Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oszukuje męża i kochanka....

Polecane posty

Gość gość

wkopałam się w niezle tarapaty, wiem, co powiecie, nie potrzebuje moralizatorskich mów, po porstu....kocham ich obu i zaden nie wie o tym drugim. A ja nie wiem co robic. Meza kocham, ale tez wiem, ze jest ciezki, nie chce miec dzieci (mamy po 30 lat), praktycznie nie wiem czemu sie ze mna ozenil bo nigdy nie chcial miec rodziny, to woly duch, imponuje mi wieloma rzeczami, ale tez wiem, ze zycie z nim bedzie ciezkie (szkoda ze wiem to dopiero po 2 latach malzenstwa), on chce sie realizowac, a nie zajmowac ogniskiem domowym, a ten drugi to wlasnie taki facet z ktorym moglabym budowac rodzine, cieply, kochany, mily, kulturalny, dobry. Czuje sie jak w kolowrotku, jestem i szczesliwa i nieszczesliwa. Nie dziwie sie ze faceci maja nas dosc bo ja sama nie wiem czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie Twoja wina, że kochasz obu - z uczuciami się nie wygra. Ważne tylko, co teraz zrobisz. Stare przysłowie mówi -" Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu". Jest też taka bajka Fredry o osiołku, a idzie ona tak: "Osiołkowi w żłoby dano, W jeden owies, w drugi, siano. Uchem strzyże, głową kręci. I to pachnie, i to nęci. Od któregoż teraz zacznie, Aby sobie podjeść smacznie? Trudny wybór, trudna zgoda - Chwyci siano, owsa szkoda. Chwyci owies, żal mu siana. I tak stoi aż do rana, A od rana do wieczora; Aż nareszcie przyszła pora, Ze oślina pośród jadła - Z głodu padła." x Życie to nie bajka :) Niestety nie mogę Ci pomóc i podjąć tej decyzji za Ciebie , ale mam nadzieję, że cokolwiek postanowisz, będzie słuszne dla Ciebie i osób zainteresowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, dzieki za tę odpowiedz! spodziewalam sie raczej gromow i wyzwisk. Chcialabym odejsc od meza, decyzja o slubie byla glupia i pochopna, nie wzielam pod uwage ze on jest zbyt wolny zeby zyc w stalym zwiazku, ale tez wiem ze jest bardzo do mnie przywiazany, lubi komfort ktory mu daje, niestety nie daje mi podobnego (praktyczie nie ma go w domu). Troche sam mnie popchnal w ramiona innego mezczyzny.....nie wspomne juz o tym, ze nie mamy z mezem wspolnych zainteresowan, w przeciwienstwie do kochanka. Nie wiem, ktoremu pierwszemu powiedziec o tym drugim. Mysle ze i jeden i drugi zareaguje podobnie. Wkopalam sie i jestem swinia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiP
E tam, nie jest tak żle, ważne że nie ma dzieci. Rozwód to formalność. Kochankowi powiedz o męzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz kochanka po zaledwie 2 latach s;ubu, to mówi samo za siebi, bierz sie za rozwód zanim ci zycie przeleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci taki mąż? Przecież niewiele was łączy. Nie ma dzieci to łatwo się rozejść i próbować szczęścia z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×