Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedzcie jak wy spedzacie wolny czas na emigracji

Polecane posty

Gość gość

bo ja niedlugo zwariuje z nudow i wpedze sie w powazna depresje..jestem w niemczech od dwoch lat.mam 36 lat...nie mam tu przyjaciol ,znajomych..jak ich tu poznac? i gdzie... mam tu dwie znajome ale ilez sie mozna napraszac wydzwaniac zeby laskawie znalazly czas na spotkanie.. w tygodniu praca do pozna a weekendy swieta w domu..nie ma tu nawet pogody,klimat jest okropny.slonca jak na lekarstwo,nie ma tu gdzie nawet poopalac sie..ja nie wiem jak tu ludzie zyja.w pl nigdy nie nudzilam sie a tu czuje ze za chwile oszaleje..jestem w sumie jeszcze mloda a czuje sie jak emerytka..smutas.gif poradzcie cos...albo niech odezwa sie osoby ktore sa w podobnej sytuacji i napisza jak sobie z tym radza.....smutas.gif to jest jakis koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam w podobnej sytuacji mieszkając w Angli przez jakiś czas - co robiłam? zaczęłam chodzic w wolnych chwilach na basen, saunę i siłownię, na saunie poznałam trochę osób, w weekndy jeździłam rowerem po okolicy i na dalsze wypady - troche poznalam ciekawych i urokliwych miejsc, kolega zapisał się do chóru i tam spiewa i poznaje nowych ludzi, znajdź lokalne forum imigranckie, albo sama takie załóż to poznasz nowe osoby chetne na wypady i o podobnych zainteresowaniach. Niestety samo nie przyjdzie... Ja w końcu z tamtego smutnego miejsca przeprowadziłam się w takie, które mi się podobało, tetniło zyciem, poznałam nowych ludzi i urzadziłam sobie zycie od nowa - kolezanki znalazły sie niejako same, towarzystwo na wypady i koncerty znalazło się na forum, życzę Ci powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Szkocji więc dużo jeździmy na rozmaite wycieczki z mężem i dzieckiem. takie od 30 minut do nawet 3 godzin w 1 stronę od domu. poza tym dużo czytam jak mam czas. chodzę na fitness. moj mąż ma swoje hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyżej - też mieszkam w Szkocji:) połowa sukcesu to miejsce gdzie się człowiek dobrze czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TezLubiePowedrowac
Jak spedzam ? W miare mozliwosci aktywnie ;) Mam latwiej bo mam meza i dziecko, ale praktycznie w kazdy weekend gdzies jedziemy : do lasu, na wycieczke rowerowa, do zoo, do akwarium, do roznych parkow rozrywki, latem jak pogoda pozwala to nad morze (mamy ok 200km) ... Dobrze Ci pisza, autorko, musisz wychodzic, najlepiej w takie miejsca gdzie mozna spotkac ludzi o podobnych zaiteresowaniach... moze basen, moze jakis klub sportowy, moze jakis wystawy, muzea ...? Napewno jest cos co Cie interesuje : czy to beda szachy, astronomia, haftowanie czy spawanie artystyczne to juz wsio rybki ;) Powodzenia i nie zalamuj sie :), autorko ! Lato za pasem, a lato sprzyja nawiazywaniu znajomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie: grille, kolacje ze znajomymi, wypady weekendowe, kino, teatr, bieganie, wyjścia do knajpek, dyskoteki... Ludzi poznawałam w pracy, w klubie sportowym (pierwszy pozamieszkaniowy wydatek z pierwszej pensji: karnet na siłownię), na kursie językowym, na lekcjach capoeiry, nawet w urzędzie miejskim spotkałam osobę, z którą się zaprzyjaźniłam. Wystarczy do ludzi wychodzić i z nimi zagadywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje przede wszystkim pogody. Ja mieszkam we Francji, w Prowansji, wiec u mnei to jest zupelnie inaczej. Ja w kazdej wolnej chwili wychodze na sloneczko, ktorego tu duzo. W weekendy oczywiscie morze. Moze polska telewizje sobie kup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak spedzanie czasu ogladajac polska telewizje to rzeczywiscie super oferta hahah ja wywalilam telewizor kompletnie i zauwazylam jaki to byl pozeracz czasu, wyjdz do ludzi, poszperaj w necie co ciekawego dzieje sie w twojej okolicy, moze zacznij jakis wolontariat? ja kiedys pomagalam przy psach i kotach i tam poznalam spora grupe ludzi, silownia to tez super pomysl, ja tez chodze na kurs salsy i tam wiele fajnych osob przychodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak? niby na początku tak samo jak w Pl ale po czasie żadnej frajdy tutaj to nie daje ,zatem jakiś spacer , wyjazd , tv taka sama codzienność jak w tygodniu tyle że do pracy nie trzeba wstawać, w DE nic nie daje satysfakcji a po czasie nawet zarabianie pieniędzy wydaje się bezsensowne , tutaj czuje się tak jakby życie przeciekało mi przez palce , tu jest obrzydliwie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę nic złego w obejrzeniu TV.a poza tym myślę ze największy problem to byle jaki klimat. Ja mieszkam w Hiszpanii. Nigdy bym nie wyemigrowała w miejsce nieayrskcyjne z byle jaka pogoda bo to było w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wracać do PL. Stala Emigracja jest kompletnym idiotyzmem. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ad gość 11:46 - to to juz akurat może być oddech starosci hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego stała emigracja jest bez sensu ? Ja nie chce wracać do Polski. Po co ? By wegetowac za grosze w moim mieście tylko dlatego ze mam tam mieszkanie ? Czy wrócić do Polski i wynająć cos w dużym mieście ? Ale to dalej będzie wegetacja. Nie wspomne o służbie zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założycielka tematu. Ty nie masz rodziny ? Jak cdlugo tam będziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dudowe przebrzydasy. Przestańcie obrzydzać emigrację. Ja rozumiem, że zadaniem partyjnym, żeby poprawić pisowski pijar jest zahamowanie emigracji, ale zrozumcie, nam to lata, czy wasz prezydent tę emigrację zahamuje, czy nie. Nam tu po prostu jest dobrze. To po co wracać to miejsca, z którego się uciekło, albo tylko po prostu wyjechało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ad gość 11:46 - to to juz akurat może być oddech starosci hehe xxx tak, starości tutaj nawet młodzi tak żyją zatem ssmańcy są wszyscy starzy :D nie pisz pierdół lebiego :) emigracja to syf ! zwłaszcza do takich krajów jak DE !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to ma znaczenie dla twojego samopoczucia jak żyja inni w otoczeniu? i zanim coś durnego napiszesz to sobie przeczytaj ciąg dyskusji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tygodniu praca do pozna a weekendy swieta w domu..nie ma tu nawet pogody,klimat jest okropny.slonca jak na lekarstwo,nie ma tu gdzie nawet poopalac sie..ja nie wiem jak tu ludzie zyja.w pl nigdy nie nudzilam sie a tu czuje ze za chwile oszaleje..jestem w sumie jeszcze mloda a czuje sie jak emerytka.."""""" bo tutaj tak właśnie się żyje :D taki kraj tacy ludzie nie zależnie od wieku , uciekaj stąd ! póki możesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie masz hobby? W tym kierunku musisz zaczac wychodzic z domu. Gdzie pracujesz? Nie wierze, ze w firmie nie ma nikogo, kto cie interesuje i nawzajem. Oczywiscie wszystko dziala jak w przyslowiu: jak zawolasz do lasu, takie bedzie echo. Powodzenia! A na koniec Geheimtipp ;) z psem przy sobie, gdziekolwiek na spacerze, zagada cie w ciagu 1- 2godzin sporo ludzi, przy czym pies nie musi byc rasowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gapiszon wczoraj xxx gapiszonku , ja cię już błagam :) "Tęsknota go jakaś bezimienna opadła i do samotności niewoliła. Nie umiałby nawet opowiedzieć, jak owa tęsknota na oko wygląda, po co przyszła, czego chce i ku czemu się garnie. Wiedział jeno, że mu serce w piersi coś tak sparło, jak czasem dech w gardle spiera. Kto tego nie czuje ,ten martwy za życia "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gapiszon wczoraj Jakie masz hobby? W tym kierunku musisz zaczac wychodzic z domu. Gdzie pracujesz? Nie wierze, ze w firmie nie ma nikogo, kto cie interesuje i nawzajem. Oczywiscie wszystko dziala jak w przyslowiu: jak zawolasz do lasu, takie bedzie echo. xxx kim ty jesteś ? dobrym duszkiem "szkopskim" ? a może zwyczajnym lizid**em , włazid**em , uśmiechniętą plazmą , gadatliwą pipą której gadania słucha rzesza ale każdy jej procent poza plecami naśmiewa się z tej paplaniny ? Wiesz ilu ludzi poznałam żyjąc w tym "smrodliwym" kraju? Od chu..i więcej ! Nadają się do jednego...szybkiej znajomości na raz! albo do "w ich mniemaniu bliskiej plus te ich całusy cmok cmok i na bliską odległość" jakby nie patrzył odległość :) dystans , nuda , obłuda i sztuczny uśmiech wpojony od urodzenia :) Wolę wroga jak obłudnego znajomka z uśmiechem na gębie fałszywym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi cie, widocznie nie masz szczescia do ludzi. Mniej podejrzliwosci, nieufnosci, uprzedzen ci zycze, jak sie zmienisz, to i swiat ci sie otworzy. Nie, nie jestem z gatunku tych, którzy przez zycie ida z glupkowatym usmiechem na twarzy, do tego zycie czasami za mocno dalo mi w tylek, ale moje podejscie do zycia, do ludzi, mozna nazwac po prostu optymistycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim miescie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
optymiści to przygłupy :) każdy to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poola1
Mieszkam w UK i najwięcej czasu spędzam na czytaniu książek. Znalazłam teraz fajną księgarnię http://www.rewolucja.co.uk/ która wysyła polskie pozycje. Cieszę się ogromnie bo miałam z tym tutaj problem. A bardzo chcę aby dzieci znały nasz język i chcę im kupować polskie książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zima czytam , w weekendy czasem do spa pojade albo gdzies w jakims przytulnym pubiku z przyjaciolmi posiedze , winko z mezem popije wiosna robie w ogrodzie duzo jak mam wolne latem wiadomo , taras , zimne piwko , rower , jezioro , w weekendy jakies wycieczki no i oczywiscie wspolne grilowanie u nas w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ciągu tygodnia to praca, zakupy, ogarnięcie domu itp. itd. Ale jak tylko jest dzień wolny to wsiadam w auto i zwiedzam, nie ważne jaka pogoda. Są to wycieczki takie na kilka km od domu, a są też i takie na kilkaset. Mieszkam w Irlandii, więc tu cudów co do pogody się nie można spodziewać. Ale nie narzekam, podoba mi się ten kraj i ciągle coś nowego odkrywam a mieszkam tu już 8 lat. Czasem spotykam się ze znajomymi, jakiś wypad do kina, pub'u, zoo czy cokolwiek. Nic kosztownego. A jak się nic nie chce to film w tv czy dobra książka też starczają. Wystarczy chcieć :) Dzieci i męża nie mam. Za Polską nie tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jufe12345
w jakim miescie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli standardowe, nudne zycie na Wyspach. Szkoda, że nie można tutaj tak umilic sobie czasu jak w Polsce. Moim zdaniem nie jest to nawet mozliwe, gdyz tubylcy nas za bardzo nie lubia i ciezko jest sie z nimi zasymilowac. Dobrze, ze juz niedlugo wracam do PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej, a jak sobie mozna umilic zycie w Polsce? oswieć mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×