Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W pitek po Bozym Ciele dzieci ida do szkoly

Polecane posty

Gość gość

j/w bo pani nic mi nie mowila ani zadej info nie otrzymalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może do szkoły zadzwoń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas idą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wku****** mnie to ciągłe wolne. Boże Ciało - wolne, Świątki - wolne, dzień wiosny - wolne, dzień nauczyciela - wolne. I jeszcze te przedłużone na siłę weekendy - wolne. Społeczeństwo idiotow i analfabetow wyrośnie. A takimi łatwiej sterować. Gdzie nauka, obowiązek? Nawet jak pójdą w ten pt do szkoły to nic pewnie nie będą robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nie idą, a u koleżanki syna z racji Bożego Ciała był cały tydzień wolny. :o Tez mnie wkurzają te wieczne wolne dni, długie weekendy i drugie ferie z racji Bożego Narodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak naliczylam u syna to miał w sumie przerwy na Boże Narodzenie 16 dni,dluzej niż ferie.. Masakra, teraz oczywiście w piątek mają wolne ale już cały ten tydzień z racji ładnej pogody i Bożego ciała mają luźny, prawie nic nie robią i nie mają nic zadawane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wku****** mnie to ciągłe wolne. :D typowy polaczek! Nawet jak ma wolne to jest źle i trzeba marudzić . A jakby nie było wolne to by było "w*****a mnie że nie ma wolnego i nie ma długiego weekendu" Boshe zastanówcie sie ludzie nad sobą!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temu akurat winny jest program nauczania i nauczyciele, którzy go nawet nie realizują. Niezależnie od tego czy dzieciaki chodziłyby cały tydzień włącznie z sobotą i niedzielę, efekt byłby ten sam. To nie ilość wolnego jest przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, gościu z 9:41, trzeba marudzić, bo trzeba dzieciom zorganizować opiekę na 3 miesiące wakacji. Pewnie jesteś nauczycielką albo nie masz dzieci szkolnych. Wszyscy pracujący rodzice, którzy maja dzieci w szkole narzekają na ten problem. I nie ma to nic wspólnego z byciem polaczkiem. Gdybyś miała choc troche inteligencji, to wpadłabyś na to, mino iz problem cie nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci teraz mają masę wolnego, przed każdym świętem i po masa wolnych dni.. Ciągle trzeba kombinować co zrobić z dzieckiem i jak zorganizować mu czas.. Nie zrozumie ten kto nie ma dzieci wczesnoszkolnych albo ten kto ma na codzień pomoc dziadków..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest problem dla was?? To po co robiliście sobie dzieci skoro teraz nie macie czasu na opieke nad nim kiedy ma dzień wolny!!!!! Żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotko czas mamy ale tez normalnie pracujemy a dzieci mają więcej wolnego od nas, nie rozumiesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc tym tokiem myślenia, to dzieci, których rodzice pracują na nocki powinny w nocy w szkole siedzieć. Pogratulować zdrowego rozsądku :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale rzadko się zdarza by akurat obydwoje rodzice pracowali na nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim mieście są 4 szkoły - każda ma wolne. PS.A nauczyciele tak narzekają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczyciele nie ustalają dni wolnych od pracy...kalendarz roku szkolnego ustala wasza kochana pani minister ..., każda z was została z nim zapoznana na I zabraniu z rodzicami. Oprócz dni ustawowo wolnych od pracy , w tym jest Boże Ciało...( ktoś się wyżej mocno denerwował,że w szkole ten dzień jest wolny), jest 8 dni wolnych dodatkowo ( dany od pani minister), które szkoła musi wykorzystać ( o tydzień dłuższy jest rok szkolny), często są to dni właśnie po świętach. W tych dniach normalnie pracuje świetlica, czyli dzieci mają opiekę , jak rodzic jest w pracy. Zgłaszasz dziecko i koniec. I nie piszcie bzdur ,że szkoła odmawia opieki , po prostu nie chcecie się " wychylać" , bo mało wtedy dzieci przychodzi, może nie pracujecie i "źle by to wyglądało", może dziecko nie chce iść..itp..więc lepiej napisać na kafeterii..:) Jeżeli dziecko nie przyniosło informacji,że jest wolne , a ty słuchałaś na zebraniu o dniach wolnych, to chyba powinnaś wiedzieć co i jak z piątkiem w waszej szkole....:) A z drugiej strony, po co pytasz na forum , przecież tu nikt nie wie jak jest u was....są telefony, nie mieszkasz na pustyni, gdyby tak chodziło o jakąś aferę w szkole , to byś wiedziała z kim się skontaktować. W całej Europie dzieci mają dużo wolnego , to jest konieczne, tylko inaczej mają to rozplanowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, jestem nauczycielką. Znam takie jak tu piszące na forum...Normalnie w " doopę" wchodzą nauczycielom...a anonimowo.....to inaczej..Fałszywe zołzy...takie są najgorsze..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze rozumiem ten piatek ale u nas w przedszkolu dyżur jest już cały tydzień, przedskzolanka się mnie pyta czy syn będzie chodził w przyszłym tygodniu, ja mówię że nie a ona: cały tydzień nie? ja:??? jak to cały tydzień, w piątek go nie bedzie ona; a pon, wt, śr? bo wie pani dużo dzieci nie bedzie, grupy bedą łączone.... stwierdziłam ż ena złość poślę, choć babcia moagłaby zostać. W d/u/pa/ch im sie poprzewracało, jeden dzień swiąt a one już by na tydzien najlepiej zamknęły przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć i czołem kluski
Autorko co za problem zadzwonić do szkoły i zapytać czy na pewno są w piątek lekcje. Co do głupoty naszego społeczeństwa, to za stan dzieci odpowiadają rodzice. Weźcie się za swoje dzieci, i nie pitolcie, że nauczyciel źle uczy. Żałosne i leniwe baby. Po co wam te dzieci w ogóle? Najlepiej żeby szkoły i przedszkola były otwarte 24/24. Dla was to byłoby cudownie. I moglibyście dalej biadolic, jak to szkoła źle wam dzieci wychowuje i uczy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że niby w Polsce jest dużo wolnego? Rozmawiałam kiedyś z kobietą, która wykładała na uczelni w Czechach, w Niemczech, orientowała się w systemie brytyjskim. Powiedziała, że my w Polsce mamy najkrótsze ferie i wakacje spośród tych wszystkich krajów. Czyli poziom nauczania nie zależy od liczby wolnych dni. A co do piątku...podsłuchałam dziś na ulicy rozmowę matki z synem, który jej mówił, że w pt mają lekcje. Bardzo mnie to zdziwiło, bo kiedy ja chodziłam do szkoły ten dzień zawsze był wolny albo odpracowywany (tak jak 2 maja, 10 listopada itp). Nie jestem rodzicem, ale rozumiem, że dla pracujących może być problemem zorganizowanie opieki nad pierwszoklasistą. I zawsze tak było. Moi rodzice 20 lat temu też się zawsze bulwersowali, że co chwilę wolne, że dzieciaki się obijają, a za ich czasów to bla bla bla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolne wolne bla bla bla. Jal wy chodzilyscie do szkoly to tez mialyscie walacje ferie przerwy swiateczne i inne dni wolne. Co zapomnial wol jak cieleciem.byl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie ma lekcji, to na pewno pracuje świetlica. Gdyby nie pracowała, zawsze można zgłosić o do ministerstwa. A poza tym syn pewnie dostał jakąś informację, tylko zgubił karteczkę lub zapomniał. Nie rozumiem tego całego biadolenia. Przecież tysiące osób w Polsce biorą wolne na ten właśnie piątek. Nie tylko nauczyciele nie pracują, ale też wiele urzędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dyżury w szkołach, jak nie ma lekcji. My pracowaliśmy np 10 listopada , przed 11 ( poniedziałek), a część szkół miała tylko dyżury.To wszystko zależy jak szkoła ustaliła na początku roku szkolnego. Tego nie ustala się z dnia na dzień. Oczywiście szkoła powinna przypomnieć,że np w piątek po Bożym Ciele nie ma zajęć edukacyjnych , tylko dyżury. U nas takie informacje poszły do rodziców. Nie rozumiem po co to całe halo...Z drugiej strony organy prowadzące szkoły nie są w cale zainteresowane , aby w te dni była duża frekwencja w szkole.P BO TO SĄ KOSZTY...a jak np trzeba dowieźć dzieci, to kto wyśle autobus poi 4-5 dzieci i potem je odwiezie? Oczywiście wszystkie kafetarianki chodziły do szkoły z pieśnią na ustach przez 365 dni w roku, nie miały ferii, wakacji, świąt, a Boże Ciało zamiast na procesję obowiązkowo do szkoły ..ha,ha ( ktoś tam się denerwował,że Boże Ciało i wolne). Ale wy jesteście...zapomniałyście jak chodziłyście do szkoły i ile miałyście wolnego i ciągle było mało? A jeśli chodzi o poziom nauczania... Podstawa programowa, podręczniki, sprawdziany, egzaminy...to sprawa ministerstwa...Korepetycje w 80 % są zbędne..są modne....Za moich czasów trzeba było samemu przysiąść, pouczyć się , czasami pomoc koleżeńska itp.. a teraz ... na korkach odwala się to , co kiedyś uczeń musiał zrobić sam , w domu...Często jest tak ,że odrabia się tam lekcje, bo uczniowi samemu się nie chce i by tego nie zrobił..Zapłacić i mieć z głowy.. Piszę , nie jako nauczyciel , tylko jako matka..dzieciak ma sprawdzian....na korki... nauczyciel powtarza materiał , kiedyś po prostu musiał sobie sam poradzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako nauczycielka mam niejsne wrażenie, że rodzice chcieliby pozbyć się swoich dzieci najlepiej, jakby szkoła była od 7-21. No niestety, nie zrozumiem nigdy tego, co tu ktoś pisze, jak ma babcie, to przecież okazja, żeby z babcią pobyło. Ale nie, na złość (komu?) Twoje dziecko będzie wtedy w przedszkolu. No zgroza, niech go wychowują inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się , u nas w przedszkolu najdłużej są dzieci matek niepracujących..do bólu , do samego końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze może w święta szkoła powinna być czynna? Cała Polska niech ma wolne, a nauczyciel niech się dziećmi zajmuje, bo rodzicom przeszkadzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury piszecie, że zganiacie wszystko na matki, że im się nie chce itp. Mamy 26 dni urlopu. Dzieci 3 miesiące wolnego. Ja nie mam babci, cioci itp do opieki. Rodzina często nie ma szans WSPÓLNIE spędzić tygodnia wakacji. W pracy trzeba już w połowie roku brać zwolnienia lekarskie, a wakacje zostaje wychowawczy. Świetlica???? Dajcie spokój. Może gdzieś tam są fajnie, z pomysłem organizowane. Często to przechowalnia. Ok, skoro już to nasze przedmiotowe Boże Ciało musi być wolne, to niech dni po tym będą zwyczajnie pracujące i edukacyjne w szkołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc chciałabyś, żeby Twoje dziecko uczyło się prze 365 dni? Wtedy byś nic nie musiała, mogłabyś sobie spokojnie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, jakie Wy niektóre macie ciasne rozumowanie. Wszystko jest czarne albo białe :/ nie można nawet spokojnie podyskutować, bo za chwilę polskie matki-kwoki odsądzają od czci i wiary te z nas, które nie mają na tyle szczęścia (albo nieszczęścia??) żeby móc nie pracować i cały czas poświęcać rodzinie. Jak mnie coś takie wkurza! Nie rozumiesz jedna z drugą, że ja mam inny tryb życia? Że pracuję 40 h/tydz od 9-17, mój pracodawca nie jest aż takim socjalistą, żeby robić nam długie weekendy?? Że co i rusz zachodzę w głowę co zrobić z dziećmi w takie dni jak np. najbliższy piątek. I wcale nie dla tego, że chcę, żeby siedziały w szkole non stop, tylko dlatego, że boję się zostawiać je same w domu. A to chyba normalne??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie ma się uczyć przez 365 dni, poza tym obrażasz mnie pisząc, abym mogła nic nie robić. To już jest chamskie. Może Ty nic nie robisz. Mam dzieci, pracę, dom i czasu dla siebie o godz 23. Szkoda mi wykorzystywać urlop na bezsensowne pojedyncze dni i wydłużone weekendy. Poza tym tak, wolałabym aby moje dziecko miało większy rygor w szkole. Nie jestem zwolennikiem luźnych dni z okazji egzaminów, roratów, dnia wiosny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×