Czy ja faktycznie tak długo karmię?

Syn ma 7 miesiecy i ostatnio ciągle slysze, ze juz go powinnam odstawiac. Moja teściowa ciagle mowi "no juz chyba będziesz go przestawac karmic", szwagierka:"i tak bardzo długo go karmisz, pomysl o sobie i zacznij mu dawac mm", bylismy na weselu wsrod znajomych i wszyscy "jeszcze karmisz?!",a wczoraj spotkalam sasiadke, ktora ma dziecko w moim wieku i ona z tekstem "ojej taki duży chlop i jeszcze na cycu? " :o, właściwie jedyna osoba, która mnie wspiera jest moja mama, która sama mnie karmila rok. Kurcze myslalam, ze 7 miesiecy to jeszcze male dziecko. W moim otoczeniu kobiety karmily mm albo gora do pol roku, ale tez nie wiem jak to możliwe, zeby karmic tylko piersia 6 miesięcy i odstawić bo moj np nie chce butelki i mm. Ile Wy karmilyscie?

karm ile on potrzebuje i ty czujesz innymi się nie przejmuj, to wy jesteście najważniejsi.

Karmiłam 14 miesięcy. Chciałam karmic do roku. Do 3roku życia dziecka to jest długo a nie 7 miesięcy.

No właśnie tez tak mysle, ale niektóre babki juz teraz patrza na mnie jak na kosmitke :o

nie, to nie jest długi czas, dla mnie granicą jest wszystkozernosc ;) jak dziecko lata z kotletem w dłoni a potem ssie cyca to juz przegięcie.

Ja karmilam tylko 2 miesiace i jakbym wiedziala ze to mnie bedzie dobijac i dziecko bedzie sie przy tym stresowalo to od razu bym zaczela od mm, ale powiem Ci tak to jest Twoj cyc i Twoja sprawa!Nie sluchaj gadania glupich bab, to ty wiesz co jest najlepsze dla dziecka i dla ciebie nie inni.Karm tak dlugo jak chcesz, tylko nie zapominaj o rozszerzaniu diety niemowlaka.

Dwumiesieczne dziecko zestresowane przy cycu... no ciekawe...ciekawe...

7 mies nie jest juz az tak dlugo ale czas zaczac myslec o odstawieniu pozniej lata taki 2 latek i wszedie matke za bluzke tarmosi i wrzeszczy

Ja tez karmie 7 miesiac i nawet mój maz mowi żebym juz dała sobie spokój, bo w nocy co chwile pobodki na karmienie. Ale ja jakoś nie mogę przestać, chce jeszcze pokarmic kilka miesięcy. Mam problem bo wprowadzam stałe posiłki a mała ich nie chce, tylko moje mleko jej smakuje.

Po roku i tak wracam do pracy, wiec pokarmie gora rok

Może ci tak mówią bo jak sama piszesz młody nie chce butli.czas oduczania u takiego dziecka może trwać kilka miesięcy

Ja tylko jeszcze dodam, ze karmienie piersia dla nas tez jest dobre, każdy miesiac karmienia obniża o kilka procent ryzyko raka piersi.

Gosciu z 8:06 no właśnie moj tez juz gada, ze pora zacząć go przestawiać, ale widze jak to jest dziecku jeszcze potrzebne i wazne i jakos nie mam serca, chyba instynkt jest silniejszy :p

gość dziś Dwumiesieczne dziecko zestresowane przy cycu... no ciekawe...ciekawe... xxx Bardzo ciekawe...tak sie stresowalam i denerwowalam, ze przenosilam to na dziecko.Dziecko bylo ciagle niespokojne doszlo do tego ze jak byla pora karmienia to wpadalo w histerie, pewnego dnia dostalam zapalenia i postanowilam sprobiowac butelke, dziecko spokojne i ja spokojniejsza, karmienie karmieniem..ale samopoczucie tez jest wazne, uwiez mi jakbys sie dreczyla i zalamywala a karmienie traktowala jak cos nieprzyjemnego to nie byloby Ci tak latwo, nie mierzcie wszystkich swoja miara....ludzie sa rozni i cos co dla jednego jest latwe, mile i przyjemne, drugiego moze wpedzic w depresje....

ja 1 dziecko karmilam 6, ale tylko z powodu ze bardzo duzo schudlam (wazylam 47 kg) i nie mialam juz pokarmu

Oduczanie nie polega na całkowitym zaprzestaniu karmienia tylko stopniowym zastępowania jednego chcą na rzecz normalnego posiłku itd a uwierz ze to trwa szczególnie jak dziecko jest oporne. Też to przechodzialam

Wcale nie karnisz długo. Karm ile potrzebujesz ty i maluszek i nie patrz na innych. Sama karmiła do miesiąca A wcale nie miałam takiego zamiaru tak wyszlo;-) najpierw miałam karmić do 6 miesiąca bo tak trzeba;-)potem tylko przez wakacje bo łatwiej szybciej;-)potem do roku..I W sumie wyszło do 15 miesiąca bo ani syn ani ja nie byliśmy na to gotowi..I jak co w końcu odstawiłam to miałam wyrzuty i było mi smutno...sama oceniasz jak będzie dla was najlepiej;-) a inni niech spadają to nie ich sprawa

Karmię ponad 3 lata i nie uważam, że za długo. Jak dziecko skończyło rok poszukałam informacji dlaczego warto karmić długo, dałam do przeczytania mężowi i teściowej, bo to oni zaczynali przebąkiwać, że już wystarczy. W związku z tym, że to mądrzy ludzie wyniki badan przekonały ich, poza tym to, że dziecko w ogóle nie chorowało mimo, że po miało problemy z odpornością zaraz po urodzeniu, bardzo chętnie jadło inne pokarmy, nie było i nie jest przyklejone do mojej spódnicy, bardzo ładnie i harmonijnie rozwija się pod względem fizycznym, intelektualnym i społecznym, znacznie wyprzedzając większość swoich rówieśników. Dla mnie długie karmienie ma same plusy.

To jeszcze ja, karmiąca 3 lata - wróciłam do pracy po macierzyńskim plus urlop, czyli dziecko miało skończone 7 miesięcy.

Oduczanie nie polega na całkowitym zaprzestaniu karmienia tylko stopniowym zastępowania jednego chcą na rzecz normalnego posiłku itd a uwierz ze to trwa szczególnie jak dziecko jest oporne. Też to przechodzialam

Tak 3lata jak widać są takie wariatki. Przesada dziecko to będzie pamiętać.wielki biegajacy dzieciak do cyca to jest zboczone i nienormalne.

Tu autorka, moj synek bardzo chetnie je obiadki, owoce i kaszki, wiec w tej kwestii nie jest oporny:)

gość dziś Tak 3lata jak widać są takie wariatki. Przesada dziecko to będzie pamiętać.wielki biegajacy dzieciak do cyca to jest zboczone i nienormalne. xxx Może w twoich kategoriach nienormalne, według specjalistów, w tym psychologów jest jak najbardziej normalne, tylko mało spotykane w dzisiejszych czasach, w naszej szerokości geograficznej.

Autorko, zastanawia mnie brak wiary w to co uważasz za słuszne. Naprawdę tak łatwo ulegasz zdaniu innych? A jak ci tu rzesza kobiet odpisze że mogłabyś już faktycznie zrezygnować to to zrobisz czy też będziesz nadal karmić z dziwnym odczuciem? Zapytaj lekarza a nie na kafe gdzie większość od początku podaje mm. Karmi się przez pierwszy rok a jak ktoś chce to i do drugiego roku życia . W pierwszym roku życia mleko jest pożywieniem podstawowym a pokarm stały dodatkiem , tak więc najzdrowszym mlekiem jest nadal mleko matki . Podawanie mm po szóstym mies życia jest dla matek które nie są w stanie dłużej karmić, idą do pracy bądź zwyczajnie nie chcą dłużej karmić piersią. Niby te pół roku to umowna granica kiedy można już wprowadzić mieszankę ale każdy producent nawet na mleku kolejnym czyli nr 2 podkreśla że nadal najwłaściwszym pokarmem dla niemowlęcia jest mleko matki. Twoja mama ma rację a znajomi czy rodzina powinna trochę przyhamować bo gadają wielkie bzdury i szkoda by było gdybyś w nie uwierzyła.

A co to jest 7 miesięcy dziewczyno. Ja karmiłam pełny rok i chciałam dalej ale musiałam wrócić do pracy a rok uznaje się tu gdzie mieszkam za optymalny okres czasu, pół roku akceptuje się tylko wtedy kiedy jest to konieczne czyli takie Minimum dla dziecka. Masz mleko i możesz karmić to już naprawdę coś, poczytaj sobie o szkodliwych kwasach tłuszczowych znajdujących się mieszankach o chloranach . Był tu już Taki temat gdzie dziewczyny podawały strony z testami ekologicznymi wszystkich mieszanek z bieżącego roku.

Ja miałam karmić 4 miesiące a tu już 8 miesiąc mija i żal mi dziecku podać mleko modyfikowane. Mam mleka pod dostatkiem więc po cholerę mam dawać coś dużo mniej zdrowego i drogiego?

ja mialam karmic do 6m i stracilam pokarm po 3m...drogie mamy wasze mleko jest bardzo wartosciowe jesli sie odpowiednio odzywiacie, ja przez okres karmienia jadlam mase warzyw i owocow, ryby i drob + ktolika, jesli mama je fastfoody, chipsy, gotowe dania, parowki i smarzone kotlety to jak jej mleko ma miec wartosc?

Ja karmię już 6 miesięcy i u mnie w rodzinie i mama i teściowa mnie dopingują. Teściowa uważa że pół roku to nawet nie pół metek . Planuję jednak karmić do roku czasu ale jak dziecku nie posmakuje mleko modyfikowane to dalej będę karmić a częściowo odciągać. Nie wyobrażam sobie przestać karmić już teraz . Dopiero co na dobre ustabilizował nam się rytm karmień . W mleku matki jest około 200 substancji odżywczych nie mówiąc o kolejnych kilkuset które wpływają na układ odpornościowy , gdzie ja to dostanę w mleku modyfikowanym? Jak córka czegoś nie zje czy nie będzie jej smakować pokarm stały tak by jadła regularnie to właśnie karmiąc piersią nie muszę się martwić bo wszystko czego potrzebuje dostaje odemnie a mieszanki po d tym względem się nie spełniają, dlatego dzieci na mm muszą dostawać pełny zestaw pokarmów stałych by mieć organiczne witaminy a nie syntetyczne obecne w mleku modyfikowanym a jak wiadomo tylko organiczne substancje odżywcze wchłaniają się dobrze w organizm.

Nieprawda. Nawet jak matka odżywia się niezdrowo czyli jada wysokokaloryczne ale mało wartościowe pokarmy to w mleku i tak nie zabraknie tego co trzeba bo organizm oddaje swoje rezerwy do mleka. Matce mogą zacząć łamać się paznokcie i kości, włosy mogą zmatowieć ale w mleku zawsze jest stały zestaw wszystkich witamin i minerałów oraz stała zawartość tłuszczu, tak mówi mój lekarz i tak mówiła moja położna, można też o tym poczytać wszędzie w literaturze. Mleko dla dziecka zawsze jest zdrowe i właściwe , to matka co najwyżej odżywiając się źle , szkodzi sobie, tylko sobie. Inaczej jak się pije i pali czy bierze lekarstwa ale nie o tym mowa.

http://dziecisawazne.pl/sklad-mleka-kobiecego-roznice-miedzy-mlekiem-matki-mlekiem-modyfikowanym/