Żałosne życie starej panny lat 30

jasne dziecko da ci szczęscie... dzieciak da ci mnóstrwo problemów, osrane pieluchy, darcie mordy 24h na dobę, zezre kupe kasy i wdzięczności nigdy nie zobaczysz, no szczęście jakich mało...

Eh, jak to jest, facet 30-33 letni o ile ma prace i nie jest zafajdany to tylko wyjdzie na miasto i kolejna kobieta chetna. Albo kolejka. A ze facetom nie zalezy na milosci, tylko ladnym wygladzie kobiety i seksie, to dlatego nie ma kawalerow.

eh zezarlo mi post

Straciłam nadzieję, że kiedykolwiek się zakocham, dlatego traktuję seks czysto instrumentalnie. Najwyżej zajdę w ciążę i się ogarnę, a dziecko da mi szczęście. x jak nie dasz sobie sama szcześcia to nikt go Ci nie da lepiej już zafunduj sobie kotka,pieska,one kochają bezwarunkowo z dzieckiem,,,możesz po prostu się przeliczyć w oczekiwaniach

"jak nie dasz sobie sama szcześcia to nikt go Ci nie da" Ludzie to czesto powtarzaja, nawet na tym forum, ale czy wiemy co to oznacza w praktyce? Jeszcze ze 3 lata do tylu tego nie rozumialam. Potem bylam w zwiazku, ale nie czulam sie jakos specjalnie szczesliwa. Facet byl fajny, moze ja sie nie umialam dopasowac, nakladalam na siebie duzo wymagan, albo on nakladal na mnie swoje projekcje i wymagania jaka mam byc - oczywiscienie wprost tylko podprogowo. Ale w jaki sposob czlowiek ma sobie sam dac szczescie, jesli dla niego szczesciem jest towarzystwo zakochanej i kochanej osoby?

up

Autorka chce być w związku z mężczyzną ale nic w tym kierunku nie robi, nie szuka b uważa, że to mężczyźni powinni za kobietami latać. Zostanie sama b jako młoda mogła sobie wybrzydzać i czekać ale nie jako kobieta po 30.

ja tez zostane sama, jestem 2 miesiace po rozstaniu i nie chce mi sie szukac faceta na sile.poza tym nie umiem tego robic.

Cos w tym jest ze trzeba byc szczesluwym ze samym soba.. kiedys przeczytalam takie zdanie, ze ''desperacko szukasz kogos kto by Cie pokochal, bo sama wlasnie tego nie potrafisz zrobic''

I jak teraz przeżyć ten czas do śmierci? >>>nie przejmuj sie, czesto nadchodzi znacznie szybciej niz sie spodziewasz :D wiec martwisz sie na zapas.

jak przeżyć ten czas do smierci? no to mnie powiem szczerze,powaliło,ale wydaje mi się,że najlepiej siedź na cafe i jęcz ..i się zadręczaj ile jeszcze Ci życia zostało,,, no szok...

Zmienic swoje zycie, ale jak ?

Ja posiadam wielu samotnych znajomych, którzy np. budują sobie domy inteligentne z takimi systemami- www.artcinema.pl A ktoś by powiedział po co? Przynajmniej posiadają cel w życiu i korzystają z niego!

Jak zmienić życie? Bywać tam gdzie można poznać nowych ludzi, kursy, treningi, wolontariaty. Opcja dla posiadających czas i zdesperowanych coś zmienić.

up to o mnie

Przestać pisać głupoty. Zaplanuj jakiś wyjazd i ciesz się życiem. Nie ma co oglądać się za siebie. Niedługo Andrzejki, Sylwester jedź np do Zakopanego tam nie będziesz sama, poznasz kogoś. Noclegów zawsze szukam na stronie http://otonoc.pl/noclegi-Zakopane może znajdziesz tam szczęście :)

Żalosna reklama