dlaczego facet się wycofuje?

witam wszystkich, Opiszę po krótce swoją historię.. poznałam faceta... spotykaliśmy się około miesiąca był między nami żar... ja mam 27 lat, on 30.... odzywał się do mnie non stop, po którymś spotkaniu były pocałunki... następnym razem zaprosiłam go do siebie.... sexu jako takiego nie było, były natomiast czułe gesty, poznanie siebie nawzajem, dotyk... Po całej tej sytuacji nagle on mniej piszę, udaje ciągle zapracowanego, od tygodnia nie spotkaliśmy się... co poszło nie tak? w czym mam się doszukiwać przyczyny? czy to wszystko przez to, ze za szybko? jak myślicie?

Może myślał,że dojdzie do seksu i to z Twojej inicjatywy, a musiał się zadowolić pieszczotami i dotykiem, pewnie się zniechęcił:D

bardzo zabawne...

Moze po prostu sie go zapytaj? Choziaz i tak pewnie prawdy nie powie..

Może gdybyś teraz cały czas nie pisała pierwsza i nie okazywał cały czas ze chce to może i byłoby coś z tego ale jak patrze na większość dziewczyno to one myślą, że lepiej okazać że dana osoba się podoba bo sobie pomyśli ze ma dać spokoj. NIE PISZ TO OB NAPISZE!!!!! KUR...

ja z moim widywalam sie okolo 8 miesiecy i nagle przestal sie oddalac i odzywac.. wkoncu po 2 tyg, milczenia odezwal sie i napisal ze jednak nic z tego nie bedzie bo nie poczul tego czegos.. wiec jak widzisz faceci poprostu sami nie wiedza czego chcą!

rano jeszcze wyslal smsa na dzien dobry... potem mi odpisal na mojego, na kolejnego juz nie.... wczoraj poklocilismy sie o to kiedy sie zobaczymy to fakt... ale takie zagrywki...

on ma Ciebie w doopie, szkoda twojego czasu, olej go. Nie doszukuj się powodu, pewnie się obraził, że mu doopy nie dalas i taka prawda; ciężko poznać normalnego 30 latka

napisal ze jednak nic z tego nie bedzie bo nie poczul tego czegos.. wiec jak widzisz faceci poprostu sami nie wiedza czego chcą! xxx ale w tym przypadku wiedział czego nie chce!

Wiem, że to trudne,ale po prostu może spróbuj Ty go olać. Skoro on bardzo rzadko odpisuje, to może być, że znalazł kogoś innego, waha się. Nie daj mu po sobie poznać, że Ci bardzo zależy, też nie odpisuj. Jeśli się opamięta, szybko zorientuje się, że musi sam działać, żeby Cię nie stracić. Jeżeli będzie mu zależało, to tak właśnie będzie. A jeśli nie, to choćby skały srały, a mury pękały, on w końcu się wycofa. Lepiej, żebyś wyszła z tego z podniesioną głową

ale gierki doradzacie! jak komus zalezy to jest kontakt i tyle. i nie wazne, kto pierwszy pisze, bo kontakt wychodzi naturalnie.

To bardzo typowa sytuacja, wielokrotnie opisana. Facet jeszcze nie jest pewny, czy chce naprawde sie z Toba powaznie wiazac. Potrzebuje troche dystansu, zeby sie pozbierac. On nie robi tego swiadomie, nie oczekuj, ze wytlumaczy Ci, jak wyglada jego obecny stan duchowy ;-) . Faceci w takich kategoriach nie mysla. Jesli chcesz, zeby do Ciebie wrocil - zostaw go w spokoju, nie dopytuj sie, nie kontaktuj sie, a jak on sie odezwie, to daj mu do zrozumienia, ze sie cieszysz, ze sie odezwal, ale rowniez, ze masz tez swoje zycie i bez niego swietnie Ci idzie. Wbrew babskiemu mysleniu, to go uspokoi. Zobaczy, ze jestes samodzielna osoba, nie zamierzasz sie do niego "przykleic", omotac go i ubezwlasnowolnic. Wtedy wroci sam, jesli mu na Tobie zalezy, ale wymaga to czasu i to nie tygodnia, ale 2-3 miesiecy. Trzymam kciuki i powodzenia. U mnie zadzialalo :-)

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, zwłaszcza tą z 14:18 :) pozostaje poczekać i zobaczyć...., niemniej nie pojmuję jak można tak z chwilii na chwilę się zmieniać mieć bardzo częsty kontakt.. a po chwili się wycofać... piszę sam niby... dzisiaj cały dzień pisał do mnie.. po czym po południu był umowiony ze znajomymi i cisza.. no ale trudno zobaczymy :)

Bo facet potrzebuje seksu a nie tylko przytulania id/iotko tak nas bóg stworzył, nie dałas mu to poszedł do normalnej

a ty jestes zwierze czy czlowiek myslacy? Autorko bardzo dobrze, ze nie dalas - typow*******cz i szkoda Twojego czasu na takiego idi/ote!