Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co ja mam teraz zrobić? problem w pracy proszę o PILNĄ POMOC

Polecane posty

Gość gość

pracuję od dwóch tygodni na jednym z obiektów sportowych w mieście, dużym mieście. zaczął się sezon, mam umowę zlecenie na śmieszne pieniądze, ale ok ,wakacje. dostałam grafik, nawet spoko. problem w tym, że grafik a rzeczywistość to dwie bajki. praca jest codziennie po 10 godzin, bez dnia wolnego. grafikiem można podetrzeć tyłek. miesięcznie wychodzi ponad 300 godzin, za mniej niż najniższą krajową. dzisiaj jest sobota, więc służbowy telefon nie odpowiada. po dzisiejszym dniu jestem tak styrana, że już tam nie wracam. mam zadzwonić jeszcze dziś do dziewczyn aby powiedzieć, że jutro mnie nie ma? jak to zrobić? według grafiku mam jutro wolne, co jest niemożliwe, ponieważ powiedizano mi że mam przyjśc normalnie od rana, do momentu aż kolejka ustapi. problem w tym, że kolejka jest do wieczora, czyli praca kolejne 10h. co robić, proszę o pomoc. z szefową mogę dopiero rozmwiać w poniedziałek, ponieważ dopiero wtedy ktoś odbierze telefon służbiwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daleko masz do pracy?napisz jakas kartke i zostaw im w dzrzwiach,przyjda jutro rano do pracy to niech sobie czytaja.pewnie ze tam juz nie idz,nikt ci laski nie robi. jak masz byc wykorzystywana to siedz w domu i sie drap po d000piie.wez ty im napisz(powiedz)prawde co o tym myslisz niech wiedza,nic zlego nie zrobilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam kawałek, nie opłaca mi się już tam nawet jechać, bo zaraz zamykają, a nawet mnie nie wpuszczą, bo to duży obiekt, dużo kamer i dużo obsługi. dużo obsługi, a mimo to mało. dzwonić dzisiaj, czy jutro po prostu nie iść do pracy, mimo że mi kazano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spojrz czy w umowie jest zapis o okresie wypowiedzenia. Jesli nie, zwyczajnie nie idz i miej ich w nosie, mogli dac normalna umowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu nie przyjdz, jezeli to nedzna praca za psie pieniadze, umowe na zlecenie to ja rzuć i szukaj innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnas isc rano.. powiedziec ze taka praca cie nie interesuje i isc w p**du... Lepiej to bedzie wygladac, niz jakbys miala sie nie pojawic i wyl. telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam, że dwutygodniowe wypowiedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powinnaś iść jutro z pisemnym wypowiedzeniem za porozumieniem stron z dniem jutrzejszym. Ja nie pójdą ci na rękę to walisz l4 i masz w d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest jesli w umowie nie ma zapisu o okresie wypowiedzenia. Niestety raczej musisz zlozyc wypowiedzenie probuj za porozumieniem stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie bardzo trudna sprawa. Na pewno ważny jest kontakt osobisty. A nie wiesz gdzie mieszka kierownictwo. Może poszukaj jakiegoś innego kontaktu z nimi. Może jakiś mail. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
czyli podpisując to zlecenie miało być średnio 8godz.dziennie przez 5dni w tyg. a wychodzi 300godz./mies. i to cały czas za min.krajową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gdzie mam iść jutro, do kogo? jak babka z agencji jest dopiero w poniedziałek. a jutro niedziela. nie będę tam pracowała cały dzień, bo oni mi każą przyjść mimo że mam wolne. umowę zlecenie mam od 1 czerwca do 30 czerwca, z dwutygodniowym wypowiedzeniem. czyli co, dwa tygodnie mam chodzić do pracy ? nie ma takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam żadnego adresu. agencja będzie czynna dopiero w poniedziałek, mam numer do babki z agencji, ale w weekendy mają nie czynne, próbowałam dzwonić, bez skutku. maile odczytają też dopiero w poniedziałek. jedyne co mogę zrobić, to zadzwonić do jednej babeczki, która jest 'główno dowodzącą' tam i powiedzieć, że nie mogę się dodzwonić do agencji, ale że uprzedzam, że jutro mnie nie będzie na obiekcie, że nie przyjdę do pracy, że się zwalniam, żeby ona przyszła. czy to może być? a po prostu w poniedziałek zadzwonię do agencji, powiem jaka jest sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche smieszne ze w umowie na miesiac zastrzegli sobie 2tyg wypowiedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umowa zlecenie to 1200zł/miesiąc, przy czym otrzymałam grafik na 100 godzin. okazuje sie, że grafik jest mało aktualny, bo co z tego, że napisane 10-15, jak i tak siedzę od 10 do 20, a jak mam wolne to tak samo 10-20. teoria to 100 godzin miesięcznie, a praktyka 300. dyspozycyjnośc maksymalna, bez dnia wolnego, bez chwili na skorzystanie z toalety, bez picia, bez jedzenia 10 godzin. cały czas ruch, bez możliwości wstania z krzesła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
176godz. a 300za te same pieniądze to jest różnica. Znając zycie to pewnie Ci zapłacą bez zmian, bo to zlecenie...mimo, że teoretycznie to jest praca spełniająca kryteria umowy o pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, czy w ogóle takie 2-tygodniowe wypowiedzenie jest ważne przy umowie zleceniu. nie wiem do kogo się teraz zwrócić. jedyne co to chyba do tej jednej z pracownic, powiedzieć że to ona ma przyjść, a nie ja. ja mam wolne według grafiku, a to ona sobie wolne urządza, super po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj mozesz "NAGLE ZACHOROVAC"? i byc na zwolnieniu? pojdziesz jutro rano to cie zmusza do roboty i bedziesz musiala zostac w niej.wiec nie idz .niech dzwonia do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz normalnie wyjść z pracy po 8 godzinach? Ja bym zaczekała do dnia w którym będzie kierownictwo i normalnie poszła na rozmowę jak to na prawdę wygląda? Jeśli stwierdzą, że masz siedzieć po 10 godzin no to powiedz że rezygnujesz i tyle. Jeśli bedą ci cos mówić ze nie możesz bo okres wypowiedzenia czy cos tam innego to zapytaj czy zostana ci zapłacone nadgodziny. jeśli powiedzą że nie no to powiedz ze pójdziesz do inspekcji pracy. Pracodawcy się tego boją jak ognia. Jeśli coś jeszcze będą mówić powiedz że masz świadków że tak długo pracowałaś. Takie jest zycie trzeba walczyc o swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jest różnica, bo według grafiku jest 100 godzin, a według rzeczywistości 300. robię 3 miesiące w jeden miesiąc, za ochłap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidiii bidiii
to umowa zlecenie a nie umowa o prace. Kodeks pracy nie ma tu zastosowania. Powiedz dziewczynom ze Cie jutro nie bedzie. W poniedziałek poinfomuj zleceniodawce że rezygnujesz i oczekujesz zapłaty za przepracowane dni. Jeśli będzie robic problemy, powiedz ze rozmawialaś już z PIP :D i ze chetnie przyjrza sie tym zleceniom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma opcji, że jutro tam pojadę, bo nie mam po co, bo tak jak napisałeś/aś, zagonią mnie do pracy, zobaczą, że jestem cała i zdrowa i jeszcze miałam czas na przyjechanie. tylko jak zadzwonię tam rano, to będzie akcja panika, bo nie będą mieli osoby na moje miejsce. więc teoretycznie mam jeden telefon do tej jednej z pracownic najstarszej, która najwięcej tam ogarnia i która akurat jutro ma wolne ( gdzie to ja powinnam według grafiku mieć wolne) i powiedzieć, że się zwalniam i że przyjdę w poniedziałek się rozliczyć.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowy cywilnoprawny nie obowiazuje kodeks pracy ale rowniez strony moga zastrzec sobie okres wypowiedzenia, nie wiem tylko czy w umowie na tak krotki okres jest to zasadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli okres wypowiedzenia(jakikolwiek) nie jest zgodny z prawem na umowie zleceniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidiii bidiii
Dokładnie, zadzwoń do tej dziewczyny i poinformuj i tyle. Nie daj się wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'caly czas ruch, bez możliwosci wstania z krzesla' to rzeczywiście urobisz się jak nie wiem siedząc na d***e 10h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do wyjścia o godzinie, wedlug grafiku- nie nie ma takiej możliwości, ponieważ z danego dnia muszę się rozliczać ,a rozliczenie jest na koneic dnia. więc jeżeli pracuję np do 15, to rozliczenie i tak jest o 20. co jest BEZSENSEM. grafik do podtarcia tyłka, bo powiedzą, że jest multum ludzi i mam zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
kodeks cywilny reguluje zlecenie. Bez ważnego powodu nie możesz jej rozwiązać, ale skoro nie ma Cię jutro w grafiku tylko tamta jest to niech tamta przyjdzie. Poza tym ta umowa ma wszelkie cechy stosunku pracy i to w dodatku z nadgodzinami. A poza tym to widać młoda jesteś, bo to jest klasyka na rynku pracy-każdego takie akcje spotykają na początku....a robienie 3x tyle roboty (bo 3x tyle tam każą ci siedzieć)za niezmienną stawkę to przykład obecnego kapitalistycznego k...stwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaz nie ...poruszac się ciągle przez 10h na krześle to moze być jednak męczące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10h na krześle, przy czym nie mam momentu odpoczynku, bo są kolejki po 5000 osób do jednej kasy, a kas jest 6 :-) nie mam możliwości wstania, pójścia do toalety, zjedzenia kanapki, bądź napicia się. dzisiaj siedziałam od 10 do 18 bez siku bez jedzenia. jestem tak zmęczona, że opadam z sił i powiedziałam sobie BASTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×