co myslicie o kobiecie która ciągle mysli o tym jak wygląda ????

moja siostra (nauczycielka polskiego)umawia sie z pewnym facetem na randki bo poznali sie w necie i uwierzcie mi ,że cale dnie spędza na przygotowywaniu się do tych spotkań..kupuje specjalne odzywki zeby rzęsy miala dluzsze ..balsamy ,kremy...uzywa tony kosmetyków do pielęgnacji ciala i twarzy..ciągle sie patrzy do lustra jak wygląda...jak wyskoczy pryszcz to załamana i mowi ,że nie pojedzie na spotkanie bo nie moze jej zobaczyć w takim stanie ten facet....spotyka sie z nim tylko w nocy na razie bo uwaza ze w dzien nie moze bo ma cere za brzydką na razie .. ciągle pyta mnie jak wygląda jej twarz i rzęsy ,ubranie czy ma okey...ja juz nie daje rady jej odpowiadac..doslownie skupia sie tylko na tym jak wygląda i chce wygladac jak najlepiej... czy wy tez tak robicie??

To samo moja siostra. Dla mnie to kompleks nizszej wartosci, niska samoocena

może niska samoocena ,ale przecież ona jest bardzo atrakcyjna ,wysoka i szczupła...kazdy facet jej ciagle mówi ,że jest piękna..na ulicy jak idziemy razem to ciągle faceci sie ogladaja za nią i krzyczą:"ale piękna kobieta"

Może się jej wydaje że nic innego niż wygląd nie ma do zaoferowania. W

HEHE

myślę ze ma za dużo wolnego czasu i skupia się na niepotrzebnych pierdołach.

Mysle ze ma baardzo niska samoocene.

miałam kiedyś tak samo, żeby gdziekolwiek wyjść z domu musiałam wyglądać perfekcyjnie, idealna fryzura, makijaż,zanim zjadłam cokolwiek patrzyłam na opakowanie ile ma kalorii żeby nie przytyć, ubiór, nawet wyrzucić śmieci musiałam być w makijażu,z biegiem czasu inne wartości nabrały dla mnie większego sensu takie jak zdrowie, rodzina, teraz mam 29 lat nadal oczywiście dbam o siebie tylko już obsesyjnie nie skupiam się na swoim wyglądzie

Tak :) ucz się :)

ale ona ma na glowie strASZNIE DUZO...NOCAMI SIEDZI NAD PRACAMI DZIECI I PRZYGOTOWUJE SIE DO ZAJĘĆ..PRACJE NA DWA ETATY I JESC CZASU NIE MA NAWET ,ALE NA UBIERANIE SIE I STROJENIE ORAZ MAKIJAZ ZAWSZE ZNAJDUJE CZAS ,KOSZTEM SPANIA I JEDZENIA.. NIKOGO NIE ZNAM TAK ZAPRACOWANEGO JAK ONA...I MOWIE SERIO... A MIMO TO ONA WLASNIE STRASZNIE SKUPIA SIE NA SWYM WYGLĄDZIE..

jak widzę piękną kobietę też wołam "ALE PIĘKNA KOBIETA!"

Pierdzielisz. Jakby taka była to nie byłaby nauczycielką.. Jak wytrzymuje na lekcjach bez patrzenia w lustro?

"spotyka sie z nim tylko w nocy na razie bo uwaza ze w dzien nie moze bo ma cere za brzydką na razie" tego nie zrozumialam co ma noc do cery przecież są też swiatła i widać jaką ma cere