Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wychodzicie z 2 dziećmi na spacer wózek i dziecko za rękę

Polecane posty

Gość gość
Nie taki maly. Dla mnie wrecz wielki w porownaniu z naszym pojedynczym po corce. Ja do dostawki jestem raczej za niska. Wygladalabym pokracznie idac z nia, poza tym znajac moje dziecko to chcialoby czasem usiasc, bo nogi bola od dlugiego chodzenia i stania. Ale jak tobie pasuje to czemu nie. Ewentualnie zobacz sobie jeszcze jakies parasolki dla blizniat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dostawki z centralnie mocowanym hockerem na desce także dziecko może siedzieć a jak się zdemontuje "taboret" to może stać. Ja mam zwyczajną deskę marki ABC design o obiążeniu do 30 kg więc dla nas jest idealna bo stoi na niej córka czterolatka a w spacerówce wożę 9 miesięczniaka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam taką różnicę. Najlepszy pomysł to dostawka do wózka mały nawet na niej siedział jak mu się stać nie chciało. No a na bliższe spacery to mały brał rower biegowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w tej chwili dzieci: 9,5 tygodnia i dokładnie 2,5 latek. Pierwsze 2 wyjścia były dla mnie trudne. . Ale już jest lepiej. :) To jest nowa sytuacja dla dziecka, tez się musi nauczyć co i jak. Synek trzyma się wózka albo mojej ręki. Śmiesznie wyglądamy, bo synek malutki ( ok 84-86cm), wygląda na sporo młodszego, przy tym wózek jest potężny. Jeździliśmy juz nawet komunikacja ale przyznam, że pierwszy raz był cholernie stresujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Boże jakie to smutne ,po cholerę wy sobie te dzieci tak szybko robicie jeden po drugim" Głupi komentarz. A po czym to wnioskuje ? Że jak ktoś z większą różnicą wieku między dziećmi ma jakiś problem to wtedy sie mu odpisuje że trzeba było sobie jedno po drugim robić żeby sie razem bawiły czy coś w tym stylu. Wychodzi na to że co by człowiek nie zrobił to jest kretynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwulatek rozumie juz komunikat: "albo idziemy za reke albo wracamy do domu". Moj ma 22 miesiace i od kilku miesiecy chodzi ladnie na plac zabaw za raczke. Jak sie probuje wyrwac to mowie ze musimy isc za reke bo jezdza auta i jak nie ch e isc za reke to wracamy i on to rozumie i idzie ladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę codziennie dziewczynę z trójką dzieciaków. Jedno ok pół roku na rękach, drugie na oko niespełna dwa i trzecie ok 3 lat. Dwulatek z trzylatkiem za rękę idą przed mamą. Chłopaki zatrzymują się przed ulicą u czekają aż mama do nich dojdzie, wtedy rozglądają się czy nic nie jedzie i na znak mamy przechodzą na drugą stronę i tak do następnej ulicy. Dwulatek to rozumna istota. Trzeba od niego wymagać, a nie traktować jak dziką małpkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektore komentarze to dno poprostu. Jak nie macie nic ciekawego do powiedzenia czy doradzenia to sie nie odzywajcie. Ciekawe czy na codzien tez jestescie takie zlosliwe dla innych ludzi. Siedzicie na tym kafe i sie wyzywacie aby dac upust swojej frustracji bo pewnie cale dnie spedzacie przed tv ewentualnie kafe i pudelek a dziecko (jesli jest) lezy obsrane w lozeczku i placze. Madra kobieta/dziewczyna nigdy nie napisze np. "Po co sobie dziecko robilas" albo "kup sobie automatyczna smycz" itp. dno, dno, dno. Jakie trzeba miec okropne zycie aby byc taka osoba, wspolczuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat, jednak dodam coś od siebie. Gdy urodziłam drugie dziecko syn miał rok i 7 miesięcy. Na początku jeździliśmy na spacery z podnóżkiem przy gondoli, syn stał na niej. Dość szybko zrezygnowałam z tego bo było mi strasznie trudno pchać wozek z dziećmi wiec syn zaczął spacerować trzymając się wózka, pózniej szedł obok a teraz po 9 miesiącach śmiga na hulajnodze przede mną i siostra w wózku. Na wszystko trzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosialejko
Z dwójką mlodych dzieciaczków nie ma lekko ale można sobie poradzić :) mamy są i z 3 i dają radę :) ja dopiero urodziłam drugie, mój synek ma 2 latka. Jeszcze nie miałam okazji wychodzić na pole z dwójką, ale sądzę że po prostu kupię jakieś nosidełko i jedno będę miała z przodu i będę miała sposobność by zajmować sie dwulatkiem dzięki temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miramoro
chusta do noszenia dziecka to świetna sprawa, swoją dostałam od siostry, która kupiła na Bonbonenfant i jest to obłędnie cudowny wynalazek szczególnie jak ma się jeszcze jedno, lub dwójkę, lub więcej do upilnowania ;) ja akurat mam dwie cudowne pociechy i raczej na trzecie bym się nie zdecydowała jednak no.. nie oszukujmy się, jest to kawałek ciężkiego chleba ale potem jak podrosną, będą już w gimnazjum, czy na studiach to będzie sama radość że niewielka rożnica wieku i w tym samym momencie przechodzi się pewne etapy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×