Spotkałam człowieka który

musiał spłacić ogromne długi-kwoty o których każdy przeciętny człowiek mówi że, są to kwoty których nie zarobi przez całe swoje życie. Te długi miał w 2008 roku a spłacił je już w roku 2013 Teraz jest człowiekiem zamożnym. Nikogo nie okradł ani nikogo nie oszukał. Ludzie mu nie wierzą-dziwne prawda? Nie wierzą mu rownież ludzie którzy żyją z tego z czego on żyje i spłacił długi. Dla mnie to żywy dowód na to, że można coś robić i robić to źle a można robić to samo ale. na tyle dobrze i skutecznie by odmienić całe swoje życie. A życiowe doświadczenie już nieraz mi pokazało że, najłatwiej motywuje człowieka nóż na gardle-człowiek widzi wówczas to, czego inni nie tylko nie dostrzegają ale, też w to nie wierzą.

ciekawa historia, a czym o się zajmuje?

Naturalnie to człowiek biznesu który zaczynał od niewielkich inwestycji. Zaczynał od pieniędzy którymi większość z Was niestety gardzi.

Ja mu wierze ale nie jest to naiwne niczym nie poparte zdanie.