Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćewa

chyba dałam się wyfrajerzyc pracodawcy...

Polecane posty

Gość gośćewa

Złozyłam wypowiedzenie o prace na początku czerwca(w pierwszym tygodniu). Kierowniczka powiedziała mi, że głowny kierownik jest na urlopie i nie podpisze mi tego, ze mam przepracowac do konca czerwca, a urlop dostane od 1 lipca. No i teraz musze dalej siedziec w pracy z tymi beznadziejnymi ludzmi (zwolniłam się z ich powodu, z powodu beznadziejnej atmosfery w pracy), a i nowej umowy z dniem 1 lipca nie bede mogła podpisac, jako, że umowa w tej pracy nadal bedzie trwac. Czy to jest zgodne z prawem jak ona potraktowała moje wypowiedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważna jest data złożenia wypowiedzenia a nie jego podpisu przez kogośtam. To tak na zdrowy rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
czyli tak na dobra sprawe wcale nie musze juz chodzic do tej pracy? Bo ona mi wmawiala ze jak nie przyjde to to bedzie porzucenie pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewa
własnie zaczynam sie zastanawiac czy oni mnie nie wyrlowali i nie specjalnie opóznili wysłanie mojego wypowiedzenia z opoznieniem,zeby opóznic moje odejscie z pracy. Dzis rozmiawialam o tym z kierowniczka i strasznie sie o to zdenerwowała mimo ze normalnie z nia o tym chciałam porozmawiać i nie chciała mi dać kopii, twierdzac ze sostała wysłana do kadr. Generalnie chodzi o to, że chciałabym juz tam nie chodzic ale szkoda mi by było zepsuc sobie papierow bo rok tam przepracowałam. Dziekuje za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×