czy go odzyskam.....

to byla dosc krotka znajomosc.jednak nie wiem dlaczego nie umiem odpuscic zapomniec. po mieisacu znajomosci stwierdzil ze nie zamknelam przyszlosci, itp a na konic dodal ze szukam frajera i chce go zlapac na dziecko co jestkompletna bzdura i tlko i wylacznie jego wymyslem a co do przeszlosci to przyszedl byly kiedy byl on u mnie,przypuszczam ze zpbaczyl nas gdzies tamten. przyszedl zeby zrobic na zlosc ,pies ogrodnika . zalezy mi na tej znajomosci jednak chyba mnie przekreslil definitywnie.wiem ze powinnam odpuscic no ale jakos intuicja mi podopiwada cos inneg

hahaha, następna naiwna, ktoś ją zostawia, a ta będzie walczyć bo intuicja :D mówi jej, że warto :P poziom kobiet z kafeterii to szambo i tysiąc kilometrów mułu :P

to się nazywa desperacja. u facetów jest jaśniej niż u nas. jeśli chce i mu zależy to nie odejdzie, nie najdzie innej itp, nie ma innej możliwości. czas dorosnąć i spojrzeć prawdzie w oczy, zamiast żyć mrzonkami, a on mnie kocha jednak. a sypia z inną, ogarnij się dziewczę.

co tu ma naiwnosc.zastanow sie.nie powiedzialam ze walcze.czytaj ze zrozumieniem. a pozatym to ja przeybywalam z nim na codzien i ja widzialam jak soe zachowuje.wiec nie wyciagaj wnioskow a jak masz kogos obrazac lepiej nie komentuj .NIE WIESZ CO CIE Z ZYCIU SPOTKA