Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana co robic

chora sytuacja w rodzinie, jak z tego wybrnac

Polecane posty

Gość zalamana co robic

w skrocie chodzi o to, mam 2 dzieci, meza, jestesmy za granica, jego rodzice mieszkaja 2 ulice dalej. Tesc ma swoj interes i jedyne co go interesuje to kasa, do tego jest jak ten sknerus, dziecku nigdy na loda nie dal, ale nie o to chodzi. Problem mam z tesciowa, od 8 lat zatruwa nam zycie, ma problem z alkoholem, pila nawet jak dziecko bylo pod jej opieka, ona pracuje, ma problem psychiczny (tesciu ja wykancza, ten czlowiek to zlo wcielone, ale ona jest z nim dla pieniedzy), niby jest niezalezna ale jej zycie to jedna wielka porazka.... wiec postanowila wejsc z butami w nasze, ciagle nas kontrolowala, wszystko musiala wiedziec, wypytywala o seks, probowala mi wmowic, ze skoncze jak ona itd. w pewnym momencie, po kolejnej awanturze, ktora nam zrobila (chodzilo jak beda wygladac urodziny dziecka, mamy co do tego odmiennie zdanie) moj maz, a jej syn powiedzial, ze dluzej tego nie wytrzyma i nie chce miec wiecej z nia kontaktu. Ona jednak nie odpuszcza, codziennie wydzwania, awanturuje sie,bo "jej dzieci" (kiedys do swojego wnuka kazala sobie mowic "mamo"), ja juz nie odbieram telefonow, sama sie lecze przez nia psychicznie, ona wydzwania do moich rodzicow, zali sie jak mysmy ja skrzywdzili itd. Nie wiem co robic :( . Zaluje, ze weszlam w ta rodzine.. ona nie rozumie, ze psuje nam zwiazek, ze ja chodze przez to do psychiatry, ze nie mozemy zyc jak rodzina... co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i widzicie pisze ze polacy to kazdy ma swira i jest psychicznie chory,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam bardzo podobnie I zmienilam Kraj , mieszkalam w uk a teraz juz w irlandi I mam swiety spokoj . Tez mam dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrócic do Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim spróbuj oddzielić teściową od jej syna a Twojego męża. Z tego co piszesz mąż nic złego nie robi, też ma dość chorej sytuacji. Jesteście rodziną - Ty, mąż i dzieci i powinniście trzymać się razem i działać na swoją korzyść. Może dobrym rozwiązaniem byłoby przeprowadzić się i nie dać adresu/numerów teściowej? Drastyczne, ale skoro niszczy Wam życie... Na pewno można próbować Ją rozumieć, ale chyba nie chciałabym się bawić w terapeutę teściowej, która mi szkodzi. Nie możesz sama cierpieć, leczyć się i znosić takich jazd teściowej. Przemyślcie z mężem przeprowadzkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana co robic
do polski nie wrocimy, maz nie pisze ani nie czyta po polsku, ma tutaj dobra prace, dobrze zarabia, zyje nam sie naprawde super. Nie klocimy sie, jedynie przez nia, bo nam jest za duzo i czepiamy sie siebie nawzajem. Ja nie chcialam urywac kontaktu ale moj maz juz nie wytrzymal, obojetnie jak z nia nie rozmawialismy ciagle byly awantury, moj starszy syn jej kiedys kazal wyjsc z domu bo tak sie darla to stwierdzila, ze ja go nastawiam co jej nie prawda. Moj maz stara sie teraz o przeniesienie do innej filialii wiec jak sie uda to sie wyprowadzimy ale nie sadze by odpuscila, do tego ona zna dobrze moich rodzicow, bo sie koleguja i nie bede w stanie jej uniknac. Moj tesciu nie wie o niczym, on ciagle w pracy siedzi wiec tez my jestesmy winni jak "mamusia" ma skrzywiona mine... eh... przynajmniej sie tu moge wygadac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak sie mieszka " obok" tesciow" Tez Tak mialam jak mieszkalismy w tej Samej miejscowosci, ciagle klotnie i spory, bo prawie codziennie Kontakt byl. Od kiedy maz znalazl prace w Niemczech mam Swiezym spokoj, widzimy sie 2-3 razy do roku i nie wchodza nam juz z buciorami w zycie jak wczesniej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, my jestesmy w Niemczech i oni tez tu sa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×