Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wesele chrzestnej...

Polecane posty

Gość gość

Doradzcie..nie wiem co mam zrobić..niedługo jest wesele mojej chrzestnej.Miałam iść z moim chlopakiem, niestety on miał ostatnio bardzo duzo wydatków i nie starczy mu teraz pieniędzy na zakup garnituru..ja bym bardzo chciała iść, bo to w końcu moja chrzestna..ale wiadomo ze samej nie wypada iść a pójście z inna osoba towarzyszącą tez odpada..jak myslicie co powinnam powiedzieć mxjej chrzestnej, jaki podać powód zeby wyjść z tego z "twarzą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupia jestes, to twoja chrzestna. to co twoj chlopak nie ma zadnego garnituru? Kazdy facet powinien miec choc jeden. Co masz powiedziec no powiedz prawde nie przyjde bo moj chlopak nie ma na garnitur. żenada sama sobie dopowiedz jak to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby wyjść z twarzą to powinnaś iść sama lub z facetem. Jeśli facet nie ma garnituru to niech sobie pozyczy od kolegi czy brata. Teraz juz za 200 zł kupi fajny garnitur wiec niech wezmie kredyt lub pozyczy od rodziców kase. Jeśli ty nie będziesz uczestniczyc na weselu u chrzestnej daje głowę ze ona nie będzie u ciebie. Rodzina jest najważniejsza i chocbys miala stanąć na głowie to powinnas tam iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idz bez faceta. Powinnas isc bo jak nie pojdziesz to ona oleje tez twoje wesele i bedziesz zalowac. Ja tez mam taka zasade nie przychodzisz do mnie to ja do ciebie tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez chodze tylko do tych co byli u mnie. Jak ktoś żałuję kasy lub mnie olewa robie to samo. Zresztą większość tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zartujesz-facet nie ma na garnitur? ty chyba nie myslisz powaznie o przyszlosci z taka ciapą?? Drugi chlopak to by sie wogole wstydzil tak powiedziec. Poszedłby pozyczyc od kolegi, brata albo kuzyna albo wypozyczyl chociazby za grosze. Teraz sa takie mozliwosci ze takie bujdy to sobie mozecie miedzy bajki włozyc. Nikt mu nie kaze zaraz Armaniego kupować. Poprostu wam sie nie chce isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda wam kasy? Przyznaj ze tak. Na swoim ślubie tez będziesz mieć mniej kasy bo chrzestna nie przyjdzie na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz sobie nie isc na slub koleżanki a nie chrzestnej czy brata lub siostry . Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech pozyczy od kogos bliskiego ew. idzie w koszuli, krawacie i eleganckich spodniach niech postara sie i ruszy 4 litery!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za problem iść bez chłopaka? W końcu idziesz do rodziny, będziesz siedzieć z rodzina, a tańczyć chociażby z wujkiem! Ściemy o braku garnituru nawet nie skomentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SIEROTY bez kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w kopertę takiej chrzestnej to najmniej ze 2 tys. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa to za mało myślę ze pięć tysięcy będzie w sam raz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 zaraz. najpierw niech ida a dopiero o kasie mysla. nie wszyscy na kase patrza. ja glupia nie patrzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie racje..chyba pójdę sama..proponowałam ze pozycze od mojego kolegi garnitur, bo są podobnego wzrostu..ale twierdzi ze nie ma sensu, bo garnitur musi być szyty na miarę..on wogole nie lubi takiego typu imprez i wiem ze w głębi serca ni chce tam iść i mówi żebym wymyśliła jakąś wymowie ..nie chce wymyslac, bo to będzie podejrzanie wyglądało..ja chce tam isc, bo tego samego dnia są chrzciny córeczki mojej mamy, wiec uroczystość ważna..chyba postawie znak zapytania pod tym związkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzciny córeczki mojej chrzestnej tfu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×