Wampir emocjonalny, jak się tego pozbyć?

Mam taką koleżankę, długo się znamy ale nigdy nie przyjaznilysmy, pół roku temu zostawił ja partner i spotkalysmy się przypadkiem. Chciałam się zaopiekować i pomóc dziewczynie. Na początku myślałam że te negatywne emocje i huśtawki nastroju to rozpacz po związku, ale po miesiącu miała już nowego chłopaka a ich stary chce do niej wrócić. Otóż w towarzystwie tej osoby czuję się bardzo źle, mam wrażenie że życzy mi porażek, za każdym razem kiedy opowiadam coś wesołego wpada w zły humor. Zachowuje się jakbyśmy były rywalami nie koleżankami, mamy ponad 30 lat, zawiść bucha od niej na kilometr. Po każdym spotkaniu myślę o niej źle, widzę oczami wyobraźni kłótnie, podłości które ona chce mi zadać, nigdy nie miałam takich emocji do żadnej osoby, zaczynam się jej bać. Postanowiłam przestać się spotkać. I kiedy podjęłam taka decyzję, jeszcze się nie widzialysmy. Od dwóch tygodni czyli ostatniego spotkania od rana do wieczora mamy ja w głowie, jakby tam siedziała i gadala do mnie, czuję normalny strach i nienawiść. Pierwszy raz w życiu chyba spotkałam wampira emocjonalnego, do tej pory wogole nie interesowałam się takimi tematami. Ludzie jak mam się pozbyć jej z mojej głowy? Boję się iść da miasta że ja spotkam ale jak dzwoni telefon aż mi serce staje że to ona. Normalnie jestem zwykłym człowiekiem, żadnych chorób psychicznych, nie mogę się rozpoznać. Coś ja mam zrobić? Przeczytałam w internecie jakieś rady ezoteryczne, żeby się za nią pomodlić albo wyobrażać biały kolor, nie działa. Pomóżcie proszę.

Musisz zakraść się do krypty w ciągu dnia i przebić ją kołkiem. Potem utnij głowę i ułóż między nogami twarzą ku ziemi. Na końcu polej wszystko benzyną i podpal. Ewentualnie możesz wynająć profesjonalnego łowcę wampirów :)

Ja wiem że to brzmi jak wariatctwo ale to prawda, nigdy nie czułam takich negatywnych emocji do nikogo i to ciągłe wracanie dobry niej w głowie, jakby tam siedziała, toksyczna osoba na maxa.

Nikt nigdy nie spotkał takiej osoby?

Od 4 lat mam na głowie wampira. Mój facet a raczej raz mój a raz nie, bo ciągle robi takie rzeczy że mamy wieczne rozstania i powroty. Nie umiem się uwolnić, zmanipulował mnie totalnie, teraz ma etap nieodzywania się w ogóle po tym jak sam zawalił, nie widzi jak wykańcza emocjonalnie. A pół roku temu chciał się żenić... I tak w kółko, sama w pewnym momencie wyladowalam u psychoterapeuty i uświadomił mi co to za typ.

Mysle, ze w tej syt powinnas sb na początku odpowiedzieć na konkretne pytania np:jak mnie skrzywdził?, jakie mi szczęście podarowała? Itd itd. Są to pytania na pierwszy rzut oka banalne, ale potrafią bardzo dużo uświadomić. Jeśli twoje odpowiedzi raczej bd negatywne to jedynym wyjsciem jest zakonczenie znajomości. Nie wierz w bajki o zmianie jej/jego bo to sie raczej nie zdarza a na pewno nie w młodym wieku. Zerwanie kontaktu, relacji bd troszke moze szokująca dla drugiej strony ale na pewno poskutkuje na cb pozytywnie^^ Pozdrawiam cieplutko

Polecam CI tekst https://po30.pl/wampir-emocjonalny/ daj znać czy się spodobał

Zrób czarną sól, trochę ją wzmocnij i posyp w miejscu gdzie z nią przebywasz. Ewentualnie zrób klątwę parzystopy.