wiązanie

Zaproponowałam mężowi wiązanie i sponiewieranie go, może nawet wsadzę mu mój wibrator w dupkę :) jesteśmy otwarci w związku i ostatnio lubimy eksperymenty. rozmawiałam z nim i zgodził się, że mogę zrobić co zechcę. ale nie wiem jak mogę go jeszcze wykorzystać. obawiam się ze go zwiążę i nie będę wiedziała po 10 minutach co jeszcze z nim robić, poproszę doświadczone pary w temacie o jakieś podpowiedzi.

Polewaj go wrzątkiem po jajach. Przy.......ol młotkiem po palcach. Podeptaj mu parówę.

Nie wydaję ci się że to nie męskie ? Ale jeśli już to daj sie ponieść fantazji. Nie planuj, nie podchodź do zabaw w seksie schematycznie, niech w trakcie coś z czegoś wyniknie. Pierw gra wstępna, kontakt wzrokowy, całowanie po ciałku, potem niżej, lodzik żeby gościa trochę podkręcić, potem możesz na niego siąść, poskacz se na nim troche, wtedy myśle że możesz zacząć akcje z anusem, po tym, o ile biegunka was nie zaskoczy możesz znów go ujeżdzać i na koniec spust do buzi jeśli lubisz :) Taki losowy scenariusz ktorzy mi na myśl przychodzi.

Nie zapomnij postawić mu parującego klotzka na klacie

Możliwości jest tyle ile ludzi. Może to cię zainspiruje - http://freetaboos.pl/cbt-c-19_59.html . Niektórzy nawet to lubią :)

Może wysraj się na jego klatę, jak już go zwiążesz.

prundem go prundem i batem jak konia na koniec oczywiście klocek na klatę z rozmazaniem ! :)

najlepiej popatrzeć na youtube na warsztaty wiązania, to cała sztuka i wiązanie trwa tak długo, że nie ma już co robić później, i finał, http://freetaboos.pl/bondage-shibari-n-11.html, poza tym jest bardzo dużo artykułów na temat sztuki i filozofii wiązania:)