Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żałosne życie starej panny lat 30

Polecane posty

Gość gość
Ja mam kota. I ten kot mnie tak bardzo kocha.Wiem, ze nikt i nigdy mnie tak nie pokocha jak ten kot. To milosc bezinteresowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się życiem a nie narzekaj, doceń co masz, że żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rece nogi, jestes ladna, ciesz sie zyciem i nie marudz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rece nogi, jestes ladna, ciesz sie zyciem i nie marudz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 33 lata, poznałam tego jedynego faceta (ma wad owszem nie jest ideałem, ale jest wspaniałym meżczyzną) jak miałam 28 lat. bierzemy ślub w sierpniu. Moja siostra poznała miłość swego życia jak miała 32 lata, pobrali się 3 lata później i jako 36-latka rodziła pierwsze dziecko o którym ona akurat marzyła a i on tez dziecka chciał. myślę, że jak nie lubisz dzieci, to dosć łatwo znajdziesz mężczyznę który też ich mieć nie chce.ale raczej szukaj takiego poniżej 35, pracuję akurat z wieloma mężczyznami w przedziale wiekowym 27-45 i Ci od około wieku 35 bardzo już chcą dzieci... dwóch z nich jest samych, a trzech innych ma żony które się "boją" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel 24
A kogo to obchodzi zostaniecie starymi pannami do końca :-D :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak znajdzie chlopa ponizej 35, zeby mu sie dziecka nie chcialo, to co, on za 2-3 lata wyskoczy ze jednak dziecko chce i wtedy rozwod? bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o cholera za 3 latka jakas mnie nazwie starą panną trzeba sie brac za jakiegoś. co o mnie kafe pomysli, straszne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
/autorka/ Znajomi, podroze i kot nie zalatwia wszystkiego. komu o tym opowiecie? o podrozach? nikomu. a facet przytuli, wyslucha, pojdzie z wami na spacer, jak jestescie zmartwione to tez wesprze i w ogole sa rzeczy ktore tylko kochana osoba moze dla was zrobic. tej wewnetrznej pustki nie wypelni kolezanka. wyobrazacie sobie byc sami od 30stki do smierci?? moj byly jest w tej chwili pewnie aniolem dla kolejnej kobiety, a ja sama. aha poobserwujcie kiedys pary na zakupach czy w kawiarniach - ja widze tam szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem 29-letnią starą panną, zakochaną we własnym studencie, która marzy o nostryfikacji dyplomu i ucieczce do Australii na zawsze po obronie doktoratu za 2-3 lata, jedynie myśl o Australii trzyma mnie na duchu i tylko to marzenie, ten cel powstrzymuje mnie przed samoboójstwem, no jeszcze miłość do rodziców i kota, ale im smutno jest, że jestem starą panną, faceci nie traktują mnie poważnie, kłamią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc do mlodszego, troche perwersyjne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrażenie autorko że sama siebie krzywdzisz. karmisz się takimi bzdurami i mentalnie masz w głowie 'modę na sukces'. zycie tak nie wygląda i nigdy nie będziesz szczęśliwsza z kimś jeśli sama ze sobą czujesz się taka nieszczęśliwa, bo żaden facet nie ma ochoty być plasterkiem na ran y i wypełniac luk. dobry związek to związek partnerski, w którym obie strony są zrównoważone emocjonalnie i psychicznie, ty niestety nie jesteś, a faceta potzrebujesz głównie jako pasożyt, bo ciągle gadasz, co ten facet ma ci dać, wsparcie, spacer itp. to jest żenujące. jesteś mega egoistką i dlatego żaden nie zostanie z tobą na dłużej. ja też jestem egoistką, ale mój wygodnicki egoizm nikogo nie rani i nikogo nie wykorzystuje. jestem sama i bardzo szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANIEL 24
Ja jestem zdania jak człowiek ma być nieszczęśliwy to będzie i nawet tutaj psycholog nie pomorze zobaczcie na tych samobójców chcą się zabić zwracają na siebie uwagę wzywają policję łapią takich zabiorą ich do zakładu psychiatrycznego później ich wypuszczą jak wypuszczą i teraz pytanie co oni pomogą ja myślę że nic jak byłeś zostaniesz w tym samym problemie co psycholog psychiatra pomorze ci w gadaniu tu trzeba pomóc a nie gadać co z tego ze się gada jak on tego nie potrafi zrealizować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daniel 24
Oczywiście nie piszę o ludziach nieszczęśliwych losowo czyli kalekich chorych psychicznie itp mi chodzi o ludzi nieszczęśliwych emocjonalnie uczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
/autorka/ ale gdzie tu egoizm? przeciez ja tez bym mu dala oparcie, towarzystwo, pomoc itd. co wy ludzie macie takie myslenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuję ci i tylko tyle powiem nei chce mi się pisac z betonem, a żyj sobie w tym swoim nieszczęściu i płacz w poduchę boś sama co mnie to obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że ten młodszy myślał że jestem w jego wieku albo max rok starsza ;) i to on pierwszy "dawał sygnały", łącznie z umawianiem się, a ze potem sie rozmyślił, to już inna sprawa - nie lubię tego w facetach - w tym roku spotkało mnie coś takiego 2 razy, raz ze strony sąsiada rok młodszego, drugi raz - ze strony studenta ponad 2-metrowego z Norwegii :( starsi faceci jakos mniej kręcą i kłamią, i przychodzą na spotkania/randki czy jak to zwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 plus
załosne to są takie "płacze" starej panny mnie nikt nie ocenia kim jestem,tylko lubią za to jaka jestem samotną to można być i w związku w związku można być i bitą,i zdradzaną udanych związków jest b mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"stara panna"? jesteś ze wsi? w tych czasach w wiekszych miastach uwierz ,że samotna kobieta w wieku 30 lat nie budzi jakiegoś zdziwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
/autorka/ ale mi nie chodzi o to, co ludzie powiedza, tylko o poczucie pustki. nie obchodzi mnie co pomysli sasiadka tylko ja chcialabym miec ta jedna specjalna osobe obok siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ale sie usmialam! ale czy wy na serio czy polska teraz taka zacofana jest? 333 www.youtube.com/watch?v=Nrj0DpwIPD4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz że codziennie myślisz o eks, to potwierdza moje wnioski, że nie warto brać kobiety po 30tce bo ona nigdy nie będzie uczciwa. Facet myśli że wreszcie znalazł dla siebie kobietę, a ona myślami ciągle jest przy byłych. Odradzam więc pakowanie się w związki ze starymi pannami. Stare panny są nieuczciwe i zwichrowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ales ty glupi, jak skrzynka gwozdzi. Jak mysli o bylym to innego i tak nie bedzie chciala. Z reszta teraz dwudziestolatki tez sa po kilkuletnich zwiazkach. Poza tym rozumiem ze mezczyzni nigdy nie porownuja obecnej z byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywasz mnie głupim, ale nie odpowiem Ci podobnym tonem bo mi na to kultura nie pozwala. Ales ty glupi, jak skrzynka gwozdzi. Jak mysli o bylym to innego i tak nie bedzie chciala x Oczywiście że innego będzie chciała, aby tylko nie być starą panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra moze sa takie glupie baby, ale chyba nie ma ich zaduzo. Wiekszosc jednak woli miec chlopa, do ktorego cos czuje, a jak mysli o bylym no to siedzi sama. Poza tym nie wszystkie 30stki po zwiazku mysla cieplo o bylym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Jak twój wiek biologiczny to 50 a psychiczny 70 to nic dziwnego, że tylko jęczenie i sapanie pozostało, haha :) Ja muszę ostro się starać, żeby znaleźć czas na treningi, pomoc w domu, samorozwój, ziomków i dla dziewczyny oczywiście. A wy, stare baby macie tyle czasu dla siebie tylko zamiast coś zrobić ze swoim życiem to wolicie oglądać telepierdy i n*******lać takie smuty, że aż się rzygać chce. Oczywiście można tak pisać i pisać - wszyscy wiemy, że autorka tematu jest pasztetem, który lubi swoje żałosne życie bo inaczej już dawno coś by z nim zrobiła, normalni ludzie jak mają problemy to je rozwiązują a pasztety tylko wymówki i narzekania - ale to jest właśnie esencja paszteciarstwa i na tym polega ten fenomen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to ma ta Ela z Ameryki. Tylko chodzi i sie filmuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, nie smęćcie :) Pierwszego faceta miałam w wieku 25 lat, ale się cieszyłam, że nie będę samotną 30-latką i nie skończę zjedzona przez owczarka alzackiego :P Niestety w wieku 28 lat zostałam zdradzona. Następnie w wieku 30 lat poznałam faceta, który rzucił mnie, gdy miałam lat 36, bo doszedł do wniosku, że nie chce się żenić, mieć dzieci i woli młodsze. A zrobił to w momencie, gdy dowiedziałam się, że jestem chora i straciłam pracę, w święta :) Pozwoliło mi się to szybciutko odkochać. Znalazłam pracę za 1/3 pensji minimalnej, ponad 220h miesięcznie, która mnie wykańczała i pozwalała zapomnieć... potem następną... przypadkiem też poznałam pewnego kolegę o podobnych zainteresowaniach, 8 lat młodszego... I tak oto obecnie mam 38 lat, jestem rok po ślubie, mam 29-letniego męża wpatrzonego we mnie jak w obrazek, pracę powyżej średniej krajowej i dwie córeczki... ...czego i Wam życzę!!! Pozdrawiam, Gabrysia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, Heniek, WRESZCIE masz jakas dziewczyne? po co siedzisz na kafe, ty esencjo paszteciarstwa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej jak sie teskni za bylym i moznaspojrzec na innego faceta jak na faceta. Wtedy niestety zycie ucieka, ale co poradzic, no nie zmusze sie na sile do innego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×