Mam idealne życie a codziennie myślę o tym, żeby się powiesić.

Z pozoru mam idealne życie, ludzi wokół siebie, pieniądze itd. a ja już mam dość. chcialabym czasami nie zyc.

dlaczego, co się stało?

coś jednak nie jest w twoim życiu idealne ....

Wlasnie o to chodzi, ze nic sie nie dzieje. Mam 20 lat. jak mialam osiemnascie to wyjechalam do holandii na studia. Pracuje, ucze sie, mam wielu znajomych, zyj***ardzo szybko. Codziennie cos robie, mam duzo stresu ale nie wiecej niz kiedys, niby sobie radze ale w sumie to nie. Wszyscy mysla, ze sobie radze a ja juz mam wszystkiego dosc. denerwuja mnie ludzie, jak jestem na uczelni to nie moge skupic sie na tym co mowia, nie jestem zadowolona ze swojego samozaparcia bo nie uprawiam dosc sportu, mam tyle zobowiazan i brak checi. Zaczynam sie dusic tym wszystkim. Nie narzekam nigdy, zaciskam zeby ale czuje ze juz nie daje rady. najbardziej zlosci mnie w sobie to, ze ja naprawde mam idealne zycie i ludziom sie czesto wiedzie gorzej i nie zachowuja sie tak jak ja. Jednak jedyne co czuje to, ze mam wszystkiego i wszystkich dosc!!!

porozmawiajmy o uczuciach więc Czy masz przyjaciela / kumpla /....kochanka? ;)

Nie mam chłopaka. Nie chcę mieć. Mam dużo opcji, bo jestem uważana za ładną i fajną z charakteru i naprawdę mam sporo zaproszeń na randki itd. ale ja jakoś nie czuję potrzeby umawiania się z kimś na stałe.