Dopiero na macierzyńskim zaczęłam wchodzić na kafe.

I stwierdzam że dopiero od tego momentu zobaczyłam jakie puste łby mają ludzie zamiast doradzać wymienić doświadczenia widzę wyzwiska itp. Dno totalne.

Bo tu sama patologia biedoty siedzi q***iska.

18.38 mowisz tez o sobie,bo tu siedzisz :)

A ja tu wchodze od 10 lat. Tylko ze w zaleznosci od roznej fazy w moim zyciu wchodzilam na rozne dzialy i z rozna intensywnoscia. Po studiach zaczelam prace i jak urodzilam dzoecko to znow tu zaczelam zagladac i nie wiem czy cala kafeteria tak zdziadziala czy tylko ciaza porod i macierzynstwo jest taka wulgarna i agresywna. Wczesniej jakos tego nie zauwazalam a teraz nie ma tematu bez wyzwisk

Ja tak samo. I wcześniej w życiu bym nie pomyślała, że kupowanie innych butow niz kazar to patologia, zmęczenie - patologia, masz jakiś problem i szukasz rady - patologia. Itp.