Kobiety, jaką synową chciałybyście mieć?

Chciałabym aby przyszła teściowa mnie zaakceptowała.

Uważam że przede wszystkim powinna kochać mego syna ale też nie wyobrażam sobie żeby było tak by syn pracował od rana do wieczora a ona nawet obiadu nie ugotuje czyli nie chciałabym jakiegoś leniucha nie, chciałabym żeby liczyły się tylko jej rodzice i tylko ich odwiedzali a rodzice syna b.rzadko itp.

mnie wcale nie zalezy na synowej syn mieszka daleko i bardzo zadko sie spotykamy tak jakby mnie omijal,wiec niech sobie zyje z dala odemnie ,widac ze mu nie zalezy na naszej znajomosci,tylko tatus sie liczy(jestem z mezem po rozwodzie)

Jasne. Tyle się pisze o nienawiści na linii synowa - teściowa... Obecnie spotykam się z pewnym facetem i chciałabym, by jego mama mnie polubiła. Uważam, że jestem dobrym człowiekiem, jeśli "coś z tego wyjdzie", na pewno będę traktowała jego mamę jak członka własnej rodziny i jej los będzie mi leżał na sercu. Nie jestem wulgarna, jestem raczej spokojna, wykształcona, pracuję, umiem gotować - natomiast jest pewien problem: jestem trochę starsza od tego faceta...niewiele, ale jednak...

tak szczerze to daj sobie spokoj z tym maminsynkiem, on ma ciebie kochac, nie jego mamusia. Bylam keidys w takim związku i to byl koszmar, ważne bylo co matka powie, co matka sądzi o mnie, matka na mnie gadała, że jestem taka owaka, matka byla najwazniejsza, wtrącala sie... tak wiec nigdy wiecej zwiazkow z mamisynkami i chorymi psychicznie mamusiami, najgorsi są jedynacy wychowani przez samotną matkę po rozwodzie, od razu radze uciekac

ale idiotyczne pytanie. Fakt, nie chciałabym, żeby moja synowa była narkomanką, alkoholiczką, kryminalistką po dwóch wyrokach. Wygoloną na zero głowę i kolczyk w łechtaczce może mieć, o ile takie rzeczy będą akceptowalne przez mojego syna.

gość dziś - skąd wnioski, że jest mamisynkiem? Moja przyjaciółka ma męża jedynaka, wychowywanego przez samotną matkę i wiesz co... są 10 lat po ślubie, 14 lat razem, a z niego fajny facet :) gość dziś - pytanie jak każde inne. Przecież kłótnie między synowymi i teściowymi nie biorą się z niczego.

widocznie trafila na normalnego faceta. Ten moj to byl skrajny przypadek maminsynka, a jego matka w ogole powinna leczyc sie psychicznie. wyobraź sobie na przyklad, że on musial sie jej pytac o pozwolenie, żeby sie ze mną spotkac a bylismy juz dawno dorosli, nawet matka mu zabraniala sylwestra żeby spędzil ze mną. Poza tym spali razem w jednym pokoju co tez jest dziwne, bo w mieszkaniu mieli 2 pokoje, wiec mogla spac w tym dużym ale ona chciala go miec ciagle na oku

Zeby byla podobna do naszej rodziny, nadawala na podobnych falach, miala podobne poglady, pochodzila z podobnego srodowiska. Nie byłoby dla mnie wazne, czy jest tzw dobrą gospodynią ( porzadek, obiadki), raczej, zeby sie dalo z nia ciekawie porozmawiać, zeby miala poczucie humoru, była tolerancyjna., otwarta na swiat i ludzi. Uroda bez znaczenia. Oczywiscie zeby się kochali z synem - to podstawa.

ja nie jestem synowa marzen:), bo mam inne poglady na swiat, dbam o siebie i na dodatek nie jestem wierzaca:), poza tym nie chcialam z nia mieszkac;/.

Ja to bym chciała aby mój syn miał taką co ma dużo zmarszczek na mózgownicy a nie na doopie.

chciałabym aby była wysoka bo syn jest wysoki i lepiej aby geny wzrostu zostały w rodzinie:-) to tyle jeżeli chodzi o fizyczność, poza tym ma być inteligentna, zaradna, nie ma gubić drogi, jeździć dobrze samochodem, dobrze się ubierać, motywować mojego syna do działań stawiać wyzwania tak aby razem je realizowali. Nie ma marudzić, ma być asertywna, patrzeć mi w oczy , nie palić papierosów, nie zachodzić w ciążę co rok, znać języki obce i mieć gust w wyszukiwaniu podarunków dla mnie:-) w zamian nie będę się im do niczego wtrącać, uprzedzać o wizytach albo w ogóle nie będę do nich chodzić, raz w miesiącu zjemy coś w knajpie napijemy się wina i pożartujemy.

i jeszcze aby miała zdrowe zęby