Mleko kozie dla niemowlęcia , brak kolek i niezadowolenie lekarza

Ale dlaczego niby kozie to sama chemia? w takim razie krowie pewnie też bo 1. też mleko a 2. też je reklamują.... Cóż widać najlepiej nie dawać mleka dziecku

Normalne mleko kozie po 12 miesiącu a jeżeli chodzi o mleko modyfikowane to są one tworzone tak żeby można było je podawać od pierwszych dni życia, nie rozumiem skąd zdziwienie lekarza. Musi się chyba douczyć. Ja kupowałam mleko kozie Holle, a teraz są również kaszki Caprima. Polecam obie opcje.

Holle ma olej palmowy - nie polecam

Jeżeli chodzi o produkty na bazie mleka koziego to najlepsze jest mleko Capricare dostępne w aptekach i internetowo i kaszki Caprima dostepne internetowo.

Zmień lekarza a sama poczytaj troche w necie na temat mleka koziego bo warto. Ile matek tyle opinii wiadomo ale ja osboscie polecam podawać mleko kozie.

Co tu dużo mówić, produkty na bazie mleka koziego sa po prostu dużo zdrowsze niż te na krowim. Trzeba tylko skupić się na składzie żeby nie zawierały oleju palmowego i maltodekstryny.

Capricare jest bez oleju palmowego i tym przebija wsystko. Lepiej kaszki na Capricare podawać:)

Mleko kozie jest najlepsze. Nawet się nie zastanawiaj nad nim. Są teraz mm i kaszki na bazie tego mleka także kupuj !

mleko kozie capricare albo holle i wtedy spokojnie dajesz kaszki bezmleczne tutaj też polecam holle. ewetualnie gotowe kaszki z mlekiem kozim caprima. ogólnie co nie wybierzesz to i tak będzie super bo mleko kozie jest na prawe rewelacyjne.

Potwierdzam kozie mleko jest megaaaa. Kurde jak dobrze że ktoś pomyślał o takim mm! kaszki też są na mleku kozim dostępne więc dla mnie bajka

gdybym miała wybierać mleko kozie lub rezygnacja z białka totalnie to bym zaryzykowała. jest mniej uczulające więc może akurat by się udało a przy tym jest bardzo zdrowe ! ostatnio natrafiłam na reklamę mleka capricare i jakiś kaszek caprima ale nie stosujemy więc wypowiem się

Zaryzykowałam i postawiłam na mleko kozie, zarówno jeśli chodzi o mm jak i kaszki i nie żałuję. rewelacyjne produkty

u nas tez idzie holle. a wiecie, ze w superfarmie mozna już dostac MM kozie z holle? :D

Jeśli Twoje maleństwo ma bóle brzucha i wzdęcia to mogą to być jakieś pierwsze objawy nietolerancji pokarmowych. Mój syn był trochę starszy jak zaczął mieć takie problemy i niestety okazało się, że cierpi na nietolerancję laktozy. Można znaleźć dużo informacji na ten temat np. https://badaniaprenatalne.pl/nietolerancje-pokarmowe-u-dzieci/ Może warto zwrócić na to uwagę. U tak malutkich dzieci jeszcze to może być np. tylko skaza białkowa.

Córka ma 2 miesiące od początku po bebilonie Ha z którym wyszła ze szpitala stosujemy capri care1 jak jedno z mlek w systemie mieszanym pierś + mm. Koszmarem jest trafianie na pediatrów którzy mówią ze nie będą brali odpowiedzialności za to ze karmi się dzidzie mm na bazie mleka koziego. Ja jeszcze usłyszałam ze to moda i mleko na pewno kupuje w sklepie z eko żywnością a jak zapytałam lekarza czy zna skład to nic nie powiedział tragedia. Zero profesjonalizmu. Córka rośnie przybiera na wadze lubi mleczko, ale niestety mamy wzdęcia ale podejrzewam niestety ze to z powodu łapczywości. Jeśli na form jest ktoś kto dawał to mleczko dziecku które jest starsze obecnie i wszystko jest Ok to proszę o info. 

Dnia 26.04.2018 o 06:07, Gość Quinn AM napisał:

w Nowej Zelandii wszystko jest ekologiczne i daltego mleko nie musi miec certyfikatu dawno się tak nie uśmiałam sorry, ale wolę mleko europejskie z CERTYFIKATEM o ekologiczności... (i pisze się 'pacjenta' nie 'pacjęta')...

Jasne... jak na kraj biurokracji lepiej mieć "papierek" na mleko, w którym jest tyle szkodliwego badziewia, niż mleko o najlepszym składzie bez certyfikatu. Ludzie, nie przestawajmy logicznie myśleć. A zwracanie uwagi na błędy ortograficzne świadczy o braku kultury.

Jest najlepsze na rynku składem. Wszystkie inne maja olej palmowy i w pytę cukrów lub syropu glukozowego. Wszystko to działa pro zapalnie. Długotrwałe zapalenie nie musi być widoczne. A to Nic innego jak fundowanie raka dzieciom. Ludzie nie kupujcie ścierwa dzieciom. Może dojdą do tego żeby zmienić skład mleka dla przyszłej soli tej ziemi, czyli tych niewinnych maluszków. Capricare rządzi!!!

to ciekawe co mówi ten lekarz. Mój tata urodził się w wielkiej biedzie, na wsi, w 1945 roku, zaraz po wojnie. Babcia ze względu na niedożywienie i powikłania po wielu nieleczonych w czasie wojny chorobach, (min. tyfus i inne, musiała pracowac w polu nawet z gorączką) zwyczajnie nie miała pokarmu. Krowa była luksusem, a kozy mieli prawie wszyscy, bo to byle szajsem się wyżywi, resztkami z obiadu, obierkami, w rowie poskubie trawy. Nie potrzebujesz ani ziemi, ani zboża. Wiele dzieci w tym mój tato z różnych powodów musiało od razu przejść na mleko kozie i to takie prosto od kozy i jakoś dzieci przeżywały, a już na pewno nie mleko im szkodziło, a teraz jakiś lekarzyna urządza połajania jak jakiś ...a oderwany od rzeczywistości.

Dnia 6.12.2018 o 22:32, Gość Julianka napisał:

Córka ma 2 miesiące od początku po bebilonie Ha z którym wyszła ze szpitala stosujemy capri care1 jak jedno z mlek w systemie mieszanym pierś + mm. Koszmarem jest trafianie na pediatrów którzy mówią ze nie będą brali odpowiedzialności za to ze karmi się dzidzie mm na bazie mleka koziego. Ja jeszcze usłyszałam ze to moda i mleko na pewno kupuje w sklepie z eko żywnością a jak zapytałam lekarza czy zna skład to nic nie powiedział tragedia. Zero profesjonalizmu. Córka rośnie przybiera na wadze lubi mleczko, ale niestety mamy wzdęcia ale podejrzewam niestety ze to z powodu łapczywości. Jeśli na form jest ktoś kto dawał to mleczko dziecku które jest starsze obecnie i wszystko jest Ok to proszę o info. 

Mój szynek ma prawie miesiąc od początku dokarmiany mm, po wyjściu ze szpitala od razu wprowadziłam capri care 1 za poleceniem położnej tylko że po jakimś czasie ma problem z kupkami (robi raz dziennie ale z wysiłkiem) no i wzdęcia. Zastanawiałam się nad zmianą mleka ale na co jak to najlepsze na rynku? Może nietolerancja laktozy?

Dnia 16.05.2019 o 08:26, Gość Marika napisał:

Mój szynek ma prawie miesiąc od początku dokarmiany mm, po wyjściu ze szpitala od razu wprowadziłam capri care 1 za poleceniem położnej tylko że po jakimś czasie ma problem z kupkami (robi raz dziennie ale z wysiłkiem) no i wzdęcia. Zastanawiałam się nad zmianą mleka ale na co jak to najlepsze na rynku? Może nietolerancja laktozy?

CapriCare faktycznie ma doskonały skład, ale powoduje zatwardzenia. Mój syn jest na diecie mieszanej - moje mleko trochę rozluźnia kupę ale i tak profilaktycznie do mm dodaję odrobinę oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia lub oliwy z oliwek i jak na razie jest ok. Wcześniej miał kolki a po tym mleczku jak ręką odjął. Jest to 5 mleko... 1. Nan Optiproplus HM-0: po 3 tygodniach refluks, wysypka, zajęte gardło, katar, wypychanie smoka i plucie. ( ale mleko miało w miarę dobry skład - brak olej palmowego). 2. Nan Optiproplus HA - dziecko dostało kolek, pierdy tak cuchnące ,że nie dało się z nim spać w jednym pokoju, zagazowany na maksa, 3 kolejne - to była jedna próba podania Bebiko - nawet łyka nie zrobił. 4. Bebilon na kolki - skład beznadziejny bo i olej palmowy i ponad 20g cukru na 100 g produktu ale miało zadziałać i co... i ... - kolki jak były tak były, chłopak się wyginał, płakał i nie dało się normalnie funkcjonować, a przez to, że mleko gęste jak smoła i przez smoka go nie dało się pić to dziecko co godzinę piło 30 ml i non stop nie dojedzone. Przez stres i niewyspanie prawie straciłam mleko! Dramat! Teraz jesteśmy na CC - pije chętnie 90-120 ml (więc trochę ulewa bo je łapczywie i dużo) ale teraz wcina posiłek raz na 3h, nie płacze, nie wygina się, nie ma tak męczących gazów. Jestem pełna optymizmu.  Jeżeli chodzi o kompetencje lekarzy to żal: pediatra i neonatolog na pytanie jakie mleko powiedzieli, że na rynku jest duży wybór i mamy sobie coś dobrać. Więcej dowiedziałam się od mojej położnej środowiskowej.

prawda jest taka ze z tych zdrowych mlek to capri albo holle sa najpopularniejsze. mysle ze warto próbowac z dwoma, bo wszystko zalezy od dziecka, które lepiej mu spasuje. u nas akurat holle się przyjęło, mała przestała miec kolki już po dwóch dniach, ale pewnie istnieja dzieci, które będa wolały capri.

 

Dnia 11.02.2019 o 01:59, Gość Gość napisał:

 zwracanie uwagi na błędy ortograficzne świadczy o braku kultury

Piękne  Lubię jeszcze "mleko" w liczbie mnogiej

Każdemu dziecku podejdzie coś innego jest mleko capricare jest mleko holle i jest mleko kozie caprima. faktycznie holle ma olej palmowy pozostałe mają super skład. może do niektórych przemówić cena bo niestety te mleka nie należą do najtańszych. W każdym bądź razie do czego zmierzam - warto przejść na mleko kozie. Jest przede wszystkim dużo zdrowsze niż krowie. Dziecko na pewno będzie zdecydowanie lepiej je przyswajać a jeżeli są problemy po mm krowim to tym bardziej nie ma się co zastanawiać bo pomaga - potwierdzam.