Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gotowa do lata

intymne pamiątki z wakacji?

Polecane posty

Gość gotowa do lata

Choroby weneryczne - wstydliwa pamiątka z wakacji. nie chodzi o ciążę… Najświeższe dane pochodzą z Wielkiej Brytanii, gdzie rokrocznie na choroby weneryczne zapada 500 tys. osób, a sama dwoinka rzeżączki znalazła w ostatnim czasie aż 20 proc. więcej ludzkich mieszkań niż jeszcze 2-3 lata temu. W Polsce poważnych statystyk brak. Liczby mówiące o maksymalnie 1000 przypadków zachorowań rocznie na tle światowych danych wypadają nierealnie. I choć zwyczaje seksualne Polaków cechuje z pewnością mniejsza rozwiązłość seksualna niż sąsiadów z Zachodu, wszyscy zdają sobie sprawę, że problem jest dużo większy niż wskazują na to nieoficjalne statystyki. Sporym problemem w zebraniu danych liczbowych jest nie tylko nieświadomość chorych co do nosicielstwa wirusów i bakterii "wenerycznych", ale i ignorancja ryzyka. Zapominamy, że przypadkowy seks, nawet gdy poparty antykoncepcją, nie jest gwarancją bezpieczeństwa, a chorobę weneryczną "złapać" można nawet podczas współżycia ze stałym partnerem, który ma jakąkolwiek przeszłość seksualną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowa do lata
– Dlaczego ryzykujemy? Dlatego, że wierzymy, że problem nas nie dotknie. Że to tylko jeden raz, że osoba, z którą śpimy nie wygląda na chorą, że choroby dotyczą tylko i wyłącznie ludzi z patologii – tłumaczy seksuolog Marta Kołacka. – Nie utożsamiamy się z grupą, do której lekarze apelują o chronienie siebie i stosowanie prezerwatyw. Ponieważ wciąż osoby zakażone chorobami przenoszonymi drogą płciową kojarzymy z biedą, alkoholizmem, narkomanią czy prostytucją, czujemy się bezpiecznie. Nie dociera do nas, że nosicielem wirusa HIV może być nawet dobrze ubrany, wysportowany i bogaty adwokat – dodaje. Większość objawów chorób wenerycznych jest na tyle dokuczliwa, że nie pozwala na bagatelizowanie dolegliwości. To dobrze i źle. Źle, bo codzienne funkcjonowanie jest mocno utrudnione, dobrze, bo symptomy choroby zmuszają do wizyty u lekarza i poddania się antybiotykoterapii – jedynej skutecznej metody walki z chorobami przenoszonymi drogą płciową. Oczywiście, jeśli mówimy o bakteriach i pasożytach, bo konsekwencje nosicielstwa takich wirusów jak HPV, HBV czy HIV są o wiele poważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowa do lata
w przypadku najpopularniejszych chorób wenerycznych strach ma wielkie oczy, a w rzeczywistości problem jest wyjątkowo prosty do rozwiązania. Wystarczy przełamać wstyd i pójść do specjalisty (ginekologa, urologa lub wenerologa). Z o wiele większymi problemami zmierzyć się muszą nosiciele wspomnianych typów wirusów. większość chorób przenoszonych drogą płciową potrzebuje kilku tygodni, by widocznie się objawić choremu, warto bacznie obserwować swój organizm lub – gdy mamy na sumieniu wakacyjne romanse – od razu poddać się badaniom. Tylko one dadzą pewną informację zwrotną i pozwolą cieszyć się z bezpiecznych kontaktów seksualnych. Póki nie jesteśmy w stałym związku, póki nie jesteśmy pewni wzajemnej wierności i póki nie mamy całkowitej pewności, że oboje jesteśmy zdrowi, przy każdym seksie musimy uważać. Nosiciela choroby przenoszonej drogą płciową nie poznamy po wyglądzie, sukcesie zawodowym czy wykonywanej profesji. Każdy niezabezpieczony stosunek jest potencjalnie ryzykowny. I to musimy pamiętać, byśmy mogli być bezpieczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli obawiamy się chorób wenerycznych i przez to boimy się uprawiać seksu, dobrze by było taką sytuację skonsultować z lekarzem specjalistą - http://seksuologwarszawa.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×