Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu jeszcze jakas kobieta, ktora nie znosi dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Nie uwazam ich wcale za slodkie, ani urocze, jak dla mnie sa brzydkie, obrzydliwe i wkurzajace. Smieszy mnie, jak kobity sie rozczulaja nad niemowletami, ze takie sliczne, skoro wszystkie dzieci wygladaja dokladnie tak samo :D denerwuja mnie te mamuski ktore mysla ze wszystko kreci sie wokol ich i ich malenstwa, kilka moich znajomych odkad zaszlo w ciaze i ich dzieciak byl maly to ten sam scenariusz: doslownie nie dalo sie z nimi o niczym innym pogadac, bo wszystko sprowadzaly do tematu dziecka, ciazy i ich faceta... moja siostra to chciala zeby ja po brzuchu glaskac, a pozniej pytala sto razy czy chce potrzymac, a ja bylam przerazona :D Oczywiscie nie kazda taka jest, ale wiekszosc kobiet w ciazy i po ciazy jest strasznie irytujaca, male dzieci tak samo. Kiedy bylam mlodsza i mowilam ze nie lubie dzieci, to kazdy twierdzil ze mi sie odmieni, minelo sporo lat a sie nie odmienia :D Nie zrozumcie mnie zle - nie kazda kobieta nie widzi nic poza swoim dzieckiem, ale wiele niestety owszem. Poza tym nie wiem czy mi uwierzycie, ale zapewniam ze nie jestem zgorzkniala stara panna, ani nie jestem zazdrosna. Mam meza, ale nie chce dziecka. Aha, i na wypadek gdyby ktos chcial pisac, ze sama kiedys bylam dzieckiem - to oczywiste. Ale i tak ich nie lubie i nie polubie. Nie czuje sie z tego powodu zle, ale chcialabym sie dowiedziec czy jest tu jakas dorosla pani ktora tez nienawidzi malych darmozjadow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest i przypuszczam, że nie jedna. Ja nie znosiłam dzieci będąc nastolatką i nie znoszę ich teraz a mam ponad 30 lat. Ludzie są różni, jedni lubią to a inni tamto, ja akurat nie lubię wrzasków, oślinionych twarzy i rąk, wiecznego rozgardiaszu, ciągłego jeść i za przeproszeniem sr/ać- po prostu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie śmieszą ludzie podniecający się głupimi kundlami, chociaż wszystkie są podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmilenka
A ja kocham dzieci sa slodkie i kochane,lubie patrzec na ich zachowanie relacje z innymi dziecmi jakie maja np na plavu zabaw ,sa smiesxne i urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno sie pamietac ze bardzo wazny jest Maz i potem dzieci by nie izolowac meza nigdy w zwiazku.Ja mam meza nawet przy Kazdym badaniu u ginekologa cipki ,byl przy porodach itd...Dlatego nie izolowac bo na starosc dzieciu ukochane odejda do swych partnerow,a wy zostajecie sami i cos musi was laczyc.Gdy izolujesz meza to potem on ma cie gdzies i woli kolegow nawet cie zdradzi itd...Tylko zdrowe relacje z mezem pozwalaja by was wspieral gdy zachorujecie bo on jest zawsze wazny w waszym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie dzieci brzydzą i irytują. Te ich wiecznie lepkie ręce są obleśne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha nie rozśmieszaj mnie, i tak wiekszosc par sie rozwodzi i szybko soba nudzi :D malo kto wyobraza sobie byc z jedna i ta sama osoba do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa okropne. To jakis błąd w ewolucji. Inne małe ssaki sa slodkie i zabawne a ludzkie dzieci blee. Naprzykrzaja sie, gapia tępo, chca zeby sie nimi zachwycac, maja jakies glupie pomysly. Dorastanie powinno zajmowac 2 lata a nie 18!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 123
Ja mam sporo ponad 30 lat i też kiedyś mi mówili, że mi się odmieni. Ale nie odmieniło się. Może nie to, że ich nie cierpię, ale generalnie nie lubię. Nie lubię nigdzie dookoła siebie, jak ktoś znajomy chce przyjść i mówi że z dzieckiem przyjdzie to od razu chcę odwołać wizytę. W pociągu przesiadam się do innego przedziału jak wejdzie ktoś z dzieckiem. W rodzinie nie znoszę spotkań gdy dzieci w nich uczestniczą. Tak już jest i tyle, tak jak pisałaś jedni lubią to inni tamto. Ale najbardziej mnie irytuje i jednocześnie śmieszy fakt, że ludzie wciąż myślą, że mi się odmieni hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związałbym się kiedyś z kobietą, która nie chcę mieć dzieci, a jedynie faceta dla siebie i seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 29 lat. Nie lubię dzieci. Dużo w tym winy kuzynostwa. Byliśmy biedna rodziną. Ojciec mamisynek. Kuzynostwo miało jak na tamte czasy sporo. Nie chcieli się ze mną dzielić. W wieku ok 14 lat kolejny bachor w rodzinie. Bo 40paro letnia ciotka wpadła :D i znów wszyscy się zachwycali. A mnie nie można było nic. Zwierzaka nie, pasji brak, rodziców w domu brak, kasy brak. Zewsząd uradowane Kuzynostwo :/ ten ból jest w środku do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cudze dzieci sa na ogól nudne i irytujace, bo nie masz wplywu na ich uksztaltowanie. Wlasne sa fascynujace, bo nasz udział w tym, jak sie rozwijaja i madrzeją, a to dzieje sie blyskawicznie. I trudno je nazwac darmozjadami, skoro ich wiedza o swiecie i sprawnosc rosnie w postepie geometrycznym, dorosli ani w czesci nie sa tak skuteczni i efektywni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A we mnie dzieci budzą agresję. Nie cierpię ich. Nie wiem skąd to się wzięlO. Kocham zwierzzwierzęta, jesrem towarzyska, ale dzieci nie znoszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No.ja też nie wiem, ale co.mam zrobic? Nie pokocham dzieci.od tak.sobie. pewnie idzie to.jakoś psychologicznie wytłumaczyć. Najgorsze jest to, ze kiedyś moze i chciałabym mieć dzieci ale boję się ze bym ich nie kochała bp by mnie w*****aly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja autorko ( k, 25 lat) i znam wieeeele podobnych do mnie, rówieśniczek i nawet starszych kobiet, które nie cierpią bachorów, kiedyś dawno temu, kobiety które nie lubiły dzieci to były jakieś wiedźmy, a teraz to normalne zadbane, wesoły kobiety :) mają mężów, mieszkania, pracę, koty lub psy, czyli są w pełni normalne :) (w przeciwieństwie do niektórych mamusiek :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitopanterka
dzieci nie są takie bezbronne, ja w każdym niemal dziecku widzę przyszłego złodzieja, mordercę, dziwkę, bardzo się cieszę, gdy słyszę o tym, że w wypadku zginęło tyle a tyle dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×