Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce mi się iść ma poprawiny.

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj byliśmy na ślubie i weselu. Nie było w Polsce tylko 800 km od nas. Zapłacili nam za palety i nocleg. Ale wesele to zwyczajna pokazówka. Było 220 osób i powiedzieli,ze to tylko rodzina i najbliżsi znajomi. Jedzenie było bardzo dobre, ale to tyle. Goście z 3 różnych państw, a nawet i więcej. Młoda przebierala się po godzinie 21 w krótką sukienkę. Tak naprawdę to na parkiecie szaleli młodzi i ich znajomi, rodzina w mniejszym stopniu. Dla mnie to była tragedia. O 14 mają zacząć się poprawiny, a mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie lubie wesel, nudzą mnie i cały dzień zajmują a na poprawiny nie chodze nigdy. Moje własne wesele też przemęczyłam byle odbębnić i nie mam żalu jeśli ktoś z gości czuł tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem w czym problem, nie bawiliście się, bo nikt was nie zabawiał? nie tańczyliście, bo co młodzi zabraniali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie ta muzyka. Utwory były głównie angielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, nie bylo disco polo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro się nie bawiłaś to chyba ten czas mogłaś poświecić na rozmowy z rodziną, nie widze tu żadnej tragedii, nikt ci nie bronił się bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co autorko, poszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×