Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z 3 miesiecznym niemowlakiem do centrum handlowego?

Polecane posty

Gość gość
Ja prdl, polskie mamuśki... mój miał chyba z miesiąc jak byłam z nim w galerii, spacerowalismy codziennie wiec stwierdziłam, że czemu nie, chciałam sobie też coś kupić, tak dla siebie po ciąży. Nie miałam go z kim zostawić, cala wyprawę i tak przespal, jak większość spacerów zresztą do tej pory (4 msc). Na miejscu pełno wózków i dzieci, wszyscy przyjaznie nastawieni, ale ja nie mieszkam w Polsce i tu się tak żyje czyli normalnie funkcjonuje. Same położne zachęcają do tego, by się nie ograniczać i zabierać dziecko wszędzie tam gdzie ma się ochotę iść. Drogie matrony, w przychodniach do których, założę się, latacie z każdą głupotą, jest więcej bakterii i wirusów. Rozumiem też ze wszystkie mieszkacie na końcu wsi, gdzie maleństwa nie mają styczności z hałasem... Tak z ciekawości, jak długo zamierzacie trzymać te maluchy pod kloszem? Związku z późniejszymi chorobami, zwłaszcza w przedszkolach, gdzie nagle dziecko wystawione jest na multum zarazków, do których nie jest przyzwyczajone, oczywiście nie widzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje było ze mną na zakupach już w drugiem tyg. życia - na takich szybkich cotygodniowych x No to raczej nie masz się czym chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, teraz się licytujcie, która wcześniej zatargała dziecko na zakupy, głupota nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 1m zycia nie chodzilam z dzieckiem do sklepow a co dopiero galerii, ale po 6m juz nie bylo ograniczen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem przeciwniczka zabierania niemowląt w takie miejsca. Podpytywalam na poczatku lekarza i sam mi doradzil, ze dziecka do roku najlepiej nie zabierać do dużych skupisk ludzi. Odporność dziecka kształtuje sie na spacerach w kazdej pogodzie w stosownym ubraniu, a na pewno nie poprzez styczność z bakteriami w zamkniętych, klimatyzowanych pomieszczeniach jak ktos zasugerowal. Nie mowie o sztucznym oświetleniu, nadmiarze bodźców itd. Oczywiście każdy zrobi jak uważa, ale przechwalanie sie kto wczesniej chodzi z dzieckiem na zakupy to chyba przesada... Jezeli jest taka możliwość to chyba przyjemniej i wygodniej dzieciaczka zostawić i wybrac sie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o licytacje,ale nie mozna zamknac sie w domu...jak ja mialabym czekac,az dziecko urosnie I isc na zakupy to bym na glowe dostala.zauwazylam,ze tylko w Polsce jak masz juz dziecko to koniec zycia.idz do ten galerii kup sobie jakis fajny ciuch .dziecku nic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chwalę się i nie licytuję - po prostu taka konieczność zaszła i nie widze w tym nic głupiego, wychowanie w sterylnych warunkach i ciszy nie jest moim zdaniem wcale takie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie,ze nie jest.moje dzieci od poczatku nie byly wychowywane w sterylnych warinkach,ani ciszy I maja sie dobrze.same sobie utrudniaja zycie..potem tematy,ze dzieci chore albo dziecko sie budzi trzeba chodzic na palcach.robicie z siebie meczennice taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×