Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Isoryy

Jestem przerażona pracą i pracodawcami, proszę o pomoc.

Polecane posty

Gość Isoryy

Z góry proszę o poświęcenie mi minuty, bardzo mi zależy na otrzymaniu rady czy podpowiedzi bądź usłyszenia zdania na ten temat osoby postronnej. Właśnie ukończyłam technikum, czeka mnie jeszcze egzamin zawodowy, bardzo chciałam pomóc finansowo w domu babci. Wychowuje mnie właśnie babcia, nie mam rodziców. W ostatni tydzień szkoły zaczęłam poszukiwania pracy. Odbierałam pracę jako w 100% coś pozytywnego, jestem pracowita i już od dziecka w każde wakacje i ferie pracowałam na gospodarstwie czy ogrodzie (oczywiście za darmo). Byłam przekonana że praca jest lepsza od szkoły i bardzo potrzebna. Z moim brakiem doświadczeń odezwała się tylko firma z callcenter. Poszłam na rozmowę, zostałam przyjęta, przeszłam szkolenie.. wszystko wyglądało w porządku.. pierwszy dzień i zaczęło się PIEKŁO. Naprawdę, byłam przygotowana na ciężką prace ale nie na nękanie emocjonalne przez pracodawców i wyzysk. Nie będę się wtaczała w szczegóły ale pracownicy byli traktowani okropnie, team lederzy zamiast pomagać i motywować demotywowali i tylko krzyczeli. Nie była to sprzedaż tylko wysyłanie zaproszeń a nacisk i presja były niewyobrażalne. Codziennie kilka razy dziennie dostawałam jakiś opieprz za nie wiadomo co.. cały czas coś robiłam "zle" potrafili się nawet przyczepić do tego że za długo włączam monitor. Od drugiego dnia pracy codziennie wyrabiałam normę a nawet przeważnie miałam o kilka zaproszeń ponad normę a i tak było za mało.. ciągle było zle, każdego dnia dawałam z siebie za mało i nigdy nie dostałam pochwały czy choćby dnia spokoju w pracy. Warunki były okropne, słuchawki które spadały z uszu i biurko przy biurku tak że nie można było słyszeć swoich myśli a dopiero co rozmówcę któremu trzeba było za wszelką cenę "wcisnąć" zaproszenie. Wiele razy miałam ochotę rzucić to w połowie dnia i wyjść.. nie mogłam się nawet do nikogo odezwać w czasie pracy, przerwy były stale skracane a dla "motywacji" był chowany klucz do toalety... kiedy wiedziałam że muszę wstać i tam iść chciało mi się płakać.. nigdy w życiu nie przeżyłam podobnej presji a nie jestem osobą delikatną i wrażliwą. To było 100 razy gorsze niż najgorszy dzień nauki w szkole.Poprzez stres wpadłam w bulimie i napady wilczego głodu przez co przytyłam przez okres pracy 9kg. Wytrzymałam ponad 2 tygodnie i zrezygnowałam.. najlepsze jest to że zostało mi zabrane połowe wynagrodzenia w ramach zwrotu za szkolenie.. nigdy w życiu nie zostałam tak wykorzystywana. (oczywiście traktowali tam tak prawie wszystkich pracowników). Od tego momentu panicznie boję się starać o jakąkolwiek pracę, mam wrażenie że pracodawcy nie szanują pracowników. Czy jest możliwe żeby chodzić do pracy z uśmiechem na ustach? Żeby to nie kojarzyło się mi jak teraz w 98% jak coś negatywnego..? Cholernie boję się tej presji i siedzenia w dzień w dzień te 8 godzin pod ścisłą kontrolą gdzie każdy patrzy Ci na ręcę i czeka na najmniejszy błąd. Zaraz po egzaminach muszę znaleść sobie pracę ale na tą chwilę na samą myśl czuje przerażenie. To nie jest tak że jestem śmierdzącym leniem ale zaczęłam się bać tej pracy. Najgorsze jest to że u mnie w pobliskim mieście są tylko oferty na callcenter bo wszędzie indziej jest potrzebne doświadczenie. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy rzeczywiście tak jest zawsze i wszędzie? Czy na tym właśnie polega praca i tak się zarabia pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze tak jest, ale często, bo żyjemy w pl czyli dzikim kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _radek84
zaintrygował mnie twój post autorko, cóż takie jest dorosłe życie, bardzo okrutne, niesprawiedliwe i nieznające litości, im wcześniej pozbędziesz się złudzeń o empatii innych (obcych) ludzi w stosunku do ciebie (jej braku) tym lepiej, w wielu pracach jak i w życiu panuje tzw."wyścig szczurów" itp. spójrz na wyzysk w Bangladeszu, wojny, okrucieństwo, nikt z nikim się nie liczy, liczy się pieniądz, władza itp. ŚWIAT jako taki też się nie liczy z żadnym żywym organizmem bo tak ten wszechświat (ten masz) jest skonstruowany . A w jakim mieście pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _radek84
to bardzo dobrze świadczy o autorce że się zwolniła, nie że jest ambitna i nie dała sobą dłużej pomiatać, widzi wyzysk i nie godzi się na to tak jak inni na których to team leadarzy plują a oni mówią że deszcz pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszędzie tak jest. Nigdzie nie jest oczywiście tak że wiecznie chodzisz do pracy z uśmiechem na ustach ale jest wiele zakładów pracy gdzie jest po prostu ok. Robisz swoje, zarabiasz swoje, masz z kim porozmawiać i nikt Tobą nie poniewiera. Pracowałam w wielu miejscach i większość było naprawdę ok. Teraz sama jestem pracodawcą i też myślę że nikt u nas źle nie ma (chociaż też wymagamy ;)). Robisz tak - zapominasz o tamtej pracy i mówisz sobie że znajdziesz nową, co oczywiście będzie stresujące bo będziesz musiała wysłać wiele CV, pójść na rozmowę, stresować się na początku w pracy, ale znajdziesz w końcu fajną prace, jesteś młoda. Zrób ładne CV w którym nie napiszesz że pracowałaś w tym call center. Napiszesz z kolei co umiesz robić, z czym miałaś do czynienia. Napiszesz że nie masz jeszcze doświadczenia zawodowego ale od zawsze byłaś pracowita, zaangażowana we wszystko co robisz, godna zaufania, że szybko się uczysz i z wielkim entuzjazmem zajęłabyś się tym i tym. Na rozmowę pójdziesz ładnie (ale oczywiście odpowiednio) ubrana, podczas rozmowy będziesz się uśmiechać i patrzeć temu z kim rozmawiasz w oczy. Bez kompleksów. Trochę to potrwa ale dostaniesz pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki jest dzisiejszy kapitalizm. Szczególnie w Polsce. CallCenter to najgorsze g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRACUJ W DOMU: 1. niepotrzebne jakiekolwiek umiejętności, to co musisz zrobić zależy tylko od Ciebie 2. wystarczy kilka minut oraz urządzenie podłączone do internetu 3. Bądź kowalem swojego losu zajmij stanowisko jakie Ci sie podoba nawet bądź włąsnym szefem to ty dyktuj ile chcesz zarabiac w ciagu dnia i nie trwa to tyle ile pełny etat, pracuj w domu zaledwie kilka minut 4. firma zajmuje się reklamowaniem oraz promowaniem biznesu 5. Uprzejmie informujemy, że skontaktujemy się z każdym kandydatem oraz oferta obejmuję teren całego kraju Osoby zainteresowane prosimy o kontakt pod emailem zyskbezwysilku@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×