Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość notoniezle

awantura bylego a bezpodstawna interwencja policji

Polecane posty

Gość notoniezle

Witam. Jestem samotna mama i mam problemy z ojcem mojego dziecka. Dzis kiedy przyjechał do córki a ja wyszłam na dwór zamknal mi drzwi i dopiero kiedy zaczęłam krzyczeć otworzył je. Oczywiście oburzona powiedziałam żeby nie zamykam mi drzwi w moim własnym domu po czym nie chcial przepuścić mnie do kuchni z córką na rękach i zaczęła się awantura. Zadzwoniłam na policje ze wszczyna awantury a panowie policjanci powiedzieli ze wezwanie bylo bezpodstawne i zostanie skierowana sprawa do sądu i dostane grzywnę. Pomóżcie co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iść do sądu i zapłacić grzywnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura, panom nie chciało się nic zrobić - złóż zażalenie, jeśli uważasz że powinni coś zrobić, ale ty powinnaś też formalnie zgłosić naruszenie miru domowego. Nie pisałaś co się wydarzyło kiedy przyjechali? nadal trwała awantura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy awantura? on się nie zachowal ok, ale sama ją zaczęłaś - nie mogłas inaczej naprawdę mu powiedzieć, że sobie nie zyczysz? są typy, że jak polecisz na nich z buzią to pogorszysz sytuację - chyba o tym wiedziałaś w przypadku swojego eks? zachowałaś się jak idiotka - i już nie chodzi o grzywnę, oby cię policja kiedys nie olala jak jej będziesz naprawde potrzebowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to ty wszczęłaś awanturę. Sama to napisałaś - pi/ździołku niemyty :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notoniezle
Owszem ochrzanilam go ze mi zamknął drzwi od własnego domu przed nosem ale jak weszłam so domu to on zaczął na mnie krzyczeć i gdy chciałam wejść do kuchni z dzieckiem na ręku stanął mi w drzwiach i nie chciał mnie przepuścić popychając mnie jeszcze i ostatecznie szarpiąc mnie za rękę wyrwał mi dziecko z rąk. Policja jak juz przyjechala awantury nie bylo. Zdążyłam juz uśpić zaplakane dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notoniezle
Ciekawa jestem jak wy byście się zachowali jak obcy już człowiek zamknalby wam własny dom przed nosem czy byście poklepali go po ramieniu i powiedzieli jesteś fest ze mi zamknąłeś drzwi czy byście go opierniczyli. Chyba naturalnych odruch ludzki w takiej sytuacji. A nasza policja stoi po stronie takich skur.ieli i jeszcze im pokazuje furtkę do dalszej przemocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałaś dać niezły występ skoro policjanci tak zareagowali. Zobaczyli pewnie rozdartą histeryczkę i spokojnego faceta, wnioski nasuwały się same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspólczuję, ten facet to zero, tez miaals sobie z kim dziecko zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero + zero = zero. Ten bachorek to też zero. Biedne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do dzielnicowego i pogadaj jaka jest sytuacja, poradzi ci co robić. A co panowie wpisali w notatkę z interwencji? masz prawo to sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, słusznie wezwałaś policję, bo niby kto miał Ci pomóc? Mialaś prawo obawiać się większej orgii ze strony ojca dziecka. Bałaś się nie tylko o siebie, ale i o dziecko.Zamkniecie drzwi do własnego mieszkania, gdzie za drzwiami jest dziecko, ktorym się opiekujesz, jest bezprawne. I co z tego, że jak przyjechali, to był już w miarę spokój? Co z tego? powtarzam. Nie zaplacisz ani grosza, tak tylko straszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście, czasem donosi się wrażenie, że policja jest za takimi sku****. Idź do dzielnicowego albo da samego szefa policji i popytaj, że niby w obawie na przyszłość i przy okazji powiedz, jak nie pomogła Ci interwencja, a tylko zaszkodzila, bo facet poczuł się pewny siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odnosi*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Policjanci mają doświadczenie i doskonale wiedzą kiedy to baba swoim ryjem i zachowaniem prowokuje awantury żeby ich potem wzywać bezpodstawnie. I z pewnością to udokumentowali. Grzywna cię nie minie. Szkoda że już nie noszą pałek - kara byłaby od razu, na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×