Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magalenka_zaj

Co zrobić z kłócącymi się sąsiadami?

Polecane posty

3 miesiące temu wprowadziła się piętro niżej pewna dwudziestoparoletnia dziewczyna ze swoim partnerem. Kłócą się tak brutalnie i o tak różnych porach dnia i nocy, że już nie wiem co mam z nimi zorbić. Poinformowałam administratora budynku i po upomnieniu od niego przez tydzień był spokój. Teraz na nowo zaczynają się kłócić! Nie wiem czy jest sens wzywać policję, bo co właściwie mogą robić mundurowi za wyjątkiem grzecznego upomnienia? Porozmawiać z nimi też nie mogę, gdyż ten facet jest nienormalny. Sąsiadka, która poszła do niego o północy, żeby mu zwrócić uwagę została wyzwana i usłyszała, żeby się nie wtrącała. bo cytuję "Mogę się stać niebezpieczny". Jestem bezsilna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by nie przeszkadzało, lubię zadymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje załagodzić sytuację wypróżnieniem sie pod jego drzwiami, jak mu przyjdzie lakse wysprzątać to mu sie odechce cwaniakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzwon na policje do skutku ze tam jest przemoc oni musza przyjechac moze sie odechce jak pare razy go odwiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zawiodą wszystkie cywilizowane rozwiązania to się zastanowię nad taką opcją :P. Szkoda mi tej dziewczyny...Wygląda na sympatyczną... Ale ten koleś to ma gębę prawdziwego zbira... Podobno był czy jest bokserem i pracuje na siłowni... Chyba mu te wszystkie odzywki i sterydy do łba uderzyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno policja niechętnie przyjeżdża do takich wypadków, bo zwykle kończy się to niczym... Ktoś kiedyś był w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i niechetnie ale przyjechac musza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez obaw ładuj pod drzwi, u nas tak robią w kamienicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie czas zadzwonić po gliny... Ostatnio kłócili się o 2:00 nad ranem, aż się obudziłam. Nie wiem czy się biją...Chyba nie... Ale naczynia fruwają... Dobrze, że nie mieszkam POD nimi :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×