Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy naprawde tak duzo trace nie uprawiajac seksu

Polecane posty

Gość gość
a to ze masz duzo lat to nic jeszcze straconego. Ja na Twoim miejscu bym poszukala jakiegos chetnego , nawet w necie, nie musisz sie przyznawac ze jestes dziewica ,a blony tez sie latwo mozna pozbyc i juz . Po co masz sie do konca zycia zastanawiac jakby to bylo? No chyba, ze ewidentnie Cie do tego nie ciagnie to nie, ale skoro zadajesz tu takie pytanie to mysle,ze chcialabys sprobowac, ale sie boisz.Ale zycie jest za krotkie zeby sobie wszystkiego odmawiac bo niby w imie czego? I tak juz bardzo dlugo czekalas skoro masz sporo lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie tracisz wręcz zyskujesz. Zyskujesz i to bardzo dużo na wielu płaszczyznach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz 30 lat to juz niemało ,ale ja bym na Twoim miejscu sprobowała chociaz co to jest seks... Niczego nie tracisz, a za 10 lat bedziesz zalowala, ale to tylko taka moja rada...Zreszta mnie tez sie wydawalo, ze nie potrzebuję seksu dopoki go nie sprobowałam. Mialam wtedy 18 lat i od tej pory nie wyobrazam sobie zycia calkiem bez seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale z jakims kolesiem z netu, ktorego nie znam? Nieee to nie dla mnie. To ja juz wole zyc w niewiedzy serio. Milosci i tak juz nie spotkam, to po co sie zadreczac. Tzn fajnie ze wam sie podoba itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niby co ona ma zyskac rezygnując z tego? Sa zabezpiezenia itd wiec moim zdaniem nic nie traci... A osoby ktore tutaj pisza, ze seks jest niepotrzebny musza byc chyba jakies nieszczeliwe czy zgorzkniale.. bo watpie zeby same osoby aseksualne sie tu zebraly kiedy stanowia tylko jakis ulamek spoleczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:28- no skoro nie poznalas miłosci do tej pory to ja bym tak zrobila... Zreszta gadanie o sekie tylko z miłości to bajki dla nastolatkow... Tez kiedys miałam takie ideały w głowie ,ale lgły w gruzach. No ale ja nie namawiam, to Twoje życie w koncu. Ja bym tylko na Twoim miejscu chciala sprobować i umowila sie z jakimś gościem nawet nie musi być nieznajomy, możecie sie przeciez najpierw poznać, może zakochac nawet? Kto powiedział że musicie isc do lozka na pierwszej randce nie znajac sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moglabym, gdyby facet byl fajny (nie nalegal ciagle na to, jakby seks byl najwazniejszy) i tyle. Ktos dla mnie. Nie jakis żigolo z netu co troche poslodzi i rozkladaj nogi. Ja bez tego zyje i jest ok, chociaz wiem, ze ludzie by mnie wysmiali. Moze jestem aseksualna. Jedyne za czym tesknie to milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W necie tez mozna poznać normalnych facetow wbrew pozorom , moja koleżanka poznała tam narzeczonego nawet, umow sie z kilkoma tak na luzie, na kawę np i jak z którymś bedzie Ci sie dobrze gadało i spodoba Ci sie to możecie sie umawiac dalej, nie musisz isc z nim do łóżka na pierwszym, ani na trzecim spotkaniu możesz przeciez poczekać jakiś czas aż coś zaiskrzy albo pojawi sie uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce, poznasz goscia w necie , nie wiesz kto to, nie wiesz czy Cie czyms nie zarazi (to nie taka egzotyka znowu), nie wiesz czy nie wpadniesz, hormony musisz zaczac brac. Duzo zachowu z tym seksem, tylko po to zeby sei przekonac. Wiec nie musicie mnie juz namawiac. Jak mysle o seksie z nieznajomym albo znajomym z miesiac to mi niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak pojawi sie milosc to zobaczysz tez byc moze seks z innej perspektywy bo fajnie jest isc z kims do lozka kogo sie kocha... Moze Ci sie wydaje, ze jestes aseksualna bo nawet tego nie probowałas.W kazdym razie jak tesknisz za uczuciem to jak nie bedziesz teraz szukac nikogo to za 10 , 20 lat bedziesz tego bardzo zalowac, tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej to nie musisz poznawać w necie, tylko gdziekolwiek, sama piszesz ze tesknisz za miłoscia, a jej nie szukasz ( nie pisze tu teraz o seksie, ale o milosci tylko) wiec Ty chyba sama nie wiesz czego chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo seks dla sportu mnie nie kreci w ogole. Seks oralny mi sie nie podobal. Zakochuje sie rzadko , jeszcze sie nie wyleczylam z poprzedniej milosci - ten facet od seksu oralnego. A szukac na sile... Po tym poprzednim to w ogole czuje ze sie zamknelam na to wszystko, A nie oszukujmy sie po 30 to juz trudno poznac czlowieka ktory sie spodoba, bedzie wolny i zainteresowany babka w tym wieku. Wiec juz raczej wszystko za mna. A wiem ze dziewic w tym wieku nie ma juz, jestem ewenementem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie wiem ze przegralam zycie, ale co poradze, nie jestem juz mloda, a na pewno za stara zeby zaczynac takie rzeczy. Tak tylko bylam ciekawa, zy to taka rewelacja jak wszedzie reklamuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
/ta z poprzedniej strony co ja cytowalas Dla jednych mało dla drugich nie. Potrafimy cały dzień być w ramionach. Ale ja patrzę z innej strony. On ma problemy natury szybkodochodzacej. Czasami jest fajniej czasami nuda. Reasumując to mnie nie zadowala. I cały dzień w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks zależy i od Ciebie i od partnera. Miałam 3 facetów w łożku. (trzeci został moim mężem).. i pierwsi dwaj mimo miłości-byli beznadziejni! dopiero z moim mężem poznałam co to seks!jaki jest wspaniały,jakie moge miec orgazmy! itd. także wszystko zależy od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to prawda, ze zalezy duzo od partnera, od przede wszystkim chemii ktora do niego czujesz lub nie, jeśli facet mnie kreci to sam jego dotyk jest cudowny,a seks to juz w ogóle, może tamten ktorego poznałaś nie był własciwym i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masturbujesz się? Wiesz co to orgazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A masturbujesz się? Wiesz co to orgazm? xxx tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jesteś aseksualna. Masz potrzeby tylko realizujesz je samodzielnie. No więc tak bardzo dużo tracisz serwujesz sobie namiastkę seksu w pojedynkę zamiast otworzyć się na jakiegoś faceta, który jeśli będzie wiedział co robić oprócz samego orgazmu zapewni ci masę innych emocji. Ale z twoim podejściem raczej tego nie doświadczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jestem aseksualny i nie mam potrzeby seksu. Nawet nie mam ochoty w ogóle go zaczynać po co mi on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś aseksualny to nie ma problemu nie masz potrzeb nie brakuje ci niczego. Ale autorce widać brakuje stąd jej pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wcale nie jesteś za stara żeby kogoś szukać... Tzn owszem zaczniesz wspolzycie pozno jesli sie zdecydujesz, ale masz jeszcze tyle życia przed soba, ze szkoda by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie brakuje mi, ja sama sobie zaserwuje moze raz, dwa na miesiac. Nie zakochuje sie juz tak latwo jak na studiach , wiec.... Ten facet ktorego mialam glownie stres mi zapewnial i fochy, takie emocje z nim mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie ma sensu pukac sie dla samego faktu, zeby nie byc inna od reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie seks wydaje mi sie obrzydliwy. Bede do konca zycia dziewica, wolno mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już pozbędziesz się tego naszego katolickiego oceniania i podejścia co mi zajeło parę ładnych lat, bo tak mnie wychowali to jest to najwieksza przyjemność życia. Nie ma ludzi doskonałych a życie masz jedno, trzeba się bawić, zamknij oczy i bierz z niego wszystko co potrzebujesz. Odpuść facetom ich wady a sprawią, że będziesz szczęśliwą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokoj ja nie uprawiam seksu 7 lat i zyje wiecej mam frajdy z dobrego filmu i wina, niz z tego calego seksu zbyt duze ryzyko choroby ciaza zreszta teraz trzeba do seksu wygladac idealnie, miec idealne ciało. dobre cycki, brak celuitu, ja idealnego ciala nie mam, wiec po co mam myslec, ze facet z ktorym spie ma odruch wymiotny na moj widok,ale z braku laku i lepszej na dana chwile "korzysta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak już pozbędziesz się tego naszego katolickiego oceniania i podejścia co mi zajeło parę ładnych lat, bo tak mnie wychowali to jest to najwieksza przyjemność życia. Nie ma ludzi doskonałych a życie masz jedno, trzeba się bawić, zamknij oczy i bierz z niego wszystko co potrzebujesz. Odpuść facetom ich wady a sprawią, że będziesz szczęśliwą kobietą. xxxxx Mnie niestety tez tak wychowali. Tzn nie byl to katolicki dom i nie gadali mi o bogu, ale wychodzwali mnie na tzw porzadna. Ale mysle ze to wynika z charakteru i tak. Bo np mama mi sprzatanie wpajala i oszczedzanie i nic z tego nie zostalo ;p wiec jakbym chciala tego seksu probowac to bym probowala. To nie jest katolickie uprzedzenie tylko strach przed ciaza i chorobami. I w ogole wez znajdz fajnego faceta, zebym go lubila... Z reszta ten ostatni mnie widzial nago, dotykal, lizal itd wiec to nie o kosciol chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Daj sobie spokoj ja nie uprawiam seksu 7 lat i zyje wiecej mam frajdy z dobrego filmu i wina, niz z tego calego seksu zbyt duze ryzyko choroby ciaza zreszta teraz trzeba do seksu wygladac idealnie, miec idealne ciało. dobre cycki, brak celuitu, ja idealnego ciala nie mam, wiec po co mam myslec, ze facet z ktorym spie ma odruch wymiotny na moj widok,ale z braku laku i lepszej na dana chwile "korzysta" 78789798798 A nie czujesz, ze ucieka Ci wielka przyjemnosc? Ile masz lat? Faceta masz? PS ja tez wole film i wino, to cale mizianie mnie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×