Dlaczego mężczyźni tak szybko zapominają o kobiecie którą niby kochali

Taa, niektóre mają wszystko, bliskość, uczucia ech tam szkoda gadać. A i tak cię zostawią. Trzeba uważać gdzie lokuje się uczucia.

Bo wmawiasz sobie to i ciągle wspominasz to, co było dobre. Sama jesteś nadal rozumiem. Poznaj kogoś, pokochaj, a okaże się, że teraz spotyka Cię miłość życia! :)

to jest dobre pytanie ale do kobiet ograniczajacych spotkania z matka dzieci swojego obecnego

co za bzdura,jak można na zawołanie pokochać kochać kogoś innego?

myślę że jak on pożuci to nie ma większego problemu gorzej jeśli zostanie pożucony przez kogoś kogoby nnie pożucił. Czy zapomina? Chyba nie

mój przyjaciel cierpi już 2 lata, nadal mu nie przechodzi. Nie wiem jak mam mu pomóc.

Skoro szybko zapomniał to tak na prawdę nie kochał. Znam dwóch facetów, którzy byli w poważnych związkach i obaj zakochani po uszy. W obu przypadkach się rozpadło (jedna laska się znudziła i zdradziła, a w drugim przypadku rodzice im za bardzo psioczyli nad głowami), ale oni ciągle stawiają sobie te laski za ideały i szukają podobnych. Jeden już od dwóch lat regularnie pakuje się w jakiś chore niby-związki, drugi jest ciągle sam, bo nie może zapomnieć o tamtej.

faceci to zawsze potrafia wsadzic penisa a wtedy gadaja klamstwa naucz sie dziecko 333 www.youtube.com/watch?v=Nrj0DpwIPD4

Jak prawdziwa miłość to się nie zapomina.......

Prawda.

Nie zapomina się i co z tego.

Jeśli ktoś zrywa, to z jego strony nie była miłośc (chyba), więc dlatego szybko zapomina, bo i tak nie kochał(a).

Uczuciowość to cecha, którą kobiety uważają za wadę u mężczyzn. Kochający mężczyzna jest widziany przez współczesne kobiety jako słaby.

Że co?? Większej bzdury nie słyszałem, kobiety bardzo cenią uczuciowych facetów i takich wybierają. Pewnie jesteś prawikiem i jeszcze nic nie wiesz o kobietach:)

gość dziś Że co?? Większej bzdury nie słyszałem, kobiety bardzo cenią uczuciowych facetów i takich wybierają. Pewnie jesteś prawikiem i jeszcze nic nie wiesz o kobietachusmiech.gif x Już widać, że pisała kobieta :) Ggdyby takich wybierały to nie narzekały by na facetów to raz a dwa, że bycie prawiczkiem lub nie ma się i jak do znajomości kobiet. Wpadłaś! Gdybyś nie zaczęła tekstu o pravikach może ktoś by uwierzył, że pisał to mężczyzna.

do każdego związku trzeba dorosnąć i być lojalnym,uczciwym i odpowiedzialnym,ufać drugiej osobie i samemu nie zawieść zaufania jak trafisz na człowieka bez kręgosłupa moralnego,wiedz,że będzie miał gdzieś partnera,swoją rodzinę i skrzywdzi wszystkich jak patrzę na takich k****arzy,niedobrze mi się robi__najbardziej żal mi tych porzuconych i ich dzieci___trauma na całe zycie ___nie potrafiłabym męża/partnera porzucić,odejść od rodziny-nie spojrzałabym w lustro,sumienie nie dawałoby mi żyć!!!!

Ktos mi powiedzial, ze mezczyzni po zwiazku od razu ruszaja z kopyta dalej w wir randek i nie mysla o tym co bylo. To smutne, ale facetom pewnie zyje sie prosciej przez to. Zawsze zycie wychodzi na plus.

Facet to swinia i coraz bardziej sie przekonuje ze to chyba jednak prawda jest.

A co ci zrobil?

A moze to tylko nam sie wydaje ze zapominaja szybko dlatego ze oni nic nie pokazuja? A kto wie co mysla ? Tylko oni sami... Ja mialam 3 kolegow ktorzy rozstali sie z parterkami...kazdy z nich bawil sie wygladal jakby zadowolony z zycia.Nikt nie pomyślał by ze oni cierpia.A jednak gdy pisalismy wieczorami na gg kazdy z nich pisal wspominal o bylej mowiac ze....teskni

nie, nie znam - oni kochają pewną częścią ciała, to dlatego xxxx A ja myślę, że my bardziej kochamy jak baby. Jeśli facet się "odkochał" szybko to znaczy, że nie kochał (kłamał) albo mu się wydawało.

uczuciowi są pożądani, tylko mężczyźni ogólnie nie bardzo sobie radzą z tymi uczuciami, chyba, że z agresją, to już mają w geny wpisane na wieki wieków. mój narzeczony jest idealnym dla mnie partnerem, takim jakiego szukałam. wierny jak stary, kulawy pies, porządny, dobrze wychowany, kulturalny, w domu trochę pomaga w "babskich" pracach, wszystkie męskie wykonuje sam i bez gadania, trzeba mu tylko przypomnieć. nie jest żadnym super ciachem, żelusiem, dresiarzem, czy innym tępym koksem, zwykły, normalny mężczyzna. inteligentny, ciekawy świata, z zainteresowaniami i pasjami. wszystko tak, jak chciałam. poza jedną rzeczą - nie jest uczuciowy, tzn. za cholerę nie potrafi okazywać uczuć. raz na jakiś czas próbuje, wychodzi mu to koślawo i niezdarnie, bo pewnie czuje się wtedy jak idiota. i to mi bardzo mocno przeszkadza. ale ideałów nie ma. a co do tematu, to powiem tak - oni pamiętają, wszyscy bez wyjątku, jedni krócej, inni dłużej, ale pamiętają. tylko większość udaje, że ma to w d***e, bo facet to ma być facet, a nie jakaś dupa, która się użala. przekonałam się sama na sobie, anonimowo rozmawiając (internetowo i celowo) z eks facetem. sam z siebie, niepytany wyrzucił, że miał fajną dziewczynę, ale wszystko spieprzył i teraz żałuje i jakoś tak nie może zapomnieć. wbiło mnie, bo oddałabym wszystko za to, że nawet jedną myślą mnie nie wspomni, tak się paskudnie wobec mnie zachowywał.

jak ktos kogos kocha to nigdy o nim nie zapomni .

Ja uważam że mężczyźni są bardzo romantyczni i zakochują się na zaboj, na wiele lat, cierpią latami kiedy miłość ich życia ich odrzuci. Łatwo zbierają się po związkach, w których nie byli zaangażowani, mężczyźni są wygodni i zawsze chcą mieć kobietę przy boku, zresztą kobiety też tak robią, tylko w mniejszym stopniu. Jeżeli facet zapomniał o tobie po miesiącu, to znaczy, że byłaś tylko dziewczyną na teraz, do seksu i miłego spędzania czasu. Generalnie wydaje mi się że mężczyźni zakochują się inaczej niż kobiety, kobieta jak się nie zakocha od pierwszego wejrzenia to się nie zakocha, mężczyzna potrzebuje więcej czasu, musi znaleźć wspólną przestrzeń z partnerką i wtedy jego serce się otwiera.

Ja uważam, że jeśli odszedł, to nie chciał z ta kobietą być, naprawiać, próbować. Tylko czyto jest miłość? Podobno z miłości człowiek zbiera się latami z podłogi. A jeśli nie chciał walczyć, tylko wolał poszukać kogoś bezproblemowego lub łatwego w życiu, to nie była to miłość, dlatego nei cierpią. Kto kocha nie zostawi. Pamiętam, że ksiądz mowił na religii w liceum (wiele lat temu, to akurat zapamiętałam), że ludzie jaksię kochają to wolą być nieszczęśliwi ale razem, czyli jest jakiś problem, ale wola być razem i cierpieć niż odejść. Wiem wiem, co ksiądx może wiedzieć,ale może miał z takimi parami do czynienia.

ja zaluje juz bardzo dlugo

kobiety sie szybciej zakoc***a.

jak facet odchodzi to szybko szuka drugiej.

jak chce rzucic to niech rzuca.

odchodzi bo nie kocha.