Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość M30l

Mam dość swojej żony

Polecane posty

Gość M30l

Witajcie. Jestem juz tak zdesperowany, że postanowiłem napisać na tym forum. Mam nadzieje , ze ktoś podpowie mi co a robić. Jestem żonaty od 6 lat mamy z zona dwoje dzieci córkę i syna. Oczka w głowie. Dobrze zarabiam choć muszę też poświęcić na to trochę czasu lecz nie jestem pracocholikiem. Spędzam sporo czasu w domu. Staram się pomagać żonie w domowych obowiązkach. Rzecz jasna żona nie pracuje. Od początku naszego związku żona trzymala mnie na dystans ale z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej. Mam wrażenie , że ma do mnie ciągle pretensje nie czuje od niej nawet grama czułości. Nie pamiętam kiedy ostatnio podeszła do mnie i mnie przytulila czy pocałowała. Seks...czasem raz w miesiacu-bo ona ma tylko wtedy ochotę. Moje potrzeby nie są ważne. Nauczyłem się z tym żyć ale coraz bardziej mi to dokucza. Widzę innych szczęśliwych ludzi inne pary i aż mnie telepie. Nie czuję się szczęśliwy juz od dawna. Od wyprowadzki powstrzymują mnie dzieci które kocham nad zycie. Chciałabym żyć w szczęśliwym małżeństwie gdzie partnerzy okazują sobie uczucia , a nie ciągle fochy. W małżeństwie w którym wracając do domu przytula się żonę i tęskni się za nią gdy nie ma jej obok. Nie wiem co mam robić. Obawiam się ze z moja żoną mnie takie szczęście nie czeka bo w zasadzie od początku go nie było poza tzw motylami na samym początku. Żona jest dobra kobietą ale chyba nie dla mnie wydaje mi się ze potrzęba nam czegoś innego w życiu. Podpowie ktoś co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo do szczęścia. Dzieci, jeśli będziesz je kochał, kiedyś to zrozumieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chyba ciebie rozumiem bardziej niż sam myślisz. Tylko, ze u mnie to jest na odwrót. Pracuję, mąż też. Niby wszystko jest ok ale jednak nie. W odwecie za kilka rozmów na gg z kolegą i natarczywego znajomego z pracy, popłynął z kobietami na gg. Mi ciągle zarzuca kłamanie a sam kłamał nawet jak odkryłam "koleżanki", trzepie mój tel., nie pozwala na spotykanie się z koleżankami poza domem. U mnie już się chyba nic nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że ożeniłeś się z niewłaściwą kobietą. Najgorsze jest to, że sam wspominasz o tym, że objawy do niepokoju miałeś od samego początku, ale je zignorowałeś i teraz zbierasz tego konsekwencje. Jedyna opcja to porozmawiać szczerze i poważnie z żoną i powiedzieć jej spokojnie o wszystkich swoich odczuciach. Nie znamy też myśli o odczuć Twej żony. Wszystko się z czegoś bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ nieudolne to prowo. Ewidentnie pisze go kobieta, cyt. Chciałabym żyć w szczęśliwym małżeństwie' wtopa co ? a drugie to te motylki w brzuszku u #)l faceta z dwójką dzieci to trochu śmieszne, co nie / moja nastolatko. Fajnie się bawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Zwyczajnie kobieta nudzi się i pisze wydumane pierdoły.Nie dam sie namówic na komentarz, bo to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj z tymi swoimi historyjkami, przecież w innym temacie po roku małżeństwa dzisiaj odeszłaś od męża, ty idż się leczyć bo coś masz z psychiką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ciagle wymyśla brednie tylko nie wiem po co, dlugie durne prowokacje, nudne to, kazdy cie juz rozpoznaje dziwaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byyło, następny proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×