Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noirka

plamienie w 11 tygodniu

Polecane posty

Gość noirka

Witam wszystkich:-) jestem w 11 tc;poprzednią ciążę poroniłam;w tej prawie od początku jestem na lekach podtrzymujących i na zwolnieniu z powodu pojawiających się plamień;dziś rano plamiłam jak dotąd najwięcej-zabrudziłam piżamę;plamię brązową krwią;ostatnie usg miałam tydzień temu-dziecko 3,5 cm,serduszko bije,nic się nie odkleja,szyjka ok-jednym słowem wszystko w porządku;a dziś znowu to spore plamienie...bardzo się boję i proszę o poradę;może za duża łaziłam zamiast leżeć?dodam,że mam również biegunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz możliwość skonsultuj się z lekarzem prowadzącym ciążę. Jeśli nie masz takiej możliwości to jedź na IP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinaś jechać na IP. Ja też miałam tak, że zaczynałam krwawić po spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noirka
w zeszłym tygodniu na IP właśnie lekarka mi powiedziała,że jest oki i że takie plamienia się zdarzają,bo może są krwiaki albo coś...nie chcę też panikować za bardzo,bo to nie służy ani dziecku ani mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noirka
a mogę zapytać co się okazało?dlaczego krwawiłaś po spacerze i jak się sprawa skończyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plamienia oznaczają zagrożona ciążę i zapewniam cię ze nie są normalne, jedz kobieto do szpitala na co ty czekasz ?? U mnie w 12 tc krwawienie było spowodowane peknueciem krwiaka musiałam leżeć ponad trzy miesiące w łóżku brałam leki. W tym dwa tygodnie w szpitalu na samym początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polowe ciazy mialam plamienia. Myslalam,ze oszaleje ze strachu. Najpierw w 4tc,potem chyba w 8tc,pofem w 14tc,18tc i 20tc. Co lekarz to inna teoria: a to krwiak,a to provesteron,a to pekniete naczynko w szyjce. Raz plamienie bylo jasnorozowe,poza tym zawsze brunatne. Raz jeden dzien, raz kilka dni... zawsze kazano mi wtedy zwiekszac dawke luteiny i lezec,ale ogolnie nikt nie potrafil mi powiedziec jednoznacznie czym to jest spowodowane. Na USG zawsze super. Potem dwoch lekarzy powiedzialo,ze mam lozysko nisko polozone i w takim wypadku zdarzaja sie plamienia. Musialam prowadzic oszczedny tryb zycia i zero seksu ;( Jak dluzej gdzies pospacerowalam to od razu plamilam. Z dzieckiem wszystko ok, donoszone. Szyjka sie nie skracala i nie rozwierala. Jeden dobry lekarz pkwiedzial mi,ze brazowym plamieniem n8e nalezy sie stdesowac,bo ono zwykle nie ma zwiazku z ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na IP mozesz podjechac i sprawxzic na usg czy wszystko ok,ale zapewniam iw,ze poza lezeniem i zwiekszeniem dawki lekow nic nie zrobia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noirka
bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi ;-)dodały mi otuchy;-)wiem,że nie należy bagatelizować ale też nie można przesadzać;-) ściskam mocno;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź do lekarza, na co czekasz. Jak coś się stanie to bardzo tego pożałujesz, lepiej zrobić z siebie panikarę niż doprowadzić do poronienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisalam o godzinie 15:00 Na Twoim miejscu dla spokoju podjechalabym do szpitala na usg i badanie. Ja mimo tego,ze czesto plamilam i nic sie nie dzialo to za kazdym razem w kilkanascie minut bylam na IP. Raz mnie zostawili w szpitalu,ale wlasciwie nie wiem po co,bo i tak kazali tylko lezec i brac duphaston. Sama sie wypisalam i uwazalam na siebie w domu. Czesciej chodzilam do lekarza. Moj wpis mial Cie uspokoic,ze to niekoniecznie musi byc cos z ciaza,ale trzeba to sprawdzic. Tak moze tez zaczynac poronienie lub pozniej przedwczesny porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noirka
jeszcze raz dziękuję:-) póki co się uspokoiło; wzięłam więcej lekarstw i nospe do tego; w poniedziałek mam wizytę u lekarza; bardzo to jest stresujące,choć rozsądek podpowiada spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×