscy w****ieni i pijani. strasznie prymitywni i zacofani. żle sie tu czuje.

Wierze Ci ,ja obecnie jestem poza Polska i różnice w ludziach widać gołym okiem :( faktycznie Polacy na tle innych narodów wyglądają na sfrustrowanych smutasow ,no ale co się dziwić ? X Na pewno pięknie tam jest ,ale te robale mnie przerazaja :)

Na pewno pięknie tam jest ,ale te robale mnie przerazaja x z robali w miescie to można się rzeczywiście bać Czarnych Wdów. O wężach w mieście nie słyszałem. Czarna wdowa może ci do buta wejść jak zostawisz na zewnątrz. w ogródku mogą byc też.

masscara gdzie mieszkasz ? przesadzacie na południu usa też są robaki a w mieście w australii i fajnym regionie nie ma robaków

W de mieszkam, nie za daleko pl i bez robali :)

Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Robali też, które mnie akurat fascynują.

Są na pewno fascynujące ,ale dla mnie raczej przez szybke :) A ja bym chciała się wynieść do Kraju Ałtajskiego,a tam yeti grasuje :p

Yeti są wszędzie. Ba! Mam Goryle za płotem . Zyrafę obok, Yeti na przeciwko... Egzotykę i ZOO w jednym.

Ja też wyprowadzam się do Australii, mam już wizę stałego pobytu. Teraz tylko załatwie wszystkie sprawy w pl żeby nie musieć zjeżdżać na długo i spadam z tego PiS-owskiego narodu.

Bardzo ciekawy temat .

i są też kangury.