Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tu siedza 3 osoby teraz

Polecane posty

Gość gość

Nikogo nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No o takiej godzinie to nic dziwnego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem i słucham jakiś chichotow za oknem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotrek cooo to jest :D tego to na jutubie nie widziałam, psycho muza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też się chichaja pod oknem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeczytałam historię zgwałconej kobiety i bardzo jej współczuje , to jej historia ,,wałcił mnie mój chłopak, nie mogłam się obronić, rzucił się na mnie umieścił moje ręce za plecami, zatkał mi buzię i zgwałcił, w kilka sekund mnie obezwładnił, zdążyłam zareagować dopiero wtedy gdy mnie obezwładnił ale ja miałam siły się wyrwać, żałuje że nie chodziłam na samoobronę wtedy bym się pewnie obroniła on mnie przepraszał ale zerwałam z nim i to zgłosiłam teraz dobrze dogaduje się z przyjacielem to było kilka dni temu. W sumie mam ponad 170 ważę 60 kg ale mój były ma 188 i waży 75 kg więc nie wiem czy miałam szanse ale może mogłam się lepiej bronić. ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesu :o nuta fajna ,ale teksty masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecej tego ścierwa tutaj jest niż trzy osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stopgwałtom2015
też czytałam o zgwałconej kobiecie to smutne, tu macie jej historię : ,,zgwałcił mnie mój chłopak, nie mogłam się obronić, rzucił się na mnie umieścił moje ręce za plecami, zatkał mi buzię i zgwałcił, w kilka sekund mnie obezwładnił, zdążyłam zareagować dopiero wtedy gdy mnie obezwładnił ale ja miałam siły się wyrwać, żałuje że nie chodziłam na samoobronę wtedy bym się pewnie obroniła on mnie przepraszał ale zerwałam z nim i to zgłosiłam teraz dobrze dogaduje się z przyjacielem to było kilka dni temu. W sumie mam ponad 170 ważę 60 kg ale mój były ma 188 i waży 75 kg więc nie wiem czy miałam szanse ale może mogłam się lepiej bronić. ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spamuj bo dostaniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tak nie mówi się do kobiety, bardzo wzruszyła mnie ta historia dlatego ja tu wklejałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tez by tak chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×