Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chrzciny w domu

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich :) Jakie menu zaplanować na chrzciny w domu dla 12 osób biorąc pod uwagę, że nie ma miejsca przy stole na tyle osób i obiad odpada a pozostają same zimne przekąski i małe talerzyki? U nikogo z rodziny nie ma warunków na tyle osób, u nas również a restauracja za drogo. Chcemy aby to był dzień religijny, bez przepychu i skromne menu, nic na pokaz. Co proponujecie na takie warunki domowe? W pokoju nie zmieści się więcej osób ani drugi stół. Muszą być zimne przekąski i małe talerzyki. Nasza koncepcja: - Na początek położyć na stół tort i talerzyki deserowe, kawa/herbata. po torcie położyć na stół: czyste talerzyki deserowe (większe się nie zmieszczą) - sałatka gyros (z mięsem) - sałatka grecka (warzywna z fetą) - chleb do wędlin A na piętrowej paterze by zaoszczędzić miejsca na stole: - koreczki - jajka w majonezie - wędlinki zwijane, kabanoski Napoje będą stały na szafce, bo już na stole się nie zmieszczą:) wiem jak to się mieści "na styk" bo wyprawiałam tak już urodziny, ale co w przypadku chrzcin? Czy zmienić menu na tę okazję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarzam, i jednocześnie zaznaczam, że obiad się nie zmieści na stole w małym mieszkanku na 12 osób, więc jak to sobie wyobrażacie? :) talerz obiadowy na kolanach?:) Ułożenie dużych talerzy obiadowych (na deserowych obiad się nie zmieści) jest nie do zrealizowania :P Muszę sobie inaczej poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
To nie pytaj o radę. Wg mnie głupio jest w godzinie południowej wziąć gości na tort i zimna płytę. Tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co tyle wydawać kasy? Miało być skromnie, a jak do tortu zaraz dorzuci się ciasta to kolejne koszty... nie lepiej dziecku coś kupić? Nie każdemu się przelewa by robić biesiady, chrzciny powinny być skromne bo to święto religijne. Jak ktoś ma nadmiar kasy to niech sobie kupuje ciasta poza tortem i inne smakołyki bez których chrzcin mogą się obejść ale nie można narzucać innym tego. Za moich czasów chrzciny były w domu dla najbliższych (dziadkowie,tesciowie,chrzestni,rodzenstwo) i też tak mniej więcej wyszło gości więc to spory wydatek a wiadomo rodzina biedna to groszem nie rzuciła więc rodzice za ostatni grosz zrobili tyle ile mogli i żadnego tortu nie było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tu głupio? Skoro nie ma w domu miejsca na talerze obiadowe przy stole to jakoś trzeba sobie radzić niż wypędzić do domu gości po kościele. Pytam jakie menu wymyśleć aby zmieściło się na małym stole i, żeby to jeść na małych talerzykach. Nie każdy ma salon w domu ;] trochę wyrozumiałości proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze małpa pyskuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Woleć to sobie można ale skoro nie ma warunków to trzeba zaakceptować to co jest w rzeczywistości. Wiadomo, że każdy wolał by obiad ale skoro to jest niemożliwe ze względu na wielkość pokoju i stołu na którym talerze obiadowe się nie zmieszczą, to trzeba sobie radzić. Myślisz, że to mnie uszczęśliwia? Nie. wolała bym zrobić obiad, ale to nie jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez obiadu to lipa, mimo wszystko powinien być, nie wyobrażam sobie bez. I tez mam malutkie mieszkanie i zrobiłabym co się da, żeby obiad chociaż jedno a najlepiej dwudaniowy podać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw daj te sałatki itp. A na koniec daj torta i kawę. Przecież to logiczne, chrzciny sa zwykle koło południa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj najpierw przekaski, takie najlpiej na jeden kęs, zeby nie trzeba bylo noza i widelca tylko wykalaczk albo same widelec. Potem goracy barszcz z pasztecikiem ( mozna na stojaco). Na koniec ciasto albo tort i owoce z kawa, herbata. Do postawienia mozesz wykorzystac taborety , nakryte serwatkami, jesli masz ( ew pozycz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś minitortille bym zrobiła, sałatki z kurczakiem na ciepło ale nie dałabym samych przekąsek... Słabo i bez sensu, co to za gościna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak najpierw jedzenie potem tort, nie odwrotnie. A może by się udało coś na ciepło na początku może nie cały obiad ale np jakieś udka? Jak będą jeść sałatki na stojąco to się da, a co do menu to coś co można bez problemu nałożyć i zjeść w takich warunkach może jakieś szaszłyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak najpierw jedzenie potem tort, nie odwrotnie. A może by się udało coś na ciepło na początku może nie cały obiad ale np jakieś udka? Jak będą jeść sałatki na stojąco to się da, a co do menu to coś co można bez problemu nałożyć i zjeść w takich warunkach może jakieś szaszłyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak to? Goście bedą u Ciebie stać cała uroczystość? Nie da rady, żeby usiedli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę wstyd rzucić na stół same koreczki i inne pierdoły. Tak na odwal się, byle co, byle jak. Dobrze ktoś tu radzi, że tortille albo szaszłyki na ciepło chociaż wypadałoby podać, nie potrzeba do tego ani dużych talerzy, ani specjalnie miejsca, można na stojąco zjeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym na mały talerzyk na początku można postawić flaczarke z zurkiem barszcz em czy flakami-tresciwe i na ciepło, nie zaczynaj od tortu! Spotkałam sie z takim rozwiązaniem ze tort był po głównym daniu a potem dalej przystawki ale to była większa impreza taka na kilka godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś bardzo biedna to ok. Ale jak wszystko w miarę normalnie to po prostu nie pasuje... Mówisz że to uroczystość religijna, ale goście przyjdą z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaczynałabym od tortu;) w sumie nie musisz go wystawiać, można go pokroić w kuchni i wydać;) skoro nie ma miejsca na obiad, to może podaj jakąś pieczeń pokrojoną w plastry i do tego sałatkę, a zrezygnuj z sałatki kebab. Może też kawałki kurczaka takie większe i do tego dipy;) będzie to takie konkretniejsze jedzenie niż tylko sałatki i wędlina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie bym się poczuła będąc zaproszona na chrzest, przychodząc z prezentem i widząc tylko tort bez żadnego ciasta i zimne przekąski z nienajwyzszej polki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawdę nie masz kasy i tylko takie menu wchodzi w grę to zmień kolejność. Najpierw jedzenie, potem tort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja proponuje zamiast torta kupić ciastka z biedry, do tego micha czipsów i top cola i styknie, w d****h się przewraca, obiadów się zachciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie jeczec. Autorka dobrze wie ze najlepiej podac obiad ale nie ma na to miejsca. W zyciu bywa roznie, trzeba doradzic a nie klapac i krytykowac. Skoro bedzie w sumie 12 osob to jak dla mnie jest to takie wybrane grono, rodzina albo przyjaciele, ludzie bliscy. Tak zakladam. Wiec ja zrobilabym tak: przy stole, jesli jest stol, posadzilabym osoby starsze. Reszta moze jesc z talerzykow trzymanych w rece. (mysle ze miejsca siedzace beda jakies mieli?) I jak ktos doradzil barszcz w filizankach z krokietem dobre Wyjscie. Tort nie na poczatku. I troche zrozumienia na przyszlosc, ja bywalam na roznych imprezach, takze na "stojacych", kwestia przyzwyczajenia. Jesli to byly imprezy ze starszymi osobami to one mialy miejsca przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem mało miejsca ale takie ubogie menu? I to w tak wyjątkowym dniu dla najbliższych którzy specjalnie się wystroja na te okazję, spędza godzinę w kościele modląc się za twoje dziecko, przychodząc głodni z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami najbliżsi więc spokojnie głodni zjedzą ten obiad na małych talerzach na kolanach. U nas w firmie były robione stojące wigilie. I jedzenia było w brud, też ciepłe potrawy. Da się. Ja widzę że chodzi tu o pieniądze a nie metry kwadratowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściowa1
Uważam że przesadzasz że na stole nie będzie miejsca na rozłożenie talerzy żeby poczęstować zaproszonoch gości obiadem😡 Jeżeli jesteś taka uboga i masz mało przestrzeni to po co zapraszasz ludzi? Po kościele poczęstuj ludzi herbatą, kup ciastko tortowe i po problemie.A nie postawisz najpierw tort, a potem koreczki! Jako robisz wszystko z d**y strony.Po prostu, nie myslisz logiicznie.Kiedyś miałam mieszkanko 17 m.i znam taka sytuację.Dawniej nie było mozliwości wyprawiać imprez w restaracjach.Wyobraz sobie że u mnas na chrzcinach zaprosiliśmy z mężem najbliższych.Dziadków, chrzestnych rodzeństwo męża i mojego brata.W sumie było 15 osób i obiad przygotowałam dla wszystkich.Nie piernicz głodnych kawałków.Jak sie chce to wszystko można.😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz pieniędzy to się nie przejmuj i broń boże nie bierz kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×