Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz zmienil prace na gorzej platna i nie widzi w tym nic zlego

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie w poprzedniej pracy pracowal fizycznie po 8 godzin dziennie ale przynosil do domu te 2700 zł około, aktualnie siedzi sobie po 12 godzin dziennie (ma wiecej dni wolnych no i umowe o prace a nie zlecenie jak wczesniej) i zarabia 1500 mamy dwuletnie dziecko, ja pracuje w sklepie z bielizna na pol etatu, niestety nie dam rady sie wyrwac na dluzej z domu, przez te 4 godziny to albo moja mama pilnuje synka, czasem maz jak ma wolne, albo podrzucam go mojej babci ktora na szczescie jest w stanie go przypilnowac, mieszkamy na wsi wiec o zlobku nie ma mowy komfort zycia strasznie sie pogorszyl, maz pracuje w nowym miejscu 3 miesiąc i nie widzi w tym nic zlego bo nie musi sie urabiac po lokcie i takie cos mu odpowiada - mi juz niekoniecznie bo ciezko jest sie utrzymac we 3 osoby za 2300 zl bo taki dochod mamy wspolnie proba poskarzenia sie tesciom nie przyniosla skutkow, twierdza,ze teraz moge poszukac czegos na caly etat bo moj maz jest wiecej w domu, tylko ze to i tak jest ciezkie do zrealizowania bo on nie ma tyle wolnych dni bym ja mogla w tym czasie pracowac, moja mama tez ma swoja prace, a ja swoj grafik w sklepie ustalam tak aby mamie nie wadzilo, tesciowie dziecka mi nie przypilnuja bo nie maja czasu w niedziele maja przyjechac na obiad wymyslilam,ze zrobie zupe mleczna na obiad, a na drugie placki ziemniaczane, zapytam jeszcze wczesniej czy chca cos do picia (zawsze chca wode) to naleje z kranu i powiem,ze na butelkowana nas nie stac co o tym myslicie? jak zrobie mezowi taki wstyd to sie ogarnie i zobaczy,ze zycie kosztuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak zrobisz to tylko się wygłupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka tak ojca ganiala do zarobku i charowal na nas jak wół :( przed 50 tka miał juz dwie operacje kręgosłupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tempota
Krucho u Was z kasą i teściowie przychodza na obiad????? Chyba że kupia wszystkie produkty do obiadu.Przecież to się w głowie nie mieści żeby facet był taki pusty i nieodpowiedzialny za rodzinę. Na Twoim miejscu powiedziała bym tescio ze nie stać Cie na obiadki bo nie masz z czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TixTom
Mężowi wstydu nie zrobisz, tylko z siebie idiotke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie robił po godzinach, miał normalny etat w firmie stolarskiej, ma fach w ręku to woli siedzieć na tyłku 12 godzin za marne grosze już ja na pełnym etacie podejrzewam,ze miałabym więcej tylko nie mam z kim dziecka zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Nie ośmieszaj się przecież i nie rób żadnego obiadu.Kto ich zaprosił, mąż, czy sami się wprosili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mieszkają 80 km od nas i przyjeżdżają sobie raz, 2 razy w miesiącu. moi rodzice wybudowali mi dom bo sprzedali pole, w sumie dużo jeszcze trzebaby zrobić bo ani nie jest otynkowany, tyle że w środku jest jakoś przyzwoicie, mam pralkę, zmywarki sie jeszcze nie doczekałam... ale ileż mogą pomagać nam moi rodzice? tamci nam tylko na kuchnie 12 tysięcy dali po ślubie i to wszystko...wydaje im się,że mają prawo sie tu wpraszac byle kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama się weź za robotę. Męża chcesz wykończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie chcesz w miarę wcześnie zostać wdową, to ciesz się z tego, że mąż zmienił pracę na lżejszą. Pieniądze to nie wszystko. Na obiad ugotuj rosół na 2 porcjach rosołowych i upiecz 3 udka. Teściom i dziecku daj po udku, a sobie i mężowi po porcji rosołowej,wyjętej z rosołu. Będą widzieli, że sami jecie skromnie, ale ich ugościliście specjalnie. Ślepi nie są i mając tyle lat zauważą, ze Wy jecie "coś gorszego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy praca stolarza jest aż tak ciężka aby ją zmieniać? pracował po 8 godzin dziennie, no może czasem drzazgę złapał, ale po coś się kształcił w tym kierunku by pracować w zawodzie a nie w wieku 28 lat stwierdzić,że lepiej siedzieć na d***e za prawie najniższą krajową. ciekawe skąd weźmiemy na jego abonament 99 zł, na kablówkę 120, internet 80... jest dużo takich wydatków,a umowy z dnia na dzień nie wypowiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż ma zdrowie tracić żebyś ty na d***e siedziała? Sama zarób więcej pani ekspedientko od siedmiu boleści. Wiesz co to w ogóle praca fizyczna? Tylko daj i daj . Cholerne materialistki. Jak na mieszkanie na wsi to całkiem spoko dochód. Było dzieciaka nie robić skoro cię nie stać. Masakra jakby mąż się zmądrzył i kopnął cię w doopę to z niczym byś została. Ciesz się że masz tyle. Może naucz się rozsądniej gospodarować tą kasą co masz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego zmienił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na pracując na umowie zleceniu może zapomnieć o emeryturze i z czego byście żyli na stare lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś popracowała fizycznie to widziałabyś co to znaczy i nie zakładałabyś durnych tematów. Wiesz, że zwyrodnienia kręgosłupa robią się już od 20 roku życia? I z roku na rok jest coraz gorzej? Ja wiem, bo mam taki problem. Kochaj swego męża i go nie męcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co on robił jako stolarz, ale ogólnie to jest doś przyjemne zajęcie...dziwny koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieści się ten twój mąż i tyle... współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może doświadczył mobbingu i wolał to rzucić w cholerę, zarobić mniej, za to mieć święty spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha, ci dzisiejsi mężczyźni... słabe toto i do niczego... roztkliwiają się nad sobą jak ciotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, facet jest słaby i nieprzystosowany do życia. Nie powinien zakładać rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie to do pełni szczęścia brakuje mu jeszcze wymiany żony na mądrzejszą, bo z obecną to słabiutko... a na jego miejscu na twoje dziamganie to zapytałbym ile ty przynosisz ze swojej pracy. I dopóty, dopóki nie będzie to co najmniej tyle samo co on, to morda w kubeł. A i z liścia powinnaś dostać, żeby do łba pustego dotarło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za to kobiety jakie silne się zrobiły. Jak jesteś taka silna to sama idź zapierdalać a nie mężem się wysługujesz. Dziecko jest tak samo twoje jak jego. On też może mieć pretensje, że robisz tylko na pół etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłością dziecka nie nakarmię, zresztą byliśmy szczęśliwi dotychczas, ja pół roku temu wrociłam do pracy z wychowawczego - wspólnie ustaliliśmy że tylko na pół etatu bo trzeba małego powoli odzwyczajać od całodobowej opieki mamy, poza tym jakoś radziliśmy sobie finansowo, chcieliśmy odłożyć coś aby ocieplić dom... wszystko się zmieniło jak mój mąż poszedł na spotkanie z okazji 100 lecia ukończenia zawodówki... tam spiknął się ze starym znajomym, który załatwił mu tę "posadę"... mój mąż niestety ulega wpływom innych ludzi, zaimponowało mu to,że może siedzieć 12 godzin, grać na tablecie, pilnować obiektu i mieć za to płacone... oczywiście były szef powiedział,ze zawsze może wrócić do firmy bo teraz jest moda na stolarkę, wiele osób robi sobie takie altanki na działkę do grilla np... popyt mieli,ale święta krowa woli leżeć... straciłam do niego całkowicie szacunek... kolejny miesiąc ruszam nasze oszczędności na remont by opłacić rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się wierzyć ze z jakiegoś blachego powodu zmienił te prace :o albo cos ukrywasz albo on przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośćie z 0:01 brawo tak właśnie być powinno. Z****** panienki wychowane na telenowelach. Tylko daj i daj. Chłop to według nich skarbonka. Sama się idiotko za porządną robotę weź. Tak mówię idiotko bo twoje pomysły co do teściów i obiadu żenujące tak jak i roszczenia wobec męża czy teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poprzednia praca była dla niego bardzo stresująca, a w nowej jego nerwy mogą się wreszcie uspokoić? Druga sprawa; nie masz z kim dziecka zostawić? To wynajmij studentkę i idź do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś u mnie w domu ojciec pracował na rodzinę dopóki ja nie ukończyłam 6 roku życia... wtedy poszłam do zerówki a moja mama wróciła do pracy... i ojciec był dumny z tego,że był w stanie sam utrzymać rodzinę do pracy poszłam tylko dlatego,że nie chciałam aby mój syn wyrósł na maminsynka, chociaz po porodzie mówiliśmy,że pójdę dopiero jak poślemy go do przedszkola tak aby miał udane dzieciństwo... w dalszym ciagu zajmuję sie domem, gotuję, sprzątam, piorę, prasuję, załatwiam sprawy urzędowe itp... mój mąż po pracy wraca i pije piwo przed telewizorem, jak ma wolne to posiedzi z synem te 4 godziny co mnie nie ma wystarczyło jedno spotkanie z dawnym kumplem nierobem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś dzieciaka to nie narzekaj ,odchowasz i pójdziesz na cały etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×