Ktoś jeszcze na polonistykę?

Hejka. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w tym roku zacznę studia polonistyczne na UMK. Dlatego chciałbym zapytać, czy też macie problemy podobne do moich. Po pierwsze idę tam całkowicie sama, nie znam nikogo, miasta też w ogóle. Jestem nieśmiała, dlatego nie wiem jak to będzie z poznawaniem nowych ludzi. Poza tym po jakimś czasie chciałabym wynająć z kimś lokum. Jak myślicie, może ,,wypalić''? Książku uwielbiam, tak więc nie powinno być problemów. Moim marzeniem jest jednak wyjazd do Turcji w ramach Erasmusa. Wiem, trochę dziwne jak na kogoś, kto chce studiować polonistykę, ale jestem zafascynowana tym krajem. Dlatego chciałam zapytać, czy był ktoś na takim programie, jak to jest?

Myślę, że Twoim największym problemem powinien być brak pracy za 5 lat. Co do Erasmusa - byłam we Francji jednak jak jestes nieśmiała, to może być ci ciężko, bo Erasmus polega głównie na poznawaniu nowych ludzi, więc jeśli jesteś cicha i się wstydzisz, to będziesz się tylko męczyć

szkola to gowno ograniczone a nauczyciele sami nie maja zyciowego sukcesu to czego maja uczyc 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Co do braku pracy, to się nie martwię. Mam zamiar zrobić dwie specjalizacje, nauczycielską i dziennikarską, więc na pewno coś znajdę. Co do tego Erasmusa, to myślałam, że może poznam kogoś na studiach o podobnych zainteresowaniach i pojedziemy razem. Szczerze, to martwię się atmosferą na studiach. mam zamiar się przełamać i otworzyć ale chyba będzie ciężko kogoś poznać, jeśli mam zamiar dojeżdżać codziennie 3 h. Jak myślicie? To tak tylko na początek aż nie wynajmę czegoś z kimś

Nie chcę Cię martwić, ani dołować, ale widze, że patrzysz na świat przez różowe okulary. Dwie specjalizacje z polonistyki to dla Ciebie gwarancja dobrej pracy? Nauczycieli zwalniają ze szkół bo jest niż demograficzny. Nie ma zapotrzebowania na tę profesję. Dziennikarstwo? O czym chcesz pisać? Najlepsi dziennikarze nie studiowali dziennikarstwa tylko inne kierunki, żeby mieć O CZYM pisać. Nie wystarczy tylko umieć napisać kilka zdań, trzeba jeszcze mieć o czym. Powiem Ci jako starsza, doświadczona koleżanka - nie pchaj się w ten biznes. Idź na coś. po czym jest praca. Sama własnie kończę finanse i rachunkowość ns SGH, podobno najlepszej uczelni w Polsce. Studia dzienne, mam roczne doświadczenie w bankowości, angielski perfekt, pół roku na Erasmusie. Mieszkam w Warszawie. I z pracą wcale tak kolorowo nie jest. Więc nawet nie wyobrażam sobie, co robią ludzie po polonistyce na podrzędnej uczelni jaką jest UMK. A druga sprawa: czemu od poczatku nie chcesz wynająć pokoju w Toruniu, tylko chcesz dojeżdzać tyle godzin? Nie rozumiem tego.

Zgadzam sie, niestety z przedmowczynią. Jesli dodatkowo jesteś niesmiała, to te spacjalizacje nie bardzo dla ciebie...

a dlaczego juz drugi post na ten temat zakladasz na forum "Poza Polską?"