Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 97centyl

wysoka masa urodzeniowa a kp

Polecane posty

Gość 97centyl

Witam. Syn 4300gram i 57cm wzrostu. Główka i klatka 36cm. Karmie piersią. Poprzedni syn był mniejszy sporo, ale na piersi bardzo przybieral na wadze. Oscyluje cały czas w ok.50-55 centyla, a i tak wiecznie słyszę, że pulpecik z niego. Boje się co to dopiero będzie teraz. Karmilyscie piersią takie duże noworodki? Jakie są Wasze doświadczenia? Czy taka duża waga urodzeniowa (pow. 97centyla) przekłada się na późniejsza? Może waariuje, ale przeraza mnie, że chce często jeść i będzie przez to otyly. Próbuje oszukać Go smoczkiem,ale niewiele to daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mm to dopiero się utuczy. Z resztą mm sprzyja otyłości i w późniejszym życiu. I ja to widzę po znajomych, dzieci na mm to zwykle pulpety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka 4kg waga urodzeniowa, karmiona piersią na początku faktycznie była trochę pulpecikiem. Teraz ma 13 miesięcy (już nie jest na piersi) i jest drobna, waży 9 kg. Młodsze dzieci sąsiadów tyle ważą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój urodził się z wagą 4,5 ...pierwsze dziecko:) karmiony prawie rok piersią:) obecnie 2-latek bardzo *****iwy i szczupły co zje to wybiega więc spokojnie nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek 4190 55 cm karmiony prawie 2 lata, na roczek ważył 13 kg czyli idealnie, zawsze pulpecik był, corka 4100 59 cm karmiona pół roku ma 16 mcy i waży 9500 :D ksrm na zdrowie, ns mm go utuczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maly urodzony z waga 4380 g i 58 cm. Smoczka odrzucal. Karmiony piersia wylacznie do 5 i pol mies. Jak mial 2 mies mial 7200! Wiem...bardzo duzo. Jak mial 9 mies 1100g, teraz ma 11 mies i 1500 g i 80 cm. Wiec sie nie martw wyciagnie sie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradca laktacyjny tlumaczyl mi,ze mleko matki jest dla dziecka idealne i moze je pic hektolitrami. Mlekiem z piersi nie mozna przekarmic. Poza tym jest lepiej przyswajane i trawione przez dziecko. Co innego mm... Smialo karm piersia tak czesto jak Twoj pulpecik bedzie sie domagal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie na mm upasiesz dziecko.... Karm piersią.... Dziwne rzeczy czasami przychodzą kobietą do głowy.... Rozumiem przy pierwszym dziecku.... Ale drugo Rudka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a czym chcesz karmic jak nie piersią takiego "duzego" noworodka? mlekiem mm? to dopiero mega przytuje. od piersi nie da sie przytyć-to najbezpieczniejsze dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój był na 91 centylu jak się urodził - wagowo i wzrostowo i tak mu zostało, ma 6 lat, ale można mu żebra liczyć, a był pulpetem dopóki nie zaczła biegać. karm piersią, tylko zdbaj o swoją dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 97centyl
Źle napisałam. Nie rozważam absolutnie mm. Po prostu przeraza mnie,że np wczoraj rano między 6-10 jadł 5 razy :/ No nic, trzeba to zaakceptować i liczyć, że potem wszystko wybiega ze starszym bratem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pil 3 razy. Tzn z jednej piersi, odbilo mu sie, z drugiej odbilo mu sie i znow z pierwszej! Wierzysz czy nie. Za jednym posiedzeniem! Dla mnie to bylo tragiczne bo miesiac z dzieckiem w lozku przelezalam, fakt ze w miedzyczasie tez memlal sobie piers. jak juz pisalam smoczek udrzucal, wrecz dlawil sie nim.dlugo lezal tylko na pleckach tzn w momencie gdy inne dzieci rodzone w tym czasie juz sie przekrecaly.jak tamte zaczynaly raczkowac on tylko przesowal sie na brzuszku na boku.ok 9 mies zrobil duzy postep bo zaczal raczkowac a po kilku dniach wstawac. Teraz ma prawie 11 mies i dorownal rowiesnikom:-) tez sie stresowalam ze byl za bardzo ukulany. Karmie go aby raz dziennie piersia a pediatra mowila zeby innego mleka nie dawac nawet jak calkiem go odstawie bo sobie dobrze wyglada,jogurty i serki wystarcza.w sumie pluje innym mlekiem niz moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to normalne,ze na poczatku dziecko wisi na piersi. Nie zawsze jest to spowodowane glodem. Moze ma silna potrzebe ssania. Czasem ma skok rozwojowy i ssie, bo czuje sie bezpieczni3 w Twoich ramionach,a nowe rzeczy go przerazaja i nie umie sobi3 z nimi poradzic inacz3j niz ssac piers. Ja przelezalam z dziecmiem pierwsze 1.5miesiaca. Naprawde bylo ciezko. Myslalam,ze sie nie najada. Przez tydzien przed snem dawalam nawet butle mm,bo po calym dniu ssania wydawalo mi sie,ze mam puste piersi i nie mialam co mu podac na sen nocny po kapieli. Na szczescie wszystko sie unormowalo. Teraz tez czazem wydaje mi sie,ze mam malo mleka,mam lekki kryzys laktacyjny,ale walcze i dajemy rade. Corka ma ponad 3 miesiace,a ostatnia butle podalam jej cbyba z 1.5miesiaca temu.Nie placze,nie wisi na piersi,zjada teraz obie naraz (a niedawno wystarczala jej jedna). Ale ssie ok 10-15min i jest najedzona. A poczatki bywaly takie,ze 40min ssala jedna piers. Odkladalam ja,a ona nadal jeczala. I 40min druga piers... I to w nocy... Bywalo,ze spala po t godzine i znowu ssanie. Jak juz padalam na twarz karmilam ja na lezaco,tzn zatykalam ja cyckiem,ona sobie ciamlala,a ja spalam. Musialam ja tylko dobrze przystawic,zeby nie miala zatkanego noska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slodki pulpecik, wszystko jest ok karm piersia tyle ile on chce, za jakis czas mu sie to unormuje i nie bedzie juz tak czesto ssal cyca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam karmiona butelką i byłam wiecznie chudzielec jak miałam 16 lat to ważyłam 45 kg a teraz ważę 55 a mam 25 lat. Jakie głupoty piszecie to aż śmiech na sali buahhahahaha córka koleżanki KP jest tłusta jak wieprz karmiona 2 lata ma teraz 8 lat ciekawe co będzie póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia powyzej: ja tez bylam karmiona butelka. Mam 29 lat 172cm i58kg.ale swoje dziecko karmie nadal piersia,mimo ze ma 11 mies. Mozliwe ze masz dobra przemiane materi albo warunki genetyczne.siostra dwoje dzieci karmila mm. Jedno chudziutkie a drugie w nic sie nie miesci. Mysle ze to kwestia ile dziecko sie rusza i czy nie jest przekarmiane w pozniejszym wieku. Bo dziecko ktore zaczyna chodzic gubi wage i wiecej rosnie niz tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura jest to ze dziecka mlekiem matki nie mozna przekarmic. zoladek ma sie jeden, jak jest pelny to wszystko sie przetrawia i czesc odklada sie w boczkach. oczywiscie lepiej kp niz mm, ale pamietajcie zeby i tak kontrolowac ile dziecko je a kiedy ciamka z nudow - bo to jest istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mlody raz sie przekarmil i zwymiotowal. Najgorsze to ze nie wiadomo ile dziecko z piersi spija. Ale z czasem sie unormowal.i bylo bez wymiotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kp to najlepsza profilaktyka otyłości - wiele naukowych artykułów można na ten temat znaleźć. Moja młodsza córka urodziła się o wadze 4200g, karmiłam piersią 18 miesięcy - obecnie ma 5 lat i jest wysokim szczuplakiem, taka jak starsza (urodzona 3460g), obie uwielbiają jeść ale naszczęście zupełnie tego po nich nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EJ Ty od naukowców rób zapasy żywności bo Lodowce w Antarktydzie topnieją i Cię w chałupie zaleje to też naukowcy zbadali:PJak bym miała patrzeć na to co naukowcy twierdzą to zapewne bym świra dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ważył 4440 gram i miał 59 cm. Jak miał 2 miesiące ważył 6700 gram ( tylko, że wtedy byliamy w szpitalu na zapalenie płuc i miał włączone sterydy), wiecznie slyszlam że przekarmiam, że gruby ( miał refluks), do tej pory slysze. We wrześniu w szpitalu w wypisie kazali mi z nim iść do poradni leczenia otyłości. Zawsze był poza siatką. I że wzrostem i waga. Równo! A nie tak że np. wzrost na 50 centylu a waga wyżej. Jak miał rok ważył 14.5 kg. Teraz ma 28 miesięcy waży prawie 18 kg, przy prawie 100 cm. My jesteśmy wysocy nasze rodziny.... Ale wkurza mnie ze w każdej poradni mówią jaki on grubas jest. Ma dużą główkę - czapki kupuję na 54 cm. Mąż też ma wielką banie. Już był taki okres ze mu kalorie liczyłam. Karmię go na noc do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama małej Kasi
Co ty za brednie piszesz? Mój syn ważył 4800 i 57 cm.gdy się urodził.Karmiłam piesią.Apetyt miał, był gruby, ludzie mówili różne rzeczy na temat mojego synka.Może jest chory,żeby zrobić badania itp.Dziecko zdrowe , tylko trochę pózno zaczął chodzić.Moja starsza córka miała 11 miesięcy gdy stawiała pierwsze kroki, natomiast synek dopiero po skończonym roku.Nie jest gruby, ślicznie rozwija się, bardzo ładnie mówi pełnymi zdaniami.W przedszkolu zawsze występuje, mówi wierszyki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×