Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kontrole na L4

Polecane posty

Gość gość

Miałyście? Siedziałyście kołkiem w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie choruje to sie siedzi w domu a nie lata po galerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz wskazania 1 to chyba oczywiste ze masz siedziec w domu dla dobra dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży poszłam od razu na l4, więcej mnie w domu nie było niż byłam i kontroli żadnej. Obecnie jestem w końcówce 2 ciąży, pracuję gdzie indziej i poszłam na zwolnienie w 6 mscu. Miałam już dwie kontrole, za pierwszym razem byłam a za drugim nie. Zasiłek wstrzymany, napisałam pismo wyjaśniające, że byłam, ale źle się czułam i nie otwierałam drzwi. I teraz czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio robią takie kontrole ???!!! nie wiedzialam, przychodzi ktos z zusu i sprawdza co robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś XXX Masz zwolnienie "leżące" czy "chodzące"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomiędzy leżeniem w łóżku a bieganiem na zakupy do galerii jest dużo innych czyności, prawda? Chociażby spacery - są wręcz wskazane w ciąży. Wiecie w jakich godzinach są kontrole? Mam na myśli, czy są to mniej więcej godziny jak są czynne urzędy, czyli mogłabym wieczorem przejechać się z mężem obejrzeć wózek dla dziecka czy po inne dzieciaczkowe zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz wskazanie 1 to spacery nie są wskazane, wskazane jest leżenie. Jak masz 2 to chodz do woli, ale przy jedynce sie leży przeciez to oczywiste:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro masz l4 to się nie jeździ po zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zwolenienie z 2, ale zwoleniem zwolnieniem, logiczne myślenie logicznym myśleniem, a tępaki z ZUS i tak mogą zasiłek wstrzymać. Dlatego jestem ciekawa czy macie jakieś doświadczenia z kontrolami. Skoro tylko jedna się wypowiedziała, że miała to widocznie nie jest to aż takie częste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet na l4 "chodzacym " nie mozesz sobie biegać po sklepach. Niby zle się czuje, pracować nie może ale po sklepach biegać juz tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego się nie jeździ? Przejechać się pod opieką męża obejrzeć wózki na żywo to taki straszny wysiłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 13 23
Chodzące zarówno w pierwszej, jak i drugiej obecnej ciąży. Dlatego chodzę :) to ze przy pierwszej kontroli byłam w domu to jakiś fuks. Rozmawiałam o tym z lekarzem i on powiedział że daje mi zwolnienie od pracy a nie od wychodzenia z domu i że lepiej jak pozostanę aktywna fizyczna. Jednak w piśmie napisałam, że źle się czułam i leżałam w łóżku, bo wiem że zus te chodzące l4 inaczej interpretuje niż lekarz (wg zus wolno chodzić tylko do lekarza i do domu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie widzicie różnicy między 8godzinnym dniem intensywnej, stresującej pracy, a godzinnym wypadem do sklepu pod opieką męża? Rozumiem, ze Wy całe zwolnienie zalegacie w domu przed komputerem na Kafeterii i stąd w was tyle złości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 13 23
* i po domu miało być. Pierwsza kontrola była koło południa a druga to nie wiem, nie było nas z synkiem gdzieś od 9 do 16, więc wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nie ma sensu reagować na uwagi idiotek, które uważają, że na każdym zwolnieniu należy siedzieć w domu i czekać na kontrolę. Jak ktoś nie widzi różnicy w 8 godzinach stresującej, albo trudnej fizycznie pracy z wyjściem na zakupy to znaczy, że on ma problem, nie Ty autorko. Poza tym pewne rzeczy niestety musisz kupić sama. Po pierwsze: nie zawsze jest dostępny mąż, a jeść trzeba. Po drugie mąż nie przymierzy za Ciebie stanika do karmienia (choć nie wiem czy panie z ZUSu wykażą się zrozumieniem dla tego typu zakupów). Generalnie chyba najlepszym rozwiązaniem jest ściema o spacerach (wskazanych przecież w ciąży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale napiszcie jak wygląda taka kontrola, czy tylko sprawdzają czy jestem czy może zadają jakieś ynteligentne pytania na które trzeba przemyślanie odpowiadać? Ja mam L4 od 7 tc bo mam pracę fizyczną, dźwiganie itp a plamiłam (na szczęście jednorazowo więc mam zwolnienie 2), więc nie było innej opcji, ale jednak mnie to stresuje...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam takiej kontroli więc nie wiem jakie zadają pytania. Ale skoro plamiłaś to jest to absolutny powód do oszczędnego trybu życia i zwolnienia, więc powinno im wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdzają, czy jest dziura wygnieciona w kanapie od siedzenia i czy przypadkiem nie śmiałaś zrobić makijażu na L4. Ach ten nasz "kochany" ZUS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam od 12 tc na zł. Najpierw, chyba do ok.24 tc leżące i leżałam bo miałam zagrożenie poronieniem, a potem do końca chodzące ale też większość w domu byłam. Panie z zusu przyszły miesiąc przed porodem sprawdzić zl czy w tym czasie pracy nie podejmuję...żal...ja z przedwczesnym rozwarciem a one mi o pracy...jakoś w dzień roboczy ok.9 wpadły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, i o nic nie pytały. Miłe były, tylko sprawdziły czy w domu jestem i musiałam podpis złożyć na jakimś oświadczeniu, że nie podejmuję pracy na zl. I koniec kontroli. W szoku byłam że w ciąży kontrolują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×